Strona 5 z 6

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-09 15:45
autor: kwiatek8902
a orientujesz sie moze ile taka usługa moze kosztowac?? no i masz racje jak juz robic to porzadnie i wszystko :

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-09 15:50
autor: Taxon
Musisz podzwonić i popytać u siebie w okolicy. Ja szukałem w okolicy Wawy, a jak wiadomo - ceny usług są tu mocno zawyżone. Jeśli dobrze kojarzę, to silnik 2,2 ma 12 zaworów, więc koszt regeneracji głowicy będzie trochę niższy niż u mnie w 2.0 16V. Sądzę, że powinieneś się zmieścić w 2 - 2,5 tys.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-09 16:03
autor: Eli
Wszystko zalezy od czesci jakich uzyjesz. Robocizna jest podobna tu w okolicy wawy. Jak zrobisz szlif cylindrow to musisz kupic tloki na pierwszy szlif (obys tylko tyle musial szlifowac), pierscienie, uszczelniacze (wszystko oczywiscie z zalozeniem, ze masz "rozwiercony" silnik). Tez mocno polecam zrobic od razu glowice, warto przy okazji zmienic komplet uszczelek.Oczywiscie, nie wyobrazam sobie rozbebeszania silnika i nie spojrzenia na korby, panewki... Cen silnikow 2,2 nie znam, choc slyszalem podobne wartosci jak Taxon. Gdzies tu byl na wierzchu tez temat o kapitlace w Igen. Moja rada: nie rozkladaj silnika poki nie bedziesz naszykowany finansowo na najwiekszy kibel, bo potem bedziesz zbieral kase a silnik bedzie lezal. Nie wiesz, czy zaplacisz mniej czy wiecej.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-09 17:47
autor: kwiatek8902
,,(wszystko oczywiscie z zalozeniem, ze masz "rozwiercony" silnik)" co przez to rozumiesz?? macie moze jakies dobre sklepy z czesciami do naszych silnikow??

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-09 17:52
autor: Eli
Rozumiem przez to, ze jezeli bedziesz musial robic szlif cylindra, to wtedy trzeba najpewniej wieksze tloki, na wieksze tloki, wieksze pierscionki, nie wiem jak z uszczelniaczami, ale watpie by te zwykle uszczelnialy...

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-09 18:04
autor: kwiatek8902
aha to o to chodzi dzieki za wytłumaczenie, ale zaraz jesli przyjda wieksze tłoki, pierscienie itp to chyba mu troszeczke mocy tez przybedzie dobrze mysle czy to idzie w druga strone??

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-10 17:09
autor: Taxon
Poniekąd masz rację, aczkolwiek nie są to wielkości tak duże, by poczuć różnicę w stosunku do nominalnego silnika. Niemniej biorąc pod uwagę zużycie i obecny stan Twojego silnika, to po dobrze przeprowadzonym remoncie będziesz się czuł, jakbyś zyskał z 50KM.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-10 19:24
autor: resko
żaden szlif nie zastąpi oryginalnego nominału,kiedyś gadałem z takim dziadziusiem co naprawiał motocykle całe swoje życie gdzieś z pięćdziesiąt lat je naprawiał i miał oczywiście swój własny zakład i mówił,że jak się zrobi szlif cylindra to zawsze będzie jajowate oczywiście gołym okiem tego nie widać ale jest jajowaty cylinder no i później dobranie odpowiedniego tłoka z pierścieniami to nie jest takie proste.W większości przypadków więcej mocy jest na nominalnych cylindrach jak po szlifach,po każdym szlifie jest coraz cieńsza tuleja cylindra a co za tym idzie szybciej się przegrzać może.To takie moje króciutkie zdanie o szlifach cylindrów.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-10 19:45
autor: kwiatek8902
a mozna zrobic cos innego zamiast szlifu cylindra np wymienic te tuleje na nowe??

