Ford Probe Klub Polska

sorki, widac coś się zwaliło, bo tam miało być, że nei dymi również rano

spartan2009 pisze:witam wszystkich.mam dziwne a moze nawet głupie pytanie kupiłem miesiac temu probika 1994 2.0 16V.po niezłym tunningu ale mam do wymiany przeguby bo juz nie zle pukaja a co najgorsze znajduje się w irlandii i nie mam kogo sie poradzić bo gdzie nie pójde z tym to każdy mechanik nie wie co i jak do tego...pozdrawiam

Oporny jesteś

Witam,

Pomijając wszystko to jest mega podstawowa diagnoza i wymiana, no nie żartuj że się nikt nie podejmie

5,

Hmmm - więc powiadasz, że od wywalonych przegubów falują Ci obroty?
A RX na to, że to podstawy... Hmmm... Człekokształtny uczy się całe życie...

autko i tak płynie ale przy zakrtyach na gazie jest porażka stuka jak komornik do drzwi ale kilka dni i bede miał wszystko zrobione ...pozdr

-- dodano 2009-05-09 04:40 --

RX pisze:Witam,

Pomijając wszystko to jest mega podstawowa diagnoza i wymiana, no nie żartuj że się nikt nie podejmie

5,

już wszystko załatwiłem...gdzie moge zakupić [r][ciach][/r] jak przy Twoim aucie??

Witam podepne się do tematu bo mam taki sam problem problem, z falującymi obrotami a raczej wysokimi. Silnik czy to na zimnym czy na gorącym trzyma mi non stop 2500-3000 obr. na gazie 2900-3000. Nie wiej już co i jak przeszukałem forum posprawdzałem co moglem i ręce mi opadają nie wiem już co można zrobić. Oto co sprawdziłem

CKP1 - test OK
CKP2 - test OK
CID - test OK

Przepływomierz chyba ok jak odłączam zapala się CHECK ENGINE ale obroty bez zmian nie sprawdzałem miernikiem
TPS - ciężko powiedzieć jak go odepnę bez zmian
wszystkie przewody (kostki) podłączone

Przewody WN - wymieniłem nowe BOSCH
Świece wymieniłem nowe NGK
Kopułka i palec nowe

sondy wymieniane 6mc wstecz wiec powinny być OK

Cewkę wymieniałem 3x jest OK
Moduł miałem zewnętrzny był OK ale dla pewności wymieniłem na drugi oryginalny i wciąż to samo

Chyba nie doje czemu obroty są na 3000 śrubę regulacyjną na przepustnicy zakręciłem na maksa obroty spadły o ok 200 obr i lipa to samo

komp wywala mi teraz błąd EGRu

Szczelność sprawdziłem na dolocie do kolektora chyba OK dla pewności całą rurę zaizolowałem bo miałem pękniecie.

Podciśnienie podłączone ale nie tak jak na schemacie (jakieś cuda na kiju) ale wcześniej działało super na takim podłączeniu a chyba nikt mi nic nie grzebał pod maska wiec powinno być chyba OK (chociaż najlepiej by było porównać i ustawić wg innego PROBE)

Jedyne co mi zostało do sprawdzenia to rozebrać przepustnice i przeczyścić elektrozawór, ale nie mam teraz na miejscu kluczy do rozebrania wiec może ktoś zna w Warszawie jakiegoś dobrego mechanika któremu można podrzucić autko do zrobienia? Bo raczej bez drugiego autka dawcy-biorcy nie ustalę usterki bez wpędzania się w koszty (bo jeszcze troszkę to z tych części co mam w garażu do drugiego probiaka złoże). Najlepiej ktoś z doświadczeniem w Probe bo już paru mi takich pseudo mechaników robiło autko i każdy się nadawał nie powiem do czego a najgorsze że po 2-3 tygodnie u każdego stało i nic zero efektów a technologia z nasa to w końcu nie jest.

Bo nic innego mi nie przychodzi do głowy co to mogło by być.

Kurde, ale 3000 obrotów nie ma bata żeby auto trzymało bez sporego dopływu powietrza. Gdzieś Ci musi łykać sporo powietrza, albo bypassem pod przepustnicą, uszczelkami przy przepustnicy / pod kolektorem albo któryś przewód z podciśnienia masz odpięty i tamtędy ciągnie.

A może Ci się przepustnica nie domyka?

Może pomoże to że jak dodam troszkę lewego powietrza za przepływomierzem np. rozszczelnię połączenie minimalnie np.0.5mm i zacznie tędy ssać powietrze to obroty spadają ale po po paru minutach komp znowu podnosi obroty nawet na lewym powietrzu.

Kompa też resetowałem po każdej modyfikacji.

Chociaż teraz wyczytałem że może kolektorem dolotowym może zasysać lewe powietrze a coś tam z tyłu silnika przy przepustnicy syczy ale myślałem że to dźwięk z przepustnicy a nie ma innego probe by osłuchać OK jutro zobaczę dzięki Kocurek

Nie, pod maską nic nie syczy oryginalnie. Tam, gdzie Ci syczy, to Ci łyka powietrze. Może gdzieś w przepustnicy, może uszczelki kolektora, możesz mieć też pęknięty sam kolektor.

