Strona 5 z 5

Re: wujeksex

: 2011-03-23 10:44
autor: Qki G
S.H.A.R.K pisze:Pisze na tarczach jak byk :) ATM Mikoda
Jeszeli juz to jest napisane :twisted: :twisted: :twisted: ale serdecznie dziekuje :)

Re: wujeksex

: 2011-03-23 17:37
autor: pe3lwroc
Jak sie dotrą to napewno będzie lepiej.Ładnie się taki hamulec prezentuje w feldze :D Ale powiem szczerze ,że seryjne hamulce z dobrymi tarczami i klockami tez jako tako dają rade .Pzdr

Re: wujeksex

: 2011-03-23 23:50
autor: wojtas89
wujeksex pisze: Z wyższych prędkości hamuje lepiej, ale tak przy 30 km/h jakoś słabo. Może jak się trochę dotrą będzie lepiej.
Taki już urok nawiercanych tarcz. :wink: W jedynce jak założyłem mikode to musiałem kilka razy mocniej przyhamować żeby nabrały temperatury i dopiero wtedy był efekt (niezależnie od prędkości). Jest jeden wielki plus tych tarcz - ciężko jest je spalić :twisted: . Seryjne w jedynce spaliłem po hamowaniu ze 190 do zera :mrgreen: , na mikodzie próbowałem i nic, hamulec ciągle tak samo skuteczny, jedynie co to klocki śmierdziały :wink: .

Re: wujeksex

: 2011-03-25 14:29
autor: wujeksex
wojtas89 pisze:W jedynce jak założyłem mikode to musiałem kilka razy mocniej przyhamować żeby nabrały temperatury i dopiero wtedy był efekt (niezależnie od prędkości). Jest jeden wielki plus tych tarcz - ciężko jest je spalić :twisted:
I właśnie o to chodzi. Seryjne hamowały o wiele gorzej w wyższych prędkościach, a po zagrzaniu prawie wcale.

A tak się prezentują w felgach:
Obrazek Obrazek


Ps. Samochód nie myty, bo podoba mi się słoneczna pogoda i nie chcę deszczu :mrgreen:

Re: wujeksex

: 2011-03-25 17:43
autor: Eli
wujeksex pisze:Ps. Samochód nie myty, bo podoba mi się słoneczna pogoda i nie chcę deszczu :mrgreen:
Haha, też to masz ? :mrgreen: :lol: Ja się boję nawet pomyśleć o myciu bo to oznacza pochmurne dni #-o

Re: wujeksex

: 2011-03-28 10:03
autor: Basia
Powinno to też działać na odwrót.
Umyj dziś auto Andrzejku (jest pochmurno) to może zrobi się ładnie ;)

Re: wujeksex

: 2011-08-12 21:52
autor: wujeksex
Dzisiaj wziąłem się za wymianę reflektorów.
Oto efekty:
Obrazek Obrazek

Lewy wymieniony, prawy stary. W sumie nie ma co się dziwić - stare reflektory są Boscha #-o .
Nowe są firmy "Made in India" :mrgreen:

Re: wujeksex

: 2011-08-14 10:00
autor: avel
To na tych starych było cokolwiek widać, czy w nocy kierowałeś się echolokacją :?: :shock:

Re: wujeksex

: 2012-08-10 16:24
autor: wujeksex
-- oryginalny post 2011-08-14 16:08 --

Zdziwiłbyś się, bo nie było tragedii. Myślałem, że tak ma być, bo w czarnym lampy świeciły jeszcze gorzej.
Wymieniałem dlatego, że były klosze popękane, a te lampy kosztowały 29,90zł + przesyłka, za te pieniądze to śmiech :lol: .

Wymieniłem jeden reflektor i włączyłem światła, żeby ustawić a tu nastała jasność :mrgreen:

Podejrzewam, że w każdym Probku byłby taki sam efekt, bo odblaski się powoli wypalają/brudzą i lampy świecą coraz słabiej.

