Strona 2 z 4

Re: baRtek94

: 2016-04-15 19:50
autor: baRtek94
-- oryginalny post 2016-04-02 15:47 --

Ok, pomalowane, tak to wygląda: (zdj pomalowanej blendy na dole)



Przy okazji rozgrzebałem trochę pęcherzy które znajdowały się pod blendą i zabezpieczyłem srebrzanką, tak samo potraktowałem parkingowe trofeum które życzliwy sąsiad mi zostawił już chwilę temu, wiem że nie jest to szczyt kamuflażu ale nie rzuca się już tak w oczy :D aha i jeszcze odświeżyłem podszybie sprejem do zderzaków, było całe szare, spłowiałe od słońca, teraz znów jest czarne.



Kilka drobiazgów a potrafią bardzo ucieszyć :D

-- dodano 2016-04-02 15:50 --
wuka pisze:
mysz pisze:A po co komu wycieraczka z tyłu? :) Zaspawaj i tyle. Ja użyłem tylnej wycieraczki może z 5 razy (przez 5 lat), więc ją zaspawałem ;)
W przyszłym roku planuję malować Proboszcza i przy tej okazji chcę się pozbyć wycieraczki, spryskiwacza i anteny. Wycieraczki tak jak mysz użyłem może ze 3 razy.

Tak jak spryskiwacz mi nie przeszkadza, tak anteny też będę chciał się kiedyś pozbyć :D

-- dodano 2016-04-15 19:43 --

Nowo zakupione felgi 17' na letnich oponach 215/45/17 :D oryginalne od probe zostały do zimowych opon, następny przystanek to przetłoczenie tarcz i wymiana klocków hamulcowych a potem wymiana płynu hamulcowego.

W ciągu ostatnich trzech dni, trzy razy spotkałem inne Probe na ulicy, między innymi piękną czerwoną jedynkę Maxxuma :D rekord :!:
20160415_151131.jpg
20160415_151143.jpg
20160415_151207.jpg
20160415_151222.jpg
20160415_151234.jpg

Re: baRtek94

: 2016-04-15 22:28
autor: wuka
Podszybie wygląda rewelacyjnie, natomiast niespecjalnie podoba mi się tylna blenda zrobiona na czarno, ale to rzecz gustu.

Re: baRtek94

: 2016-05-01 12:45
autor: baRtek94
wuka pisze:Podszybie wygląda rewelacyjnie, natomiast niespecjalnie podoba mi się tylna blenda zrobiona na czarno, ale to rzecz gustu.
Odmłodziło go troche :D

-- dodano 2016-05-01 12:45 --

Malowałem kilka dni temu zaciski z przodu na niebiesko, zdj dodam jak pomaluje też z tył i rozbierałem całe zaciski, klocki itd. Pomalowałem i złożyłem wszystko i teraz podczas jazdy kiedy mam wyprostowaną kierownice, ściąga mi go lekko w prawo. Cały czas muszę mieć skręconą troszkę w lewo żeby jechał prosto. No to rozebrałem jeszcze raz żeby upewnić się że wszystko jest dobrze poskładane ale wszystko wydaje się ok. Wie ktoś co mogłem zrobić źle?

A druga sprawa to podczas jazdy w okolicach 3 tyś obrotów strzeliło mi coś przy alternatorze, zatrzymałem się i pasek przy alternatorze jest postrzępiony, więc lada chwila się zerwie i wydaję bardzo niepokojące dźwięki. Koło pasowe było troszkę wygięte co zauważyłem kiedy odebrałem samochód po rozrządzie ale nie jestem pewien czy mechanik mi to zrobił czy miałem tak przy kupnie. Wydaję mi się że wymiana koła i paska załatwi sprawę.