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-10 19:51
autor: resko
powiem ci tak,że nie wiem czy w tych silnikach można to zrobić ale ogólnie jest to bardzo prawdopodobne.Np.przy remontach kapitalnych traktorów tylko i wyłącznie wybija się tuleje i wymienia na nowe bo kto by się bawił w robienie szlifów,popytaj może ktoś będzie wiedział czy można wybić te tuleje i przede wszystkim dokupić nowe

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-10 19:58
autor: kwiatek8902
musze popytac mechaników. bo to by było chyba lepsze rozwiazanie niz szlifowanie.. macie moze jakies adresy sklepow z czesciami do tych silnikow??

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-10 20:07
autor: resko
poszukaj w wyszukiwarce może coś znajdziesz na temat sklepów.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 01:46
autor: Eli
O ile wiem, cylinder w PRB nie jest tulejowany. We wszystkich wersjach, to jeden odlew. Moge sie oczywiscie mylic...

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 10:43
autor: Bogdan9999
resko ten dziadziuś to chyba obrabiał silniki na tych samych maszynach co Hitler silniki do tygrysów. Po dzisiejszej obróbce nie możliwe jest technicznie aby tulei była jajowata wiem co mówię bo widziałem czym i jak sie to robi a efekt potem mierzyłem mikrometrem. W wawie zakłady zajmujące sie obróbką silników maja takie maszynerie że głowa sie lasuje. Ktoś nie wierzy jedź zobacz i sprawdź i z teorii przejdź do praktyki. Przetulejowanie bloku jest możliwe ale nie konieczne przy 3 szlifach czyli 0,75mm bo w 2.2 są bardzo grube tuleje, no chyba że pękła ci tulei. Koszt przetulejowania 4 cylindrowego bloku to około 1400 zł a szlif 200 zł więc wybierz sam. Robiąc silnik porządnie za sama obróbkę zapłacisz około 2500 zł (bez tulejowania tylko szlif) To tak dla twojej informacji abyś wiedział ile to mniej więcej kosztuje + części. Czyli jakieś 3500- 4000 zł wszystko cie wyniesie aby silnik był złożony w całości. A jeśli kupujesz tłoki nowe to wystrzegaj sie tych w zielonym kartoniku nazwy ich wykonawcy nie znam ale u mnie wytrzymały 2000 km i części od nich wyciągałem z misy olejowej (pokruszyły się prowadnice tłoka) Innych w Pl nie dostaniesz więc polecam juz teraz zamówić z USA oczywiście uwzględniając szlif polecam na wszelki wypadek brać 0.5 mm.
Z własnego doświadczenia radze poszukać silnika nowego może w serwisie mazdy maja jakiś na stanie kto wie. Był niedawno nówka silnik na sprzedanie w klubie mazda speed ale FE3N gdybym wiedział to swojego bym nie remontował tylko kupił kute tłoki założył i pozamiatane. A tak zrobiłem z 600 km aby wszystko pozałatwiać.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 11:15
autor: Taxon
Resko, Probe to nie traktor - jest tak , jak mówi Eli - tuleja niby jest, ale wtopiona, więc prędzej rozwalisz blok, niż ją wyjmiesz.
Co do silników nominalnych i szlifowanych - nie wiem czy wiesz, ale najmocniejsze silniki (m10), jakie były używane w F-1 przez BMW Brabham w latach 70 pochodziły z seryjnego samochodu. Miały pojemność 1500 i wyciągały ponad 800KM z litra pojemności. Łatwo policzyć, że dawało to min 1200KM. Warunek był taki, że silnik musiał mieć przejechane min 100000km :shock: Inżynierowie BMW wyszli z założenia, ze jeżeli silnik (a raczej jego blok) wytrzymał bez pęknięcia i uszkodzenia 100000 km, to wytrzyma już wszystko. Poza tym silnik był już wygrzany i nie podlegał tak dużym zmianom pod wpływem temperatury, jak nowy. Dlatego nawet skupowali niesprawne silniki M10, prześwietlali je w poszukiwaniu mikropęknięć i jeżeli nic nie znaleźli, to silnik był szlifowany, uturbiany i wędrował do bolidu F-1.
Tak więc Panie kolego umiejętnie przeprowadzone szlifowanie nie pogorszy parametrów nominalnych. Ja też liczę sie ze zdaniem starych mentorów, ale weź pod uwagę, ze za jego czasów szlifowanie odbywało się za pomocą ręki i papieru ściernego. Dziś robią to specjalne i bardzo precyzyjne urządzenia, którym programuje się średnicę po szlifowaniu, tak więc z doborem tłoka i pierścieni nie ma najmniejszego problemu. Oczywiście nie jest to proces, który można wykonywać wielokrotnie, bo faktycznie zmniejsza się grubość ścianki cylindra,co prowadzi do przegrzewania silnika, ale jeden czy dwa szlify nie zrobią mu krzywdy. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak głębokie masz rysy na cylindrze.
Bogdan ma racje - najprostsze będzie kupno i wymiana silnika, ale z drugiej strony jak wyremontujesz swój motor, to wiesz co masz i jesteś na niego pewien, a kupiony...cóż - nie wiesz tak na prawdę co kupujesz...

