Strona 7 z 14

Re: Pawlacz

: 2015-09-22 18:48
autor: duracell
Za wolne obroty odpowiada IAC, sprawdź oporność cewki. Śrubką nic nie podkręcisz jak IAC będzie walnięty.

Re: Pawlacz

: 2015-10-22 19:04
autor: pawlacz
-- oryginalny post 2015-10-22 17:49 --

Od ostatniego posta zrobione:
-nowe kable NGK, nic nie zmieniły
-nabita, odgrzybiona klima, wymienione łożysko z innego kompresora klimy; nic nie brzęczy, działa

Przedwczoraj przy powrocie do domu coś zaczęło się tłuc przy dosawaniu gazu. Pompa wspomagania, a konkretniej klin czy tam łożysko się obluzowało, doprowadzając do pęknięcia wspornika pompy. Widoczne były opiłki koło paska. Pompa miała rok od regeneracji, choć i tak były z nią problemy (głośna praca, dźwięk jakby przelewał się płyn). Oczywiście regenerator umywa ręce, on tylko "uszczelnił" pompę. Tylko jak brał ją do roboty, to mówił co innego. I samo uszczelnienie miało by kosztować 200zł bez wyjęcia? Jutro miałem jechać do kogoś kto miał zobaczyć na szarpanie, ale obecny stan to wyklucza.
Pompa zamówiona używana, wspornik udało się znaleźć nowy Mazdy.
Oprócz tego muszę dojść do ładu z ustawieniami szyby. Obecnie jest przewiew, a po myjce leje się do środka.

-- dodano 2015-10-22 19:04 --

2 tygodnie temu również wyczyściłem cały dolot, przepustnice popsikałem specjalnym śroskiem do czyszczenia. Zmian raczej nie było. Za to 3 dni później samochód zaczął chodzić jakby nie palił na 1 cylinder, dostawał zły skład mieszanki. Okazało się, że przelpływomierz się "zablokował". Wystarczyło wyjąć rurę dolotu do przepływomierza i odpalić. Zaczął chodzić normalnie. Dziwne.

Re: Pawlacz

: 2015-10-22 19:27
autor: LukaszProbe
Mam wrażenie, ze probasy są strasznie awaryjne patrząc na posty innych osob i swojego probasa. W zyciu miałem sporo aut - teraz mam jako rodzinne- xsare picasso 2001r i w sumie ponad 50 tys nawiniete prawie nic nie robiąc przy aucie. Ciekawe czy jak wyjdę z moim probkiem na prosto to będzie mykal bezawaryjnie. Życzę dalszej wytrwałości bo probek jako auto jest bardzo ciekawe i indywidualne! Z ciekawosci ile wlozyles juz kasy w auto? Liczyles?

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 09:20
autor: KrecioPL
Lukasz- to jest tak, że każdy z nas kupił to auto jako używane i trochę wiekowe. Mimo wszystko, to jazda troszkę jak na bombie. Obojętnie w jakim stanie auto by miało być, zawsze jest ten znak zapytania: co, jak i kto robił przy aucie.
Ja kupiłem auto z udokumentowanym przebiegiem, miało tylko jednego właściciela, serwisowane w salonie tam skąd go kupiono...
A jednak zmęczenie materiału wiekiem daje o sobie znać i trzeba $$$ inwestować.
Każde auto kosztuje, im starsze tym więcej :)

Ja stwierdziłem, że nie stać mnie na robienie jednej rzeczy dwa razy, więc jak coś do auta kupuje to ORY/OEM albo najlepszy zamiennik.

Pawlacz kupił auto z baaaaaaaardzo bogata historią klubową, jednakże z wieloma niewiadomymi. I teraz (chylę czoło Pawlacz!) doprowadza to auto do jak najlepszego stanu.
Tak jak jeden z naszych kolegów ma w podpisie - "klub ludzi zdrowo stukniętych". Pasji nie przelicza się na pieniądze.

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 10:26
autor: quarth
KrecioPL pisze:Ja stwierdziłem, że nie stać mnie na robienie jednej rzeczy dwa razy, więc jak coś do auta kupuje to ORY/OEM albo najlepszy zamiennik.
czym sie rozni oem, od oryginalu?
KrecioPL pisze:Pawlacz kupił auto z baaaaaaaardzo bogata historią klubową, jednakże z wieloma niewiadomymi.
ja bym powiedzial ze kupil szrota

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 10:35
autor: mysz
KrecioPL pisze: Każde auto kosztuje, im starsze tym więcej :)
Nieprawda. Kup sobie dwumas, komplet zawieszenia do nowego samochodu, czy jakieś inne bzdety. Koszta są zdecydowanie wyższe niż w leciwym samochodzie.