Chwilowo Probe odpocznie na parkingu :( a do pracy powożę się New Beetle mamy :D

Re: baRtek94

: 2016-05-01 13:44
autor: derek
-- oryginalny post 2016-05-01 13:33 --
baRtek94 pisze: Malowałem kilka dni temu zaciski z przodu na niebiesko, zdj dodam jak pomaluje też z tył i rozbierałem całe zaciski, klocki itd. Pomalowałem i złożyłem wszystko i teraz podczas jazdy kiedy mam wyprostowaną kierownice, ściąga mi go lekko w prawo.. Wie ktoś co mogłem zrobić źle?
Pierwsze co sie nasuwa to że zacisk nie rozsuwa klocków które przyhamowują ci to koło. Mógła farba wejsc i blokuje prowadnice, sprawdzałeś czy nie masz gorącej tarczy w czasie jazdy?

Re: baRtek94

: 2016-05-01 13:50
autor: baRtek94
derek pisze:
baRtek94 pisze: Malowałem kilka dni temu zaciski z przodu na niebiesko, zdj dodam jak pomaluje też z tył i rozbierałem całe zaciski, klocki itd. Pomalowałem i złożyłem wszystko i teraz podczas jazdy kiedy mam wyprostowaną kierownice, ściąga mi go lekko w prawo.. Wie ktoś co mogłem zrobić źle?
Pierwsze co sie nasuwa to że zacisk nie rozsuwa klocków które przyhamowują ci to koło. Mógła farba wejsc i blokuje prowadnice, sprawdzałeś czy nie masz gorącej tarczy w czasie jazdy?
Tego nie sprawdzałem. Zdejmowałem zaciski właśnie żeby je wyczyścić dokładnie przed malowaniem i zaklejałem wszystkie elementy w których farba mogła by zaszkodzić, ale gdy pozbędę się problemu koła pasowego to to sprawdzę. To co robiłem to rozebrałem wszystko ponownie, wyczyściłem jeszcze raz dokładnie, sprawdzałem czy sprężyny są dobrze założone i zamieniałem opony, lewą z prawą żeby sprawdzić czy to nie koła to powodują. No bo to nie może być problem zbieżności bo układ hamulcowy nie ma nic wspólnego z układem kierowniczym i zdejmując klocki i tarcze nie mogło się nic pozmieniać w zbieżności, prawda?

Re: baRtek94

: 2016-05-01 14:33
autor: derek
Zacisk jest mocowany do zwrotnicy więc jakies tam prawdopodobieństwo istnieje że walcząc ze śrubami ruszyłeś przy okazji np. wyrobiony już sworzeń wahacza...Ale raczej to nie powino miec wpływu.
Porównaj przednie tarcze po krótkiej jeździe bez uzywania hamulca (zatrzymaj ręcznym) jak lewa tarcza jest duzo cieplejsza to obstawiam zacisk. Można delikatnie przesmarowac prowadnice smarem do zacisków (4 złote saszetka w MIŚ-u na Krakowskiej).

Re: baRtek94

: 2016-05-01 21:51
autor: Maxxum
A może coś z zawieszeniem ? Pewnie nie - ale też warto sprawdzić. Skoro malowałeś zaciski - musiałeś zdjąć koła a co za tym idzie podnieść samochód, zawieszenie poszło w dół. Sprawdzałeś czy ci np. sprężyna nie pękła, auto stoi równo, jakiś sworzeń się nie obluzował ?

Re: baRtek94

: 2016-05-16 11:37
autor: baRtek94
Maxxum pisze:A może coś z zawieszeniem ? Pewnie nie - ale też warto sprawdzić. Skoro malowałeś zaciski - musiałeś zdjąć koła a co za tym idzie podnieść samochód, zawieszenie poszło w dół. Sprawdzałeś czy ci np. sprężyna nie pękła, auto stoi równo, jakiś sworzeń się nie obluzował ?

Na wszelki wypadek to też sprawdzę, nie zaszkodzi a nigdy nic nie wiadomo. Dam znać jak znajdę czas żeby się za to zabrać czy coś pomogło.

