Ero, z tego co słyszałem , to niedawno na spocie 2.0 Cię objechało
Podobno na gaziorku byłeś, a na benzynie Ci gaśnie.Więc chyba z tym Twoim gazem to nie do końca tak wszystko hula jak Twierdzisz. Nie będę mówił kto, ale napisz kto jeszcze z Tobą uczestniczy w spotach, to podpytamy i ewentualnie potwierdzimy, lub zaprzeczymy.
Poza tym w artykule, który wrzuciłem zauważyliście tylko to, ze gaz będzie droższy, odwracając tym samym uwagę od meritum sprawy, czyli tego, ze 30% LPG w Polsce to kiszka nie do opisania.
Aż 30 procent sprzedawanego u nas autogazu nie spełnia żadnych norm
Jeżeli nawet sytuacja się poprawiła, to nie wierzę, aby raptem pierwsza kontrola zmieniła sytuację. Jeżdżenie na tym syfie na bank nie poszło silnikom na zdrowie.
Tak samo nie widzieliście w poprzednim artykule, że instalacje są robione z dużo mniejszą dbałością niż instalacje benzynowe.
Często zdarzają się też problemy ze sterownikami instalacji gazowych - najwyraźniej reżimy technologiczne przy ich produkcji są znacznie mniej restrykcyjne niż w przypadku fabrycznych sterowników układu wtrysku. To samo dotyczy zaworów gazowych oraz odcinających benzynę, a też silniczków krokowych. Ze względu na wysoką awaryjność instalacji gazowych warto na pewno dbać o to, by w razie problemów z gazem samochód mógł bez problemów pojechać na benzynie.
Kocur, czy ty nie umiesz czytać ? Z niczego się nie wycofuje. Mam swoje zdanie i już. A Ty doszukujesz się czegoś nietypowego w moich wypowiedziach i próbujesz mi narzucić swoją opinię. Jeżeli Gaz jest taki super, to czemu jeszcze nie założyłeś? A może nosisz się z takim zamiarem i dlatego tak ciśniesz o potwierdzenie, że gaz jest ok. Co do smrodu, to porównujesz niesprawne auto na benzynie i zupełnie normalną pracę na LPG. To chyba nie jest równorzędne porównanie.
Chociażby ZUKU napisał:
Nie chcę wywołać następnej burzy, ale LPG nie uszkadza całego silnika tylko głowicę , konkretnie zawory i prowadnice zaworowe,chyba że są utwardzane . Dzieje się tak dlatego że gaz wytwarza większą temp. w komorze spalania i jest jak to potocznie mówią suchy. tak mówił gazownik.
Ze wszystkich moich wypowiedzi wychwyciłeś dwa słowa i się nimi podpierasz, a nie widzisz całej masy innych argumentów.
Poza tym opinię Zuku potwierdza wielu ludzi- -gaz jest suchy i spala się w wysokiej temperaturze, co negatywnie wpływa na głowicę, zawory itd.
Porównanie gazu z benzyną jest takie jak np oleju opałowego z napędowym. Na jednym i drugim da się jeździć i też na pewno znajdziecie takich, co to im się nic nie psuje od jazdy na opałówce, ale mechanicy twierdzą co innego.