Ford Probe Klub Polska

MiH pisze:Włączony migacz oznacza zamiar skrętu - a nie sam skręt. Kierujący nie musi się zastosować do tego że włączył kierukowskaz.

ale przed skretem musi wlaczyc kierunkowskaz... a czerwony w swietle przepisow nie jest kierunkowskazem, bo nie jest pomaranczowy czyli skrecasz bez kierunku... a tego Ci robic nie wolno... ot i cala filozofia...a napiselem wyraznie... kumpla sad uznal WSPOLWINNYM wypadku. tego co mu wjechal w d... tez skazali... a gdyby kumpel mial normalne kierunki bylby czysty...

Mih zgadazam sie ze takich rzeczy sie nie robi ale niestety zdarzenie mialo miejsce w dniu przegladu i w tym caly szkopul i pech oczywiscie ze kolega powiedzial ze lampy wymienil juz po przegladzie ale ze sad mu nie uwierzyl bo jakis madrla stwierdzil ze te lampy juz sa tam dlugo (madrala to rzeczoznawca of course ) mozesz sie odwolywac do sadu wyzszej instancji itp. itd. ale zawsze koledzy rzeczoznawcy sadowi beda sie kryli i zadko mozna spotkac tam faceta co powie nie ten facet sie pomylil to tak jak u lekarzy znajdz takiego co powie przed sadem ze inny sie pomylil nie ma takiej opcji tobie w cztery oczy to powiedza ale przed sadem zmowa milczenia
Druga sprawa to ze rozpatrujemy tylko przypadek wjechania w tyl auta a co jak ktos ci wjedzie w bok podczas skrecania ?
Co do przepisow mozna sie klocic ale fakt jest taki auto z czerwonymi kierunkami uwazane jest za niedostosowane do jazdy po polskich drogach a wiec nie ma prawa znalezc sie na drodze i ty jako kierujacy ponosisz wszelka odpowiedzialnoosc w razie zdarzen losowych spowodowanych niesprawnoscia pojazdu (a samochod z czerwonymi kierunkami nie ma kirunkow w mysl polskich przepisow i jak mundurek bedzie chcial to masz przechalpane i mozesz sie odwolywac do woli auto nie sprawne sprawca sie znalazl )
pozdrawiam
ps. notabene sam mialem do niedawna (poprzednie lato)czerwone lampy ale mam tez zwykle jak jezdzilem na jakies zloty itp. to czerwone obowiazek ale mi sie stlukly jak mi taki baran uderzyl na parkingu na szczescie wiec sie nie czepiali auto stalo a burek nie wyrobil bo sie chcial przed panna popisac (a szkoda takie byly fajne hamerykanskie )
dostalem piniazki z ubezpieczalni

Quaki pisze:... mozna spotkac tam faceta co powie nie ten facet sie pomylil

Zwłaszcza gdy się nie pomylił

Najlepszy przykład kiedy kolor kierunkowskazu może mieś kluczowe znaczenie to skręt w lewo, auto z 'nielegalnymi' kierunkowskazami skręca w lewo (nie na skrzyżowaniu tylko np. na posesję lub w polną drogę) a samochód jadący za nim akurat rozpoczyna wyprzedzanie ... pomylenie kierunkowskazu ze światłem stop może być tragiczne w skutkach.

Mysle ze to jest tak samo jak z jezdzeniem bez prawka-co z tego ze to facet Cie puknal i to on by byl winny ale jak poszkodowany nie ma prawka to on jest winny calemu zdarzeniu.Mysle ze tak samo jest z kierunkami zreszta znacie nasze prawo i wiecie jakie jest absurdalne i pelne nie domowien.Moze sie myle...jak tak to sorry ale mi sie wydaje ze tak jest.


PoZdRo

Raf pisze:Najlepszy przykład kiedy kolor kierunkowskazu może mieś kluczowe znaczenie to skręt w lewo, auto z 'nielegalnymi' kierunkowskazami skręca w lewo (nie na skrzyżowaniu tylko np. na posesję lub w polną drogę) a samochód jadący za nim akurat rozpoczyna wyprzedzanie ... pomylenie kierunkowskazu ze światłem stop może być tragiczne w skutkach.

wlasnie taka sytucje mial moj kolega... koles mu wjechal w lewy tylony naroznik autka gdyby nie to, ze znacznie przekrowczyl predkosc, to by nawet wspolwinny nie byl...

A jak to jest? Jest duzo samochodow z calymi czerwonymi lampami, ale kierunki swieca na pomaranczowo? Moze wsadzenie pomaranczowej zarowki cos by dalo? Chociaz troche

Generalnie filtr czerwony nie przepuści pomarańczowego. Te które mają czerwone, a świecą na pomarańczową mają specjalną konstrukcję, która to umożliwia. Najprostrzym sposobem są pomarańczowe paski. Jak świecą to widać pomarańczko a jak nie to zlewają się z czerewienią.

flanker pisze:Najprostrzym sposobem są pomarańczowe paski. Jak świecą to widać pomarańczko a jak nie to zlewają się z czerewienią.

Jakies blizsze wyjasnienie??? Z tego, co ja rozumiem, nakleic jakies pomaranczowe paski???? No bo o wklejenie plastikowych paskow chyba nie chodzi.

