Ford Probe Klub Polska

Pojeździłem trochę, poużywałem ręcznego i już na pewno nie trzymają tak mocno jak trzymały. Może i już w ogóle nie trzymają. MAGIC!

Co nie trzymie hamulec czy ręczny?

Hamulce nie trzymają, ręczny działa. Wcześniej nawet na spuszczonym ręcznym można było stać na wzniesieniu i samochód nie zjeżdżał w dół. Teraz już zjeżdża.

bo pewnie tarcza i klocki się już spaliły od takiej jazdy

Nie no żeby z hamulcami sobie rady nie dać to trzeba być

Oj tam używane panewki. W czerwonym miałem silnik złożony na starą uszczelkę pod głowicą i silikon

Wyskoczyła mi kontrolka "Brake" i po paru dniach pedał zapadł się w podłogę. Dolałem płynu hamulcowego, trochę pomogło ale z lewego zacisku trochę kapie płyn. Mechanik rozebrał zacisk i stwierdził, że tłoczek jest zapieczony/zardzewiały i nie chce wyjść. Macie jakieś sposoby na to żeby ruszyć ten tłoczek? Imbusem wykręca się go?

Z tyłu masz samotna śrubę wkręcona w zacisk, odkrecasz ja i masz miejsce na imbusa. Nie ma szans musi sie odkrecic

Mam problem rozebralem hamulec tylni lewy i jeden klocek super a od tloczka sama blacha i teraz pytanie co robic zeby lapalo 2 klockami cale ramie chamulca idealnie chodzi gora dol lecz ani drgnie prawo lewo sparowlem psikalem walilem i dupa.

zapieczone jak w wielu przypadkach. musisz porozkręcać i zdjąć razem z jarzmem, po czym spróbować wybić w imadle, a jak to nie da rady to nawiercić dziurkę od tylu w zacisku tam gdzie jest ten zapieczony sworzeń i wybijać od tamtej strony. Ewentualnie zapraszam do mnie na warsztat

Chetnie bym cie odwiedzil tylko bez hebli nie dojade:'( juz caly dzien mecze i mam juz dosc

A masz inny pojazd?

Romas pisze:A masz inny pojazd?

Niestety nie i troche daleko a jak skrece tak jak jest do dalej bedzie tylko jeden klocek scierac?

Tak

Tam jest taki duzy trzpien i puzniej malutki ktory trzma te ramie, wyjsc musi ten duzy ?

Przy wybijaniu na imadle jeśli robi się to zbyt mocno można skrzywić sworzeń jarzma.
I potem za jakiś czas jak klocki zaczną się ścierać to znów dojdzie do momentu że się hamulec zatrze/zapiecze czym dalej sworzeń będzie wychodził z zacisku. aż stanie
Polecam grzanie żywym ogniem czyli jakimś palnikiem na gaz, zejdzie
Trochę mokrych szmat na zaciski i ogień i pójdzie.
A.... dzięki Bady za fotkę co miałeś mi podesłać przydała się .....

-- oryginalny post 2014-12-11 10:11 --

duracell pisze:Przy wybijaniu na imadle jeśli robi się to zbyt mocno można skrzywić sworzeń jarzma.
I potem za jakiś czas jak klocki zaczną się ścierać to znów dojdzie do momentu że się hamulec zatrze/zapiecze czym dalej sworzeń będzie wychodził z zacisku. aż stanie
Polecam grzanie żywym ogniem czyli jakimś palnikiem na gaz, zejdzie
Trochę mokrych szmat na zaciski i ogień i pójdzie.
A.... dzięki Bady za fotkę co miałeś mi podesłać przydała się .....

sorka calkiem zapomniałem dzis wstawie do to podam ci linka

-- dodano 2014-12-11 13:48 --

Tak stukalem pukalem ze ukrecil sie trzpiec w jazmie i po chamulcach

U mnie był tak zapieczony jeden że musieliśmy pociąć jarzmo w kawałki żeby wybebrać zacisk. Dobrze że miałem "nowy" zacisk z jarzmem. Możesz popróbować rozwiercić to miejsce gdzie trzpień wchodzi w jarzmo a później nagwintować i wkręcić nowy trzpień (dostępny w intercarsie bez problemu), ewentualnie kupić "nowe" jarzmo i zakładać. Nie żałuj później smaru miedziowego przy składaniu wszystkiego do kupy. Ja po 3-4 latach od tego zabiegu mam trzpienie jak nówki Wszystko chodzi jak wściekłe.