-- dodano 2012-08-10 16:24 --

I nastała cisza :slon:
Wymieniłem sworzeń wahacza i łożyska kolumn Macphersona.

Co do sworznia, to serwisówka podaje, że jest niewymienny(wymienia się cały wahacz) i coś w tym może być, bo nie ma żadnego zabezpieczenia. Jest po prostu wprasowany i niczym innym nie zabezpieczony. Po wymianie jest cicho nawet na większych wybojach, ale sworzeń chodzi góra-dół w gnieździe wahacza, czyli zgodnie z serwisówką wahacz do wymiany :? .
Obrazek

Łożyska kolumn wymieniłem, a stare rozebrałem - jakby nałożyć trochę smaru, to dalej by działały, bo nie są ani trochę zużyte. Gdy będę miał jeszcze raz wymieniać, to założę stare nasmarowane.
Stare/oryginalne łożyska są o jakieś 2-3 mm cieńsze od tych, które kupiłem, ale nowe też działają bez problemu. Reszta wymiarów jest taka sama.
Obrazek Obrazek

Udało mi się też wymienić filtr paliwa na pełnowymiarowy.
Mam pytanie do znawców: czy istnieje prostszy i szybszy sposób na wymianę filtra paliwa bez wyjmowania silnika :?:
Sworzeń i łożyska w obu kolumnach wymieniłem w krótszym czasie niż pie****ony filtr paliwa #-o #-o #-o . Ostatnio wymieniałem go 2 lata temu podczas remontu silnika, więc nie było problemów. Teraz namęczyłem się okrutnie i po wymianie zacząłem się zastanawiać, czy nie szybciej by było wyjąć silnik, wymienić filtr i włożyć silnik. MASAKRA :newcry:
Obrazek

Re: wujeksex

: 2012-08-10 17:38
autor: MatiLP640
nie wiem jaka jest i czy w ogole jest roznica w filtrze paliwa miedzy 2.0 a 2.5 i jesli chodzi i typ i jesli chodzi o polozenie ale ja jak u siebie zmienialem to doslownie 5min roboty bylo... Jedynie najwiekszy problem byl ze zdjeciem dolnego wezyka ale tez nie bylo to jakies skomplikowane ;) a co do wahaczy to powiedz mi jedno. Mam rozumiec ze wprasowales w stary wahacz nowy sworzen i cos jest z nim nie tak? To albo kijowy sworzen albo kijowo wprasowany...

Re: wujeksex

: 2012-08-10 17:58
autor: kris24v
Ja filtr u Pajdy odkręciłem obejmę, położyłem się z boku i wytargałem go na dół koło przegubu, wtedy łatwo jest odkręcić wężyk dolny, lepszy jest w 2.0 filtr oleju to jest jazda, a co do wahaczy to kupiłem komplet z allebadziew.pl założyłem jeden ale koło stało jak w do redlenia kartofli, koło schowało się do środka, więc zmieniłem sworzeń tylko w nowym wahaczu był na segera, w starym obciąłem spawy wcisnąłem nowy i przy punktowałem, niby są jedne wahacze do Probe II ale zauważyłem ze są różne długości ramion, Pajda tez jednego miał z dłuższymi a drugiego z krótszymi wahaczami

Re: wujeksex

: 2012-08-10 18:13
autor: Romas
MatiLP640 pisze: ja jak u siebie zmienialem to doslownie 5min roboty bylo
Chciał bym to zobaczyć :mrgreen:
wujeksex pisze:ale sworzeń chodzi góra-dół w gnieździe
Nabij go równi w wachacz i delikatnie migomatem przyspawaj do wahacza i bedzie dobrze :wink:

Re: wujeksex

: 2012-08-10 18:17
autor: MatiLP640
Ja filtr wyciaglem gora bez najmniejszych problemow ;) co do wahaczy to pierwsze slysze ze sa dwa rodzaje... Ale niby sa nie wymienialne te sworznie ale z drugiej strony mozna sam sworzen kupic, ciekawe jak S.H.A.R.K. bedzie wymienial sworznie bo ma poliuretanowe tuleje ktorych chyba nie da sie sciagnac nie uszkadzajac ich. Romus zapraszam do siebie to ci pokaze :) dodam tez ze nic innego nie sciagalem nawet zeby sie do niego dostac...