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 11:14
autor: LukaszProbe
Ja z założenia kupiłem probka do dłubania tego nie ukrywam:) ale fajnie by było jakby się po remoncie odwdzięczyl w miarę bezawaryjną jazdą. Faktem też jest, że części używane nie są aż tak drogie skoro silniki "chodzą" po 500zl (pytanie oczywiście jaki ich stan). Jednak z założenia Probe jest dla koneserow:)

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 12:22
autor: mysz
500zł to dosyć dużo jak za sam silnik (mowa o fs) :P

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 13:17
autor: pawlacz
Myślę, że koszty mogłyby być mniejsze, gdybym spotkał jakiegoś mechanika który zna się na KL-DE. No i mam pecha do regeneracji, bo zarówno moduł padł po regeneracji, a teraz pompa padła, też po regeneracji. Tak samo lambdy, mimo, że są nowe, to znowu komputer pokazuje błędy. Oprócz tego robię dość duże przebiegi, probe po przyjeździe do małopolski miało równe 400.000km przebiegu. Teraz ma prawie już 421.000km. Nie katuję go jakoś przy tym bardzo, ale na autostradzie raczej jeżdżę w zakresie 140-160km/h, czasami 180.

Odnośnie kwoty jaka była włożona w auto. Mam terminarz do stycznia 2013 roku, umieszczony w załączniku. Tam widnieje kwota 55.700zł :|
Ja ile dołożyłem jeszcze nie liczyłem, może nawet nie chcę wiedzieć ile...

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 13:46
autor: skalpel
Za taka kasę to miał byś probe w super cenie i bez wkładu dalszego. Poza tym kto zalewa silnik olejem raz 15W40 raz 10W40 a jak się chce 5W30 lub 5W40 to też się wleje. Sukces że ten silnik jeszcze dycha. Życzę dalszej wytrwałości. Może uda się kiedyś spotkać jak będę w Pl.

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 14:40
autor: quarth
a jakby doliczyc benzyne to wyjdzie grubo ponad 100 tauzenow. no i co z tego? nadal kupiles ulepa do malowania, z pojawiajacymi sie co i rusz problemami od drutu poprzednich wlascicieli.

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 14:43
autor: pawlacz
Silnik miał remont przy 275.000km, raczej został dobrze zrobiony, nawet blok był nowy. Zresztą niektórzy chyba pamiętają jak auto było sprzedawane, każdy umieszczał te zdięcia z remontu.

Obrazek

Obrazek

Re: Pawlacz

: 2015-10-23 15:36
autor: infernoblade
KrecioPL pisze:Lukasz- to jest tak, że każdy z nas kupił to auto jako używane i trochę wiekowe. Mimo wszystko, to jazda troszkę jak na bombie. Obojętnie w jakim stanie auto by miało być, zawsze jest ten znak zapytania: co, jak i kto robił przy aucie.
Ja nie mam tego problemu, dotknąłem już wszystkich części i odkręciłem/urwałem każdą śrubkę i wiem dokładnie na czym stoję :P :wink:

Re: Pawlacz

: 2015-11-03 13:29
autor: LukaszV8
Pawlacz szacun za upór i wytrwałość. Ten Twój egzemplarz chociaż ładny to wystawia Cię dość mocno na próbę :wink:

Re: Pawlacz

: 2015-12-04 19:45
autor: pawlacz
-- oryginalny post 2015-11-04 18:18 --

Dzieki :) Cierpliwości trzeba trochę do tego samochodu mieć.

Wymieniona pompa wspomagania. Działa, ale za to na zimnym silniku czasem przy kręceniu kierownicą słychać dźwięk taki jak w poprzedniej pompie, dźwięk jakby się coś przelewało. Tylko na starej było to zawsze na zimnym, teraz raz jest raz nie ma. Ale za to teraz czasem z tym dźwiękiem jest inny, bardziej metaliczny. Nie wiem czy jest sens coś z tym robić, bo po regeneracji powiedzą mi to samo co wcześniej, że oni tylko uszczelniają...

Wymieniony olej i filtr oleju. Przy okazji mechanik zauważył wyciek z skrzyni przy prawej półosi. Oprócz tego w poduszce pod skrzynią guma odczepiła się od metalu. Uszczelniacz i poduszka zamówione nowe, OEM Mazda.

Obrazek

Wyciek:

Obrazek

Kupiłem parę rzeczy do detailingu. Wkrótce je przetestuję :) No i może w niedługim czasie probe się doczeka garażu.

Obrazek

Oprócz tego zamówione zostały nowe żarówki H4 philipsa. Obecne są OK, ale mogą być lepsze. Zamówiona też została nowa wykładzina bagażnika, obecna ma dziury po rurkach od butli gazowej.

A na koniec, dziś prawa lampa zaczęła się otwierać skokami, jakby coś ją przytrzymywało, tarło o mechanizm.

-- dodano 2015-11-06 16:27 --

Są i części:

Obrazek

Obrazek

W poniedziałek samochód trafi do mechanika. Może w końcu się rozwiąże sprawa z szarpaniem.

Probe zaliczyło Kościelisko/Zakopane.