-- dodano 2016-05-07 19:25 --

Przyczyną zerwania się nowego paska było krzywe koło pasowe od pompy wody #-o a zagadki znoszenia samochodu w prawo z braku czasu dalej nie rozwiązałem :(

-- dodano 2016-05-16 11:37 --

Wracając do piszczącego paska, udało mi się dostać koło pompy wody które było przyczyną piszczenia i zrywania się paska. Po wymianie koła, dzień później, znowu zaczęło coś piszczeć. Teoria mojego mechanika to że gdy koło pasowe pompy wody zacierało pasek to guma z paska sypała się na koło na wale i wchodziła między pasek a koło i to sprawiło że koło się wyślizgało i zaciera mi pasek od spodu/wewnątrz. Zaproponował mi wymianę koła na wale, mówiąc że to powinno rozwiązać mój ciągnący się problem piszczących pasków. Myślicie że ma to sens?

Re: baRtek94

: 2016-05-17 10:45
autor: Prezes5G19
Najlepiej jak ściągniesz nadkole , na włączonym silniku uruchomisz wszystkie odbiorniki prądu i wtedy wsadzając głowę w nadkole możesz dokładnie i w 100% stwierdzić co i gdzie piszczy. Sprawdź wzrokowo same koło pasowe czy niema tam jakiś ubytków itp. na powierzchni styku z paskiem. Jeśli jeszcze nie wymieniłeś tego paska który Ci się darł ileś tam razy to zrób to , nie kosztuje ono nie wiadomo ile. Naciągnij go porządnie tak aby po naciśnięciu go palcem pomiędzy jednym a drugim kołem ugięcie wynosiło nie więcej jak 1,5 cm. Podczas sprawdzania stanu koła pasowego na wale zwróć uwagę na stan tłumika drgań skrętnych . To ta warstwa gumy pomiędzy bieżnią a kołem właściwym . Autko ma już swoje lata i taka guma ma prawo ulec zniszczeniu tym bardziej że pracuje w trudnych warunkach . Jeśli guma jest spękana , sporowaciała , ma znaczne ubytki ( wygryzienia , itp. ) to w takim razie koło nadaje się do wymiany lub regeneracji .

Re: baRtek94

: 2016-05-21 19:46
autor: baRtek94
-- oryginalny post 2016-05-20 11:02 --
Prezes5G19 pisze:Najlepiej jak ściągniesz nadkole , na włączonym silniku uruchomisz wszystkie odbiorniki prądu i wtedy wsadzając głowę w nadkole możesz dokładnie i w 100% stwierdzić co i gdzie piszczy. Sprawdź wzrokowo same koło pasowe czy niema tam jakiś ubytków itp. na powierzchni styku z paskiem. Jeśli jeszcze nie wymieniłeś tego paska który Ci się darł ileś tam razy to zrób to , nie kosztuje ono nie wiadomo ile. Naciągnij go porządnie tak aby po naciśnięciu go palcem pomiędzy jednym a drugim kołem ugięcie wynosiło nie więcej jak 1,5 cm. Podczas sprawdzania stanu koła pasowego na wale zwróć uwagę na stan tłumika drgań skrętnych . To ta warstwa gumy pomiędzy bieżnią a kołem właściwym . Autko ma już swoje lata i taka guma ma prawo ulec zniszczeniu tym bardziej że pracuje w trudnych warunkach . Jeśli guma jest spękana , sporowaciała , ma znaczne ubytki ( wygryzienia , itp. ) to w takim razie koło nadaje się do wymiany lub regeneracji .

Zbrobiliśmy jak napisałeś i rzeczywiście tym razem piszczał pasek od wspomagania, po zdjęciu go okazało się że od wewnątrz jest cały podarty, praktycznie nie miał już klinów, luźno się ślizgał po kole. Wymieniłem koło pasowe na wale bo nie wiem czy to koło czy ten syf z ścierającego się paska od alternatora spowodował zniszczenie paska od wspomagania, no i zmieniłem pasek oczywiście. Teraz mam wymienione koło pasowe na wale, koło pasowe na pompie wody i dwa paski. Z czasem się okaże czy dalej coś mi je obciera. Dzięki wszystkim za pomoc. Został jeszcze problem znoszenia na prawo, ale mam już cały prawy zacisk na wymianę i jeśli pogoda dopisze to w ten weekend może uda się zlokalizować problem. :D

