Kocureq

[TYGRYSEX]

Tak mi się skojarzyło z tym

[Kocureq]

Przeglądałem sobie wikipedię i znalazłem:

Jakub – imię męskie. Wywodzi się od hebrajskiego Jaaqob - "zesłany by karać nas za nasze grzechy"

- komu bana, komu?

Jakub imieniny obchodzi: 28 stycznia, 5 lutego, 7 lutego, 9 lutego, 22 lutego, 3 marca, 14 marca, 3 kwietnia, 17 kwietnia, 27 kwietnia, 29 kwietnia, 30 kwietnia, 1 maja, 11 maja, 6 maja, 5 czerwca, 8 czerwca, 5 lipca, 14 lipca, 25 lipca, 6 sierpnia, 23 sierpnia, 2 września, 9 września, 9 października, 21 października (dawniej i poza granicami Polski 1 czerwca), 1 listopada, 19 listopada, 27 listopada i 28 listopada.

- jakby ktoś chciał mi dać prezent, nie musi długo czekać na okazję

Imię Jakub w innych językach
język fiński - Jaakko

- już wiem, czemu tak dobrze mi się gadało z Jaapko, wszak różnimy się tylko o literówkę!


No i jeszcze oferta przygotowana specjalnie dla mnie w parafii św. Jakuba w Szczecinie!

100_2794.JPG

(854.28 KiB) Pobrany 1301 razy

[2Ya]

LOL

[OLEY]

Zamiast tej kurtki pasowałaby Tobie sutanna i koloratka. Powaga.

Ale dziś przecież księża mogą ubierać się po "cywilnemu".

Ba... nawet spowiadać tak mogą.

Ty w Szczecinie,. ja w Warszawie.

[Natan]

Ktorego mogę wybrać na swojego spowiednika ?????? Ktory taki odważny by mnie wysluchać

[OLEY]

Z racji, że ja już posiadam czarną, do tego bardzo odważną sutannę
i, jak widać, mam obycie z konfesjonałem , to pewnie ja.

Prawdziwy spowiednik nie boi się żadnych grzechów.

[Robert]

W razie czego masz do OLEYa nr telefonu, a on Cię cierpliwie wysłucha

[Kocureq]

Zamiast tej kurtki pasowałaby Tobie sutanna i koloratka. Powaga.

Chyba nie zrozumiałeś dowcipu. Rzecz w tym, że to ja nie jestem ochrzczony

[dymek]

Zamiast tej kurtki pasowałaby Tobie sutanna i koloratka. Powaga.

Chyba nie zrozumiałeś dowcipu. Rzecz w tym, że to ja nie jestem ochrzczony

Nie widzę tu żadnego dowcipu.
Czyżbyś uważał za dowcip fakt że nie jesteś ochrzczony
jeżeli tak to gratuluję Ci poczucia humoru.
Pozdrawiam

[Kocureq]

Nie jestem też obrzezany, nie wypowiedziałem szahady, nie przechodziłem rytuałów inicjacyjnych kilku innych religii. Da się żyć i bez tego jednego, który akurat zafiksował Ci się jako wymóg

[dymek]

Nie jestem też obrzezany, nie wypowiedziałem szahady, nie przechodziłem rytuałów inicjacyjnych kilku innych religii. Da się żyć i bez tego jednego, który akurat zafiksował Ci się jako wymóg

nie neguje niczyjej wiary i tego co i w jakim kierunku robi, ale również nie śmieszą mnie tego typu sprawy i tyle.

[Kocureq]

no a mnie to, ze parafia św. Jakuba wystawia akurat specjalną ofertę dla niechrzczonych, gdy jestem w Szczecinie - owszem. Ale poczucia humoru mi już gratulowałeś, więc nie musisz się powtarzać

[Robert]

Ale dziś przecież księża mogą ubierać się po "cywilnemu".

Ba... nawet spowiadać tak mogą.

http://fordprobe.pl/forum/download/file ... &mode=view

Ty w Szczecinie,. ja w Warszawie.

- Puk puk.
- Słucham Cię synu (?)
- Zgrzeszyłem, proszę Osoby Uduchowionej...
- Jak synu?
- Dostałem ostrzeżenie na forum za wyśmiewanie wąskich horyzontów
- Don't worry, my son of the b... and bugger this for a bunch of bananas (OLEY to za kiść bananów)

[OLEY]

Zamiast tej kurtki pasowałaby Tobie sutanna i koloratka. Powaga.

Chyba nie zrozumiałeś dowcipu. Rzecz w tym, że to ja nie jestem ochrzczony

Ano widzisz...
Miałeś więc nie lada okazję to uczynić. (Świadomie!)
A sutanna i koloratka, mimo wszystko, pasowałyby Tobie na tle tego kościoła.

[vitek]

Nie bardzo by pasowały, za szczupły jest do noszenia w/w akcesoriów

[Kocureq]

Nowy wynalazek - samostojące opony nie toczą się, nie przewracają, same zalety

[2Ya]

I same wady,jeśli mają Ci jeszcze posłużyć

[Kocureq]

miniaturki

[Chizar]

Kiedy Turbowóz opuści granice terytorialne garażu?

[Kocureq]

-- oryginalny post 2011-01-23 14:58 --

od tygodnia jest bliżej twojego, niż Ci się wydaje

-- dodano 2011-01-23 16:24 --

A z ciekawostek:

"Bajka o Kocurq-u"

Był sobie kiedyś Kocureq,
co wlazł na wysoki murek.

Powiódł wokół wzrokiem,
a tu myszka czmychła bokiem.

Zerwał się tedy pobudzony,
aż wystraszył wszystkie wrony.

W pogoni dzikiej się zatracił,
gdy w końcu z oka domek stracił.

Siedzi smutny gdzie rozdroże,
chlipie zagubione niebożę.

Nagle Basco tam się zjawił,
zmysł swój tropiciela objawił.

Sprowadził Kocurq-a w domu progi,
bo był mu przyjacielem drogim.

A morał tej bajki jest prosty
i go wszyscy znacie:
Zamiast trzymać smycz w piwnicy
koledze ją dacie

-- dodano 2011-03-07 16:40 --

Hell Yeah!

[Prezes]

No Kocur przez chwilę byłeś szatanem z ok. 10 krotną mocą .

[OLEY]

Hell Yeah!

A czaiłem się wczoraj na Ciebie, żeby zasunąć Ci cytat:

No, OLEY, przegiąłeś!

Ale tak długo zwlekałeś z tą jedną, jedyną wypowiedzią, że musiałem wyłączyć komputer i szykować się do pracy.

[Kocureq]

-- oryginalny post 2011-03-08 12:37 --

A Fisza się na mnie czaiła w pracy i w końcu musiała wyłączyć komputer i iść do domu. Pracujecie razem, na zmiany?

-- dodano 2011-05-24 19:16 --

aktualizacja

-- dodano 2011-06-28 14:22 --

Co dwie głowy to nie jedna

[Lisiu]

Baśka, zapodaj no tutaj te fotkę z buziakiem w usta

[Basia]

Nie trafiła siostra w moment i fotka nie wyszła Lisiu