Chodzi mi oto, ze w nowych samochodach stosuje się pomarańczowe plastikowe paski wśród czerwonych. Myślę, że w twoim przypadku najlepiej byłoby nawiercić otwory w lampie, podkleić od spodu białą pleksą i kupić pomarańczowe żarówki!
Najlepiej przygotuj sobie matrycę do wiercenia, żeby to równo wyszło.
Możesz też wywiercić wielką dziórę i wkleić w to miejsce pomarańczową pleksę

No tak myslalem, ze o to Ci chodzilo. Odpada! Mialem juz tak zrobione przed kolizja - nie za ciekawie to wygladalo i teraz juz nie chce!

A nie mieliście problemów z "WŁAdzą" ha odnośnie halogenów.
Ja w swoim jak jadę bez świateł [leżą sobie w bagażniku :) ] to automatycznie halogeny są włączone - to chyba charakterystyczne dla vers.kanadyjskiej. Halogeny świecą cały czas a wyłączyć je można przez
a. zapalenie [bynajmniej nie zapałkami] świateł mijania
b. zaciągnięcie hamulca ręcznego

apostrophe pisze:A nie mieliście problemów z "WŁAdzą" ha odnośnie halogenów.
Ja w swoim jak jadę bez świateł [leżą sobie w bagażniku ] to automatycznie halogeny są włączone - to chyba charakterystyczne dla vers.kanadyjskiej. Halogeny świecą cały czas a wyłączyć je można przez
a. zapalenie [bynajmniej nie zapałkami] świateł mijania
b. zaciągnięcie hamulca ręcznego

Wersja kanadyjska ma światła do jazdy dziennej.

Znacie jakiś sposób aby czerwone klosze kierunkowskazów dawały światło chociaż trochę podobne do pomarańczowego ?
Wszelkie tips & tricks mile widziane

Witam. Slyszlalem ze do czerwonych kloszy trzeba zamontowac zielone zarowki i wtedy swiatlo jest zblizone do pomaranczowego. Jeszcze nigdy nie widzialem tego w zastosowaniu ale moze ktos to wreszcie sprawdzi Pozdrawiam.

Hm... skąd wziąść zielone żarówki... ?
Ale pomysł godny sprawdzenia. Dzięki.

no ale moment... to jakiś zonk chyba bo na palecie barw zielony nie jest podstawowym kolorem a uzyskiwany z mieszania żółtego i niebieskiego.... więc między czerwonym a zielonym kolorem sądzę że będzie występować jakiś fiolet tudzież brązy???? :D:D

no nie podejrzewam że z ciemniejszej barwy zrobi się jaśniejsza....

ale sprawdźcie, w polsce są nawet takie miejsca gdzie woda w rowie wzdłuż drogi płynie pod górę więc może i to okaże się prawdą.... :D:D

Możnaby kupić białe i pomalować na zielono, są takie farby do malowania żarówek...

Cynki pisze:czerwonym a zielonym kolorem sądzę że będzie występować jakiś fiolet tudzież brązy???? :D:D

ROTFL ! W związku z tym brązem pomyślałem o czarnej żarówce

spown pisze:Możnaby kupić białe i pomalować na zielono, są takie farby do malowania żarówek...

O! Jakaś marka/nazwa/producent takiej farby ?

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=53896961

Radzilbym Ci jednak najpierw sprawdzic domowymi sposobami czy to wogole dziala. Podobno w nowych Peugotach stosuja takie zarowki do czerwonych lamp.

Nic z tego Jakby to było takie proste, to po co przerabiac światła w "amerykańcach"?
Farby można mieszać, a światło w innym kolorze uzyskasz nie przez dodanie innego filtra po drodze, ale przez zmieszanie 2 źródeł światła (wizyta w teatrze pomaga zrozumieć).
"Dobre" czerwone klosze (które odfiltrowują resztę długości fali pozostawiając samo światło czerwone) nie powinny w ogóle przepuścić innego koloru, więc zamalowanie żarówek na zielono da "czarne" światło (filtr zielony na bańce pozostawi tylko zakres zieleni, który wytnie później filtr czerwony) - ciemność widzę
"Słabe" czerwone klosze (źle filtrujące, czyli pozostawiające również inne pasma) można by załatwić pomarańczowymi żarówkami, które zostaną po drodze wytłumione. Jak bardzo - zależy od "czerwoności" kloszy. Najwyżej wsadzisz 100W.

Robert pisze:Nic z tego Jakby to było takie proste, to po co przerabiac światła w "amerykańcach"?
Farby można mieszać, a światło w innym kolorze uzyskasz nie przez dodanie innego filtra po drodze, ale przez zmieszanie 2 źródeł światła (wizyta w teatrze pomaga zrozumieć)

No tak, fizyki nie oszukasz jak powiada stare przysłowie pszczół
Właśnie chodzi o te światła w "amerykańcach". Chciałem przywrócić instalacje do orginału i dla tego pytam.
Chciałem zlikwidować te "dziwne" przeciwmgielne i wsteczny przywrócić na swoje miejsce.

oddaj mi to auto ty go nie chcesz on chce byc mooj zobacz jak w nocy placze i chce jechac domnie <lol>

Alem musiał zwiększyć jasność, żeby w ogóle dojrzeć Twoje światła (szukałem w miejscu listwy na klapie pomiędzy światłami ).
A jeśli chodzi o te w zderzaku, to może zostaw jak jest, tylko przyciemnij i daj mocniejsze żarówki (choć nie setki).
Ewentualnie przerabiasz górne klosze na 2kolorowe i przyciemniasz

asdero a nie myslales by moze upchnac kierunki razem ze wstecznymi w jednym kloszu?
Moze to bedzie rozwiazanie i pozbedziesz sie wtedy tych pod zderzakiem.