-- dodano 2016-05-21 19:46 --

Nooo więc po całym dniu starań i tak do niczego nie doszedłem :( Najpierw cofnąłem tłoczek na włączonym zapłonie, nic to nie dało :? Potem zmieniłem samo jarzmo, żeby sprawdzić czy prowadnice nie są krzywe tak jak pisaliście. Nic to nie dało, potem znowu wszystko rozebrałem i zmieniłem już cały zacisk, odpowietrzyłem hamulce, poskładałem i nic, dalej ściąga :cry: Nie dopatrzyłem się żeby sprężyna była pęknięta, a nawet gdyby była to samochód stał by krzywo, prawda? Zrobiłem chyba wszystko co mogłem, w poniedziałek pojadę na zbieżność. Nie wiem jakim cudem mogło się coś podziać w zbieżności od malowania i zdjęcia zacisku. Zrobiłem wszystko co proponowaliście xD

Re: baRtek94

: 2016-05-21 20:01
autor: infernoblade
A jak kręciłeś kołem to czułeś opór?

Re: baRtek94

: 2016-05-21 21:14
autor: Maxxum
A może rozdzielacz siły hamowania szwankuje i nierówno siły rozkłada na przewody ?

Re: baRtek94

: 2016-06-20 11:03
autor: baRtek94
-- oryginalny post 2016-05-22 21:09 --
infernoblade pisze:A jak kręciłeś kołem to czułeś opór?

Nie nie czułem, ale jak mi podpowiedzieli na dzisiejszym spocie Maxxum i derek, jak odkręcałem zacisk to biłem młotem w klucz więc mogłem coś naruszyć, zbieżność nie wydaje się już takim głupim pomysłem, jak tylko założę spowrotem mój zacisk to pojadę na zbieżność.

A w między czasie, dziura po wycieraczce załatana!

20160522_123025.jpg
20160522_123034.jpg
A dzisiaj spotkało się aż sześć Probasów! ;D
20160522_183825.jpg
-- dodano 2016-06-20 10:58 --

Problem z ściąganiem rozwiązany, okazało się przy sprawdzaniu zbieżności że jest idealna a kierownica jest krzywo. Nie wiem jakim cudem się przestawiła przy zdejmowaniu klocków no ale już autko jeździ prosto przy prostej kierownicy. Kolejna rzecz to z pomocą damian951113 udało się wymienić misę olejową wraz z filtrem i wymianą oleju. Wylałem smołę i zalałem olejem w końcu. Dzięki temu przestały stukać tłoki przy gorącym silniku i mam wrażenie że samochód jest bardziej dynamiczny.
moja misa
moja misa
nowa misa
nowa misa
Dawcą był probe na części od damian951113 z którego trochę już wytargałem :D

Powoli, jak czas pozwala coś się robi, kolejne odchaczania z listy :D

Re: baRtek94

: 2016-06-20 13:14
autor: duracell
baRtek94 pisze: Nie wiem jakim cudem się przestawiła przy zdejmowaniu klocków
:D bo takich cudów nie ma.
baRtek94 pisze:Wylałem smołę i zalałem olejem w końcu. Dzięki temu przestały stukać tłoki przy gorącym silniku i mam wrażenie
Bo to tylko "wrażenie" że Ci stukają tłoki :P
Wymiatasz po całości :D

Re: baRtek94

: 2016-06-20 13:47
autor: baRtek94
Jak pojeździłem troche podczas takich upałów to zaczynało mi coś stukać pod pokrywą zaworów i po wymianie oleju już się tak nie dzieje więc nie wiem co napisałem źle :oops:

A co do kierownicy no to właśnie nie wiem jakie muszą nastąpić okoliczności żeby się przestawiła, może mnie poprawisz jeśli gadam głupoty? :wink:

Re: baRtek94

: 2016-06-20 14:18
autor: duracell
Stukał zapewne zawór upustowy pompy oleju którego tak właśnie słychać dziwnie u góry a jest u dołu :) niebawem problem znów powróci- możesz mi wierzyć ;)

Nie wiem czy gadasz głupoty, ale stwierdziłeś że problem nastąpił od momentu zdjęcia i założenia zacisku. Też chciałbym poznać te okoliczności wskazujące że zdjęcie i założenie zacisku powoduje takie cuda.

