Probe i gaz

Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Probe i gaz

Post autor: MiH »

Mam pytanko, a nawet kilka. Chodzi o ustawienie Probaska pod gaz.

Nestety mój gaz jest to prosta konstrukcja - z parownika przez zaworek z pokrętłem do czegoś co nazwę syfonem - jest to pierścień z otworami od wewnętrznej strony którymi wpuszczany jest gaz. Syfon zamontowany jest na rurze dolotowej powietrza między przepływomierzem a przepustnicą. Syfon zaopatrzony jest w klapę przeciwwybuchową.

A oto pytania:
1. Jaki powinien mieć kąt zapłonu na gazie? Taki sam jak na benzynie 9-11st.? Mekanik stwierdził że powinien być lekko przyśpieszony i przyśpieszył mi go 3 st.
2. Czy w parowniku jest jakaś regulacja? Jeśli tak to czego?
3. Czy to, że jest zaworek powoduje że układ gazu podaje cały czas stałą ilość gazu niezależnie od obrotów silnika? Jeśli tak to na niskich obrotach mieszanka bedzie za bogata a na wysokich za uboga. Czy tak jest?
4. Czy mogę rozbudować tą instalację tak, żeby była lepsiejsza, jeśli tak to o co i po co?
5. Jak powinien być wykonany dolot powietrza - wg. tego co mówili mekaniki (nie gazowniki) to przy orginalnym wlocie zdmuchiwałoby gaz. Wobec tego zamontowaną mam rurę fi ok. 10cm która idzie poziomo i paskiem zaciskowym zamocowana jest przedniej pokrywy zaworów.
Zastanawiam się czy praca wentylatorów nie ma wpływu na pracę gazu (czy mi go nie zdmuchuje) oraz jaki wpływ ma temperatura powietrza wokół silnika. (Pamiętam jeszcze z poldka, że im chłodniejsze powierze tym lepiej jechał na gazie)
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

Tyle pytań i 0 odpowiedzi.....
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
asdero
Posty: 922
Rejestracja: 2002-09-03 23:10
Samochód: brak
Lokalizacja: Kraków

Post autor: asdero »

A Ty masz I czy II generacje ?
asdero
Posty: 922
Rejestracja: 2002-09-03 23:10
Samochód: brak
Lokalizacja: Kraków

Re: Probe i gaz

Post autor: asdero »

MiH pisze: A oto pytania:
1. Jaki powinien mieć kąt zapłonu na gazie? Taki sam jak na benzynie 9-11st.? Mekanik stwierdził że powinien być lekko przyśpieszony i przyśpieszył mi go 3 st.
2. Czy w parowniku jest jakaś regulacja? Jeśli tak to czego?
3. Czy to, że jest zaworek powoduje że układ gazu podaje cały czas stałą ilość gazu niezależnie od obrotów silnika? Jeśli tak to na niskich obrotach mieszanka bedzie za bogata a na wysokich za uboga. Czy tak jest?
4. Czy mogę rozbudować tą instalację tak, żeby była lepsiejsza, jeśli tak to o co i po co?
5. Jak powinien być wykonany dolot powietrza - wg. tego co mówili mekaniki (nie gazowniki) to przy orginalnym wlocie zdmuchiwałoby gaz. Wobec tego zamontowaną mam rurę fi ok. 10cm która idzie poziomo i paskiem zaciskowym zamocowana jest przedniej pokrywy zaworów.
Zastanawiam się czy praca wentylatorów nie ma wpływu na pracę gazu (czy mi go nie zdmuchuje) oraz jaki wpływ ma temperatura powietrza wokół silnika. (Pamiętam jeszcze z poldka, że im chłodniejsze powierze tym lepiej jechał na gazie)
1. Teoretycznie lepiej jak jest przyśpieszony co wynika z właściwości LPG, ale dla czego akurat 3 stopnie ? To trzeba ustawiać na wyczucie zależnie od typu silnika.

2. Jest. Najczęściej jedna od wolnych obrotów, ale to zależy od wersji skraplacza.

3. Nie podaje stale tej samej ilości gazu, ale to dużo tłumaczenia. Membrany są sterowane podciśnieniowo lub elektrycznie.