Re: wujeksex

: 2012-08-10 18:48
autor: kris24v
Mati bo Ty masz długie palce to ci łatwiej, ja mam krótkie i grube(nie kojarzyć z resztą kończyn:) a z tymi wahaczami to nie ściemniam, ale to wydaje mi się że podróby są krótsze po prostu, albo 626 mają deczko krótsze i ciemni sprzedawcy dają je do mx6 i Probe

Re: wujeksex

: 2012-08-11 11:37
autor: Spider33
wujeksex pisze:-- oryginalny post 2011-08-14 16:08 --

Udało mi się też wymienić filtr paliwa na pełnowymiarowy.
Mam pytanie do znawców: czy istnieje prostszy i szybszy sposób na wymianę filtra paliwa bez wyjmowania silnika :?:
Sworzeń i łożyska w obu kolumnach wymieniłem w krótszym czasie niż pie****ony filtr paliwa #-o #-o #-o . Ostatnio wymieniałem go 2 lata temu podczas remontu silnika, więc nie było problemów. Teraz namęczyłem się okrutnie i po wymianie zacząłem się zastanawiać, czy nie szybciej by było wyjąć silnik, wymienić filtr i włożyć silnik. MASAKRA :newcry:
Obrazek
Sam jeszcze nie mialem okazji go wymieniac ale 4 lata temu jak samochod sprowadzilem pojechalem do mechanika na wymiane. Filtr na moich oczach wymienil w nie wiecej jak 5-10 min. Musze sprawdzic czy to naprawde taka trudna sprawa :)

Re: wujeksex

: 2012-08-11 13:36
autor: MatiLP640
krzys24v pisze:Mati bo Ty masz długie palce to ci łatwiej, ja mam krótkie i grube(nie kojarzyć z resztą kończyn:)
moze i dlugie ale nie zapominaj ze o 3 mniej niz ty :twisted: co do wahaczow to ja jak kupowalem to jedynie czym roznily sie wahacze od 626 a probe to cena (150PLN) a nawet numer katalogowy mialy taki sam...
Spider33 pisze: Sam jeszcze nie mialem okazji go wymieniac ale 4 lata temu jak samochod sprowadzilem pojechalem do mechanika na wymiane. Filtr na moich oczach wymienil w nie wiecej jak 5-10 min. Musze sprawdzic czy to naprawde taka trudna sprawa :)
Jezeli sie wie co i jak to to jest naprawde chwila roboty ;)

Re: wujeksex

: 2012-08-11 19:54
autor: Spider33
MatiLP640 pisze:
krzys24v pisze:Mati bo Ty masz długie palce to ci łatwiej, ja mam krótkie i grube(nie kojarzyć z resztą kończyn:)
Jezeli sie wie co i jak to to jest naprawde chwila roboty ;)
Ale tu pojawia sie pytanie, czy wymiana w r4 jest rownie prosta jak w v6. Mechanik przy mnie wymienial co prawda po omacku i chlop naprawde ma pojecie. Widac bylo po nim ze prosta sprawa to nie byla :)