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 11:49
autor: Bogdan9999
Wkładając taka kasę w silnik musisz wziąć pod uwagę czy aby nie chcesz kupić nowszego auta. Bo obróbka i części swoja drogą a mechanik weźmie też swoje i wyjdzie ze wpakujesz 5000 zł a za rok sprzedasz to nie ma sensu. Bo moim zdaniem jak robić to porządnie albo wcale ale te porządnie to niestety kosztuje.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 12:22
autor: Taxon
W sumie wiele zależy od stopnia zniszczenia cylindrów. Jeżeli byłby to tylko delikatny szlif i regeneracja głowicy to zapłaci w granicach 2500pln.
Pytanie, gdzie jeszcze mógł się dostać piach i jakie szkody wyrządził.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 14:04
autor: kwiatek8902
Bogdan9999 a czy mugłbys mi troche bardziej przyblizyc ta opcje nowego silnika tzn gdzie tego szukac?? patrzyłem juz na stronie klubu mazdy ale nie moge tego nigdzie znalesc bede bardzo wdzieczny bo to nie jest głupie rozwiazanie :D a jesli chodzi o zmianie auta to wogole nie wchodzi w gre hmm moze jedynie na probe gt ale jeszcze nie miałem okazji sie tym przejechac he

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 18:45
autor: resko
to przejedź się gt turbo przed remontem twojego to zmienisz zdanie i nie będziesz go naprawiał tylko sprzedaż i kupisz gt :D .Jak pojechałem swoim pierwszy raz i mu depnąłem to jeden wielki szok tak stare auto a 200km/h miałem dosłownie w kilkanaście sekund jeszcze przyśpieszał ale zwątpiłem :shock: ,dosłownie zap..... jak przecinak.Pozdrawiam.Macie chłopaki racje z tymi szlifami gościu to wiekowy dziadek no ale szacunek dla niego musi być bo fachura jak trza.

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 19:03
autor: kwiatek8902
chyba masz racje przed remontem musze sie przejechac gt bo stuki co tylko jak czytam posty i opinie to wszyscy pisza ze przezyli szok po rzejazdzce tym autem a skoro za cene remontu z tego co sie orientuje to za cene remontu to kupie gt w dobrym stanie ale mijego i tak nie sprzedam:)

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-11 23:35
autor: adrian_seki
Ano słuchaj jeszcze kolegi :)

Też mam takich co na pytanie dlaczego nie mam ładowania w aucie odpowiadają że może paliwa nie ma xD - lol

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-12 09:47
autor: Taxon
Resko, wiesz, ze aby zmienić silnik na inny musisz wymienić kompa i przeciągnąć całą wiązkę elektryczną ?

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-12 14:51
autor: Bogdan9999
Najpierw przejedź sie GT turbo i stukniesz sie w głowę przy następnym pomyśle zdobywania mocy przez zdjęcie filtra ;)

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-12 15:19
autor: adrian_seki
Dokładnie jak Bogdan pisze :) Filtr ma metalową siatkę nawet aby go nie zassało chyba :) GL to nie GT

Re: Muli na niskich obrotach

: 2010-01-12 18:35
autor: resko
Taxon ja mu nie mówie żeby zmieniał silnik z turbodoładowaniem,najlepiej kupić całe auto :)