Gwint H&R' mieliśmy z tym sprzętem same dobre doświadczenia
A co do historii z S2000 jest dość długa , ale jakoś postaram się streścić;
Więc kumpel ma dużoooo kasy i jest zawziętym fanatykiem hondy (nic dodać nic ująć)
Autko nowe z salonu nawet nie widząc, zlecił zapakować na lawetę i do "blacharza" przód 7cm po obu stronach szerzej i tył po 9cm
(z org. zawieszeniem) w tym czasie "przypłynęły" fele:przód 8,5 x 18" ET 35 z oponkami 225/35WR18 ,tył 9,5 x 18" ET 45 z oponkami 265/35WR18 i zawieszenie Mugen
Efekt autko z ledwością przejeżdżało nad płasko leżącym pudełkiem papierosów

Wygląd SUPER

Kolejno nadeszły przeróbki silnika i wydechu , carbon maska , drzwi, tył klapa itp.
Ale gdy w końcu auto było "gotowe" zaczęły się problemy z trakcją autem nie dało się szybko jeździć było nie do opanowania powyżej 170 km/h

Efekt; (godziny pracy jazd testowych, przeróbek) i po 2 tygodniach ważenia , mierzenia zarysowania z lekkim wgnieceniem

Udało się ! Autko gotowe pojechało do lakiernika i do warsztatu na zmianę opon (bo nasze się zjechały

)
Ze zmiany opon nie wróciły mechanik chciał sobie strzelić jazdę próbną i zaliczył cztery razy bandę na autostradzie z powodu nieprawidłowo zamontowanej opony

z tyłu auta , która zeskoczyła z felgi przy 140 km/h
Koniec