Re: wujeksex

: 2012-08-14 13:15
autor: wujeksex
MatiLP640 pisze:ja jak u siebie zmienialem to doslownie 5min roboty bylo
krzys24v pisze:Filtr na moich oczach wymienil w nie wiecej jak 5-10 min.
Nie wiem jak to możliwe, żeby zmienić filtr w 5 minut, bo 5 minut zajmuje sam demontaż obudowy filtra powietrza. Jak nie zdemontujesz puszki filtra powietrza, to nawet nie widać filtra paliwa nie wspominając o jego wymianie.
Po zdemontowaniu puszki filtra powietrza pomiędzy wężykami i kilkoma wiązkami przewodów widać filtr paliwa. Wężyk z góry można zdjąć bez większych problemów, ale żeby odkręcić filtr z obejmy trzeba ją odkręcić. W tym celu należy zdjąć kilka opasek, odpiąć parę wiązek z mocowań i wtedy da radę odkręcić śruby trzymające obejmę filtra. Jak obejma jest luźna, to można podciągnąć ją do góry, trochę obrócić i dopiero wtedy można odkręcić filtr z obejmy.
Nawet stary - mniejszy filtr nie wychodzi dołem. Nie pozwala na to skrzynia biegów, przegub, drążek kierowniczy. Wężyka z dołu filtra nie udało mi się zdjąć, bo nie mogłem go dobrze złapać z braku miejsca. Kto mnie zna, ten wie, że jak ja nie mogę gdzieś włożyć ręki, to tylko kilkuletnie dziecko da radę :mrgreen:
Udało mi się zdjąć wężyk z drugiej strony, czyli nie przy filtrze, a z przewodu idącego od baku i z tym kawałkiem wężyka po kilku minutach szarpania się wyjąłem filtr górą.


MatiLP640 pisze:Mam rozumiec ze wprasowales w stary wahacz nowy sworzen i cos jest z nim nie tak? To albo kijowy sworzen albo kijowo wprasowany...
Dokładnie. Nie słychać stukania, ale przy bujaniu autem widać jak sworzeń chodzi w gnieździe góra-dół. Ja stawiam na wyrobione gniazdo wahacza, albo kijowy sworzeń, bo jak można coś kijowo wprasować :?:
Romas pisze:Nabij go równi w wachacz i delikatnie migomatem przyspawaj do wahacza i bedzie dobrze :wink:
Nie mam migomatu, a elektrodą zabiłbym go od razu :wink:

Re: wujeksex

: 2012-08-14 13:49
autor: kris24v
Wuja Sex to Spider33 napisał że w 5-10minut, no nie wiem jak ale wytargałem go koło koła i odkręciłem wężyk, z góry poodkręcałem parę rzeczy chyba tą wiązkę masową od skrzyni, teraz czeka mnie w 2,5 wymiana to przypomnę sobie to pewnie, ciekawe pomysły zapiszę tu, ja sworzeń elektrycznie przytwierdziłem tamtego lata i żyje jeszcze, ale delikatnie, nie ciągniesz spawu jak w okręcie:)

Re: wujeksex

: 2012-08-14 14:17
autor: MatiLP640
no to ja jeszcze inaczej go wymienialem, odkrecilem tylko 2 srubki, zdjalem dwie opaski zaciskowe, dwa wezyki i filtr mialem na wierzchu, pozniej tylko sciagnac ta obudowe co trzyma filtr, zalozyc nowy, zalozyc wazyki z opaskami, przykrecic te dwie srubki i po robocie ;) a co do puszki filtra, mam zalozony CAI wiec nawet dolotu nie tykalem ;)

Re: wujeksex

: 2012-08-14 19:22
autor: wujeksex
krzys24v pisze:ja sworzeń elektrycznie przytwierdziłem tamtego lata i żyje jeszcze, ale delikatnie, nie ciągniesz spawu jak w okręcie:)
Hehehe :mrgreen: Ja też próbowałem go cyknąć w 3 miejscach, ale smarki zostawały tylko na wahaczu, a do sworznia nic się nie chciało kleić. Prąd i tak wysoki 80A, a sworznia nie chciało złapać, więc dałem sobie spokój. Uzbrojony wahacz będzie w czwartek, a nawet jakby udało się przyspawać sworzeń, to i tak bym wymienił całość, bo jakoś nie potrafię jeździć z myślą, że coś jest "na sztukę".

Jedna ze śrub mocujących wahacz została trochę nadgryziona przez ząb czasu i też zostanie wymieniona.
Śrubę zamówiłem w ASO Mazdy, bo nie mam grzebienia do sprawdzania gwintów, żeby sprawdzić jaki to gwint i kupić taką śrubę w jakimś sklepie rolniczym.