4. Możesz rozbudować ale jak słusznie zauważyłeś "po co?". Jak coś ci dobrze działa, to nie ruszaj :)

5. Dolot jest zależny od instalacji. Większość samochodów ma kłopoty gdy nawiew jest skierowany w stronę "nawietrzną" (np. Escort 1.4). Gaśnięcie samochodu jest efektem zmiany składu mieszanki (za dużo powietrza). Pamiętaj też, że zmienianie dolotu nie może się odbywać tak przez przymocowanie jakiejś tam rury. Wszelkie zawirowania powietrza są ważne. Nie odpowiednio dobrane elementy mogą powodować tzw. dudnienie co jest nieporządanym efektem. Na 100% nie powinno się stosować aluminiowych karbowanych rur.

Co do temperatury:
Zasada jest prosta; im zimniejsze powietrze, tym więcej go mieści się w komorze spalania i tym większa moc. Optymalna temperatura, to coś koło 20 stopni C. Zbyt wysoka temperatura, czyli to co najczęściej robią partacze-gazownicy, a mianowicie zdejmują dolot powietrza z zewnątrz co powoduje zasysanie gorącego powietrza z komory silnika oczywiście powoduje spadek mocy i szybsze zużywanie się silnika.
Awatar użytkownika
MiH
Posty: 1894
Rejestracja: 2003-04-30 23:14
Samochód: brak
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: MiH »

Dzięki!

Jakby mi dobrze działał tobym nie grzebał, jakbym nie grzebał, to bym nie pytał.

Mój Probe to II 93'GT.

Przed wymianą silnika palił mi 12l gazu. Teraz pi pyrka i spala 15l. Przyczyny są dwie - inny silnik i inne ustawiena silnika, oraz przy uruchamianiu silnika kręcili coś przy gazie.
Możliwe też że to wina wlotu powietrza. Rura jest plastilkowa, nie aluminiowa.

Co do tego żeby pojechać do zakładu na ustawianie to teraz mam już inną technikę. Najpierw sam poznaje temat i dopiero kiedy wiem o co chodzi jadę do partaczy. Inaczej nawtykają mi głupot a ja jak blondynka przymę wszystko.

Jeśli możecie to opiszcie jak macie zrobiony dolot powietrza przy inst. gazowej oraz kąt zapłonu.

Aha! Opis działania na gazie.
Więc jak silniczek jest zimny pracuje spoko. Może jak wcisnę mocniej gaz to trochę popyrka. Natomiast jak się rozgrzeje to już przy lekkim naciśnięciu na gaz pyrka. Jak go przyduszę to potrafi strzelić (ale tylko niekiedy, raczej po wejściu na obroty uspokaja się). Kombinując pokrętełkiem w jedną stronę - odebrałem mu moc, w drugą stronę po naciśnięciu na gaz pyrka i strzela. I bądź tu mądry. Niby logicznie ale dlaczego na zimnym wsio OK a na ciepłym do dupy? Dolot powierza?
Mówię bo wiem, a nie wiem bo mówię.....

GG: nie używam
(mój numer tel jest na tym forum - chcesz pogadać - poszukaj)
Awatar użytkownika
BiZoN
Posty: 526
Rejestracja: 2003-05-11 23:18
Samochód: brak
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: BiZoN »

Odnośnie pyrkania.
Napisz czy masz orginalna puszke z filtrem, czy założyli ci coś innego.
Ja kupiłem auto z gazem i miałem podobną sytuację.
Jak był zimy wsio oki, ale jak jechało się po mieście w upalne dni - czyli gorące powietrze + ciepło silnika = dławiące się autko.
Przyczyna była bardzo prosta - gazownicy (partacze) tuningowcy wsadzili zamiast orginalnej puchy i filta - filtr stożkowy który zasysał sobie w najlepsze powietrze prosto z silnika i nadmuchu chłodnicy - czyli ładnie zagotowane. A w dodatku stożek to może się do Fiata CC nadawał :wink:
Generalnie może silnik za mało powietrza dostaje ?
To też się ustawia. U mnie po wymianie stożka na puche wszystko wróciło do normy i autko pięknie idzie.
Zreszta zobacz mój post o gazie i ilości spalanego gazu - od 13 do prawie 18 litrów. Ale przy ręcznie regulowanej ilości gazu nie powinieneś mieć takich problemów.
DUCH
PROBE II 2,5 GT USA Version
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „LPG”