Obrazek

-- dodano 2015-12-04 19:45 --

Od ostatniego czasu:
-wymieniona poduszka silnika, mimo że była w fatalnym stanie, to nic to nie pomogło; naprawdę, zero różnicy; wymieniałem ją na już kiedyś i obawiam się, że zużyła się od tego szarpania, a nie ze starości... Mechanik sugeruje wymienić półosie, ale nie daje pewności. Znalazłem temat na mazdaspeed opisujący prawie w 100% moje objawy, ale nikt nie doszedł do jakiegoś sensownego rozwiązania:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopi ... 8&t=158714
To chyba jakaś plaga dla silników z serii K mazdy. Chyba na ślepo zostaje wymienić przepływkę, TPS-a.
-nowa mata bagażnika
-wymieniony licznik, pokazuje odcinkę 6,5tys, za to coś ciekawego dzieje się z obrotami przy stałej jeździe; sprawdzałem jaka prędkość jest na 5 biegu przy 5 tys. obrotów; raz to było 160km/h, raz 180km/h. Nie ma stałej wartości, pokazuje różne rzeczy z tego przedziału, jak mu się podoba. Więc licznik nadal do wymiany.
-wymieniony silniczek podnoszenia prawej lampy
-przesmarowany pedał sprzęgła
-wymieniony oring półosi, wymienione żarówki (to co wyżej)

W sumie po użyciu DuraGlossu wyszły przeokrutne smugi, ale na zdięciach nie widać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Pawlacz

: 2015-12-04 20:21
autor: LukaszProbe
Ładnie się prezentuje!

Re: Pawlacz

: 2015-12-04 20:52
autor: Spider33
pawlacz pisze: -wymieniony licznik, pokazuje odcinkę 6,5tys, za to coś ciekawego dzieje się z obrotami przy stałej jeździe; sprawdzałem jaka prędkość jest na 5 biegu przy 5 tys. obrotów; raz to było 160km/h, raz 180km/h. Nie ma stałej wartości, pokazuje różne rzeczy z tego przedziału, jak mu się podoba. Więc licznik nadal do wymiany.
[/url]
Może to jednak nie wina licznika? Dziwne żeby oba były uszkodzone? Jakby co to mam licznik od vki sprawny w 100% przepływkę i przepustnicę. Gdybyś bliżej mieszkał to by można podmienić i sprawdzić.

Re: Pawlacz

: 2016-01-15 22:43
autor: pawlacz
Wymieniony tylny lewy zacisk na nowy; z starego lało się spod ręcznego, dolewka płynu hamulcowego musiała być co 4 dni. Przymocowałem plastik fotela kierowcy odpowiedzialny za składanie fotela, brakowało paru śrubek. Spróbowałem jeszcze jedne zegary, ale teraz okazało się, że odcinka to 6 tys. Co licznik to inna odcinka.

Nadal szarpie po odpuszczeniu i dodaniu gazu. Mam wrażenie, że problem się nasila, szczególnie przy zmianie biegów. Zmieniać półosie w ciemno to raczej kiepski pomysł. W sumie myślałem o kole zamachowym, bo ono chyba siedzi od nowości, ale to by miało też inne objawy...

Parę zdięć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pokryłem auto Gyeon G2M Wetcoat, fajnie widać efekt hydrofobowy.

Obrazek

Re: Pawlacz

: 2016-01-16 07:05
autor: Prezes5G19
pawlacz pisze: Nadal szarpie po odpuszczeniu i dodaniu gazu. Mam wrażenie, że problem się nasila, szczególnie przy zmianie biegów. Zmieniać półosie w ciemno to raczej kiepski pomysł. W sumie myślałem o kole zamachowym, bo ono chyba siedzi od nowości, ale to by miało też inne objawy...

Poduchy silnika masz zdrowe? Mój też szarpie przy puszczaniu i dodawaniu gazu oraz przy zmianie biegu. Kupiłem używki w nie lepszym stanie w celu regeneracji , za jakiś czas się okaże czy trafiłem z diagnozą.

Re: Pawlacz

: 2016-01-16 07:26
autor: pawlacz
Wymieniałem chyba 2 poduszki, jedną ostatnio. Była całkowicie rozwarstwiona, a mimo to po wymianie nic się nie poprawiło choć o odrobinkę. Obawiam się, że jej zużycie było wynikiem tego szarpania. Sprawdzałem ruszając na zaciągniętym ręcznym czy są jakieś niepokojące dźwięki, ale jest cisza.Na forum mazdy ktoś miał taki sam problem z uciążliwym szarpaniem, ale mimo wymiany połowy samochodu nic nie pomogło.http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopi ... 8&t=158714

Re: Pawlacz

: 2016-01-16 08:13
autor: Stig
A nie slychac takiego jakby gluchego uderzenia, przy zmianie biegow? Moze dyfer pada w skrzyni

Re: Pawlacz

: 2016-01-16 09:33
autor: Romas
sprawdź tą poduszkę od strony grodzi i luzy na przegubach :wink:

Re: Pawlacz

: 2016-01-16 09:56
autor: pawlacz
Skrzynia była wymieniana na używkę wraz z nowym sprzęgłem. Szarpanie było dokładnie takie same, a raczej obie skrzynie nie mają tak samo zepsutego dyfra.

Re: Pawlacz

: 2016-01-16 10:53
autor: duracell
W fałce też jest łożysko podpory półosi? Może w te stronę?

Re: Pawlacz

: 2016-01-16 18:23
autor: Romas
od łożyska raczej być nie czół szarpania silnikiem