Nie, nie za F-body ani za mercem. Miałem chwilę zwiątpienia w sprawie probka, bo zepsuło się kilka czesci i musiałem się ekstra wypulić z kasy na 1200 zł i postanowiłem go sprzedać. Miałem nawet propozycje zamiany na dodge stratus'a z 96 roku, ale jak już zrobiłem probka i się nim rzejechałem, to jakoś straciłem na razi eochotę na jego sprzedaż.
-- dodano 2009-06-11 15:24 --
dzisiaj, korzystając z wolnego dnia pomyślałem sobię, że ja tez założe śpioszka do swojego probka. Operacja trwała ok 2 godziny kosztowała ok 20 zł za części, 2 piwa i 3 fajki. hehehe efekt jest taki jak widać. Operacja prosta, jak fajka, wszystko przebiegło bez zadnych
problem. Tutaj chciałem podziękowac martinesowi za to, że kiedys podpowiedziqł mi którędy puszczac kable z komory silnika do wnetrza kabiny. jakoś część zdjęć które robiłem gdzies uciekła, ale trudno, jeżeli będziecie mieli jakieś pytania to w każdej chwili moge dorobić zdjęcia. A oto wynik mojej pracy:

Wszystkie połączenia przewodów ze złączkami dodatkowo izolowałem taśmą

włącznik umieściłem w tunelu środkowym. Dla mnie to wygodne i nie wymaga żadnego wiercenia otworów. zostawiłem trochę więcej przwodu wolnego w celu nie daj boże jakis problemów, no i podłączenie włacznika było dużo wygodniejsze

a tutaj już efekt końcowy. Szkoda, że połowa zdjęć które zrobiłem gdzies zniknęła.