Mechanika tradycyjnie polecę Auto Jaksa, a możesz też sam wziąć schematy w łapę i zdjąć kolektor i pooglądać, dać nowe uszczelki i poskładać wszystko.

Koniecznie zlikwiduj to syczenie.
A jedno pytanko jeszcze.
Czy płyn w chłodnicy, to Ty masz? Chodzi mi o jego stan.
Czy układ przypadkiem nie jest zapowietrzony?

rysiaczek80 pisze:Kompa też resetowałem po każdej modyfikacji.

I jeszcze jedno pytanie. Czy ustawiałeś wolne obroty w trybie diagnostycznym (zwarte piny we wtyczce) ?

Wolne obroty to mogą pływać 600 - 900 obrotów jeśli się ustawi bez zwory, ale nie do 3000

Mój typ to rozregulowana przepustnica albo źle podpięta linka gazu (mi skoczyło na ponad 4k obrótów )

Pzdr!

Ambrozy pisze:Mój typ to rozregulowana przepustnica

Jeżeli wepchnął pazury tam, gdzie nie trzeba, to jest to możliwe...

Skoro śruba na przepustnicy jest wkręcona na maxa to musi gdzieś zasysać na wolnych obrotach. I tak jak Kocur wcześniej pisał- albo ma pęknięty kolektor (w co szczerze wątpię),albo coś z przepustnicą- źle ustawiona łopatka- albo linka,albo rozregulowana.

pzdr!

Więc tak dziś podciśnienia sprawdziłem i poustawiałem tak jak na specyfikacji

Płyn max odkręciłem obydwa korki dolałem płynu na full i zakręciłem może zapowietrzony w co wątpię gdzieś ktoś pisał na forum że powinno się spuścić cały płyn i zalać od nowa bo poduszka się możne utworzyć nie wiem jeszcze tego dziś nie sprawdziłem

Linka gazu zwolniona na maxa i nie ma już gdzie się cofnąć (przepustnica maksymalnie zamknięta w pionie) i szczelnie na to wygląda lewe powietrze nie powinno brać przynajmniej na trasie do kolektora.

co do regulacji obrotów to nie bardzo wiem czy dobrą rzecz reguluję, na mianowicie na rozgrzanym silniku zwieram styki diagnostyczne i reguluje te 2 śrubki od linki gazu co pozwalają na cofnięcie się przepustnicy czy to tym regulujemy (śrubka i nakrętka kontrująca)?

dziwi mnie jedna rzecz czy przepływomierz powietrza na włączonym silniku jak wcisnę go głębiej symulując zwiększony przepływ tlenu to powinno się coś dziać ? bo u mnie zero reakcji na taki impuls

Zapomniałem dodać ze troszkę się poprawiło teraz na benzynie jak zimny 2000 rozgrzany 1000 do 1500 i tak falije co sekunda a na gazie 2200 stałe no i wywala mi błąd sondy 16 ale sonda była niedawno wymieniana a kable sprawdzone

co do tego syczenia wyraźnie mi syczy w przepustnicy wychodzi na to że to powietrze biegnące przez ten otwór z lewej strony przepustnicy i wywołuje ten szum, w weekend rozbiorę przepustnice i przeczyszczę

Źle regulujesz..
Reguluje się śrubą biegu jałowego w kolektorze..
Tamtych przy lince się nie rusza pod żadnym pozorem
TPS też ruszałes (czujnik położenia przepustnicy)?
Problem masz w tym,że nie zamyka ci elektrozawór/bypass/krokowy/IAC kanału sprzed przepustnicy i obroty bedą robić co chciały,bo cylindry w silniku się lewego powietrza nawciągały
Ten kanał służy tylko i wyłącznie do utrzymywania obrotów wysokich na tzw. ssaniu,a po osiągnięciu właściwej temp silnika,dopływ powietrza poprzez ten kanał jest odcinany i rpm spadają do właściwych ustawionych.
Inna opcja,gdzieś ciągnie lewe powietrza - sprawdź gumowe kolanko co idzie do IAC (pod przepustnicą).
Podczas tzw. ssania silnik nie bierze pod uwagę przepływomierza czy sond itd.

Pzdr. & c ya..

Troszkę źle robisz.
Powinieneś robić wszystko pojedynczo tzn. Jak kręcisz jakąś śrubą,
to zaznacz sobie w jakim położeniu była przed jej ruszeniem.
Jeżeli nic nie pomaga, to wracasz tę śrubę, do pierwotnego położenia i bierzesz się
za następną rzecz.

Inaczej tak sobie namieszasz, że nigdy nie dojdziesz o co chodzi.

Wspomniałeś, że obroty trochę spadły. Czy to objaw po dolaniu płynu?
Czy po jakichś regulacjach?

Pewnie sam nie będziesz wiedział, bo robiłeś wszystko na raz.

Szczerze to teraz już chyba nie dojdę od czego spadły bo namieszałem nie z tej ziemi , wcześniej niestety też rozregulowałem TPS'a bo nie wiedziałem co to jest wiec pomyślałem że zajrzę do tego jak to w środku wygląda. więc masakra, najgorsze ze teraz po resecie kompa nie wywala żadnych błędów, a nie jednak wywala, 41 Vris martwy więc chętnie kupię sztukę od kogoś, info z cena na priv , ale po przełączeniu kostek to samo, obroty się nie poprawiły z wyjątkiem ze zaczął wyświetlać błąd drugiego vrisa, ale to i tak nie ma wpływu na wolne. Jedyne co mnie zaciekawiło to że mam pęknięty środkowy tłumik w wzdłuż i spaliny maja dodatkowa drogę wylotu ale to też nie powinno mieć wpływu na szczęście w garażu od miesiąca nowy komplet czeka na montaż, tylko zapomniałem kupić uszczelki . Trzecia ciekawa sprawa to taka że jak wyłączam silnik to co któryś raz silnik wydaje dziwny dźwięk (który nigdy wcześniej się nie pojawiał jak było ok) jakby się dusił coś w stylu "BUUUUuuuuu"

Nom wiec w weekend robię ostatnie podejście do niego, pojadę do rodziców i w garażu rozbiorę przepustnicę i dolot jak się nie poprawi to w poniedziałek oddam do mechanika. Bo jak wracam po pracy to 2 godzinki kręcenia przy aucie i już ciemno nic nie da się robić bez garażu pyzatym dobrze powiedziałeś ze powinienem sobie najpierw zaznaczyć co i jak było ale teraz to za późno. Dzięki za podpowiedzi i chęć pomocy ale za cienki bolek zemnie więc jak już będzie działał to znowu się do niego dobiorę i zobaczę co jak działa.

Teoretycznie to może jakbym pojechał do gazownika toby zmniejszył obroty bo śruba regulacyjna działała mi tylko na benzynie na gazie jakoś była ignorowana obroty były te same teraz stałe 2500 wiec może by przeprogramował kompa od gazu bo benzynkę używam tylko do odpalania wiec falujące obroty na benzynie 1000-1500 by mi nie przeszkadzały. Ale z drugiej strony chciałbym mieć jednak wszystko OK z autkiem.

W każdym bądź razie jeszcze raz dzięki za pomoc

No tak nieźle nawywijałeś
Chętnie ci podpowiem jak poustawiać wsio,a i co w tej chwili najważniejsze by zacząć,od ustawienia tps i regulacji obrotów .

Chciałem napisać w FAQ jak wyregulować tps i wkleic w temat odnośnik,by nie mieszac w tym temacie ale jakoś nie mogę założyc nowego tematu - dlaczego Muszę o pozwolenie się zapytać zanim chce coś tam umieścić

Pzdr. & c ya..

Aby zapewnić spokój i porządek w FAQ nie można tam zakładać tematów. Napisz tutaj, to przeniosę.

kocureq pisze:Aby zapewnić spokój i porządek

Aby zapewnić spokój i porządek można taka blokadę na całe forum wprowadzić

Jak ustawić TPS w Probe II gen.,tutaj w FAQ :

Jak ustawić TPS

Pzdr. & c ya

A ja mam takie banalne pytanie jednak jest one związane z TPS-em, tak więc czy te ustrojstwo może się zepsuć? Komp wywala oczywiście błąd TPS-u a też na jałowych trzepie troszkę silnikiem i są nierówne obroty, tak więc nie wiem czy to coś może się zepsuć, ściągałem i nic specjalnego w środku nie ma, czy też może wtyczka mi coś leci w kulki. Dodam, że naprawia się kiedy chce, podczas jazdy czuć lekkie szarpnięcie i gaśnie "check control" więc TPS się naprawił, miałem parę razy taką sytuację. Aha pierwszy objaw awarii czujnika było gwałtowne ruszenie na 1 biegu i pociągnięcie na drugim wtedy to TPS odmówił posłuszeństwa. I jeszcze jedno pytanie czy jeżdżąc w takim babolem na dłuższą metę może się coś stać? xD

Może się zepsuć (czemu nie? ), może wtyczka / kabel przerywać, możesz mieć źle ustawiony.

Znaczy ustawiony jest względnie, bo mi ogólnie obroty aż tak nie falują tylko czasami ale po prostu albo uwalony TPS ( w sklepie mówią, że nie maja czegoś takiego! O_o ) albo wtyczka tylko nie wiem jak to sprawdzić, nie znam kogoś kto ma probka i mógłby mi pomóc sru.

Najprościej: podmienić od kogoś innego działający TPS. Jak nie masz nikogo w okolicy, to może przyjedź na Skorzęcin?

Poszukaj też innych wątków na temat TPSa w II generacji, może coś jeszcze znajdziesz.