Re: baRtek94

: 2016-06-21 09:15
autor: baRtek94
duracell pisze:Stukał zapewne zawór upustowy pompy oleju którego tak właśnie słychać dziwnie u góry a jest u dołu :) niebawem problem znów powróci- możesz mi wierzyć ;)

Nie wiem czy gadasz głupoty, ale stwierdziłeś że problem nastąpił od momentu zdjęcia i założenia zacisku. Też chciałbym poznać te okoliczności wskazujące że zdjęcie i założenie zacisku powoduje takie cuda.

Nie zrozumiałeś mnie, ja wiem że to jest niemożliwe i właśnie chciałbym się dowiedzieć dlaczego się ona przestawiła. Wszystko było dobrze, podjechałem pod garaż, zdjąłem koła, zaciski, pomalowałem, założyłem i zaraz jak wyjechałem zauważyłem że znosi go przy prostej kierownicy. Nie mówię ze farba zaczarowała mi kierownice #-o tylko że wtedy to zauważyłem. Wiadomo że przyczyna była inna :)

A co do stukania, to skorzystam z rady i dowiem się coś więcej na temat tego zaworu.

Re: baRtek94

: 2016-06-21 09:45
autor: duracell
No właśnie trochę to dziwne że tak się stało.
Natomiast pisałem chyba wcześniej że u mnie było podobnie- wymiana kół na zimowe "spowodowała" że auto zaczęło ściągać. No ale tam nie było "tajemniczej siły" przestawiającej zawieszenie tylko pęknięta sprężyna amora jeździła sobie pewno jakiś czas a podniesienie spowodowało że to wszystko się ruszyło i poprzestawiało i temu tak :)

Stukanie ( o ile mówimy o tym samym stukaniu) to temat znany powszechnie, niestety nie da się go zniwelować wymianą oleju :)
miłego dnia :)

Re: baRtek94

: 2016-06-21 18:43
autor: baRtek94
duracell pisze:No właśnie trochę to dziwne że tak się stało.
Natomiast pisałem chyba wcześniej że u mnie było podobnie- wymiana kół na zimowe "spowodowała" że auto zaczęło ściągać. No ale tam nie było "tajemniczej siły" przestawiającej zawieszenie tylko pęknięta sprężyna amora jeździła sobie pewno jakiś czas a podniesienie spowodowało że to wszystko się ruszyło i poprzestawiało i temu tak :)

Stukanie ( o ile mówimy o tym samym stukaniu) to temat znany powszechnie, niestety nie da się go zniwelować wymianą oleju :)
miłego dnia :)
Jeśli problem stukania powróci, będę pamiętał co napisałeś :)

Re: baRtek94

: 2016-08-07 21:30
autor: baRtek94
Stukanie wróciło, mechanik posłuchał i powiedział że to szklanka pod pokrywą zaworów. Trzeba będzie rozebrać i zobaczyć. A tak to wymieniony prawy przegub zewnętrzny, tylne głośniki na JBL i zmienione sprężyny na serie z 2.0 co obniżyło mojego Probe w stosunku do tego jak wysoko był wcześniej. Zmieniona też została końcówka wydechu. Przy okazji zrobiłem kilka zdjęć po dzisiejszym pucowanku :D
20160807_172450.jpg
20160807_172513.jpg
20160807_172528.jpg
20160807_172555.jpg

Re: baRtek94

: 2016-08-07 22:10
autor: skalpel
Wymień zaworek na pompie olejowej i przestaną szklanki stukać.

Re: baRtek94

: 2016-08-08 14:40
autor: Maxxum
No bardzo ładnie się prezentuje :1111_ok:

Re: baRtek94

: 2016-08-08 20:56
autor: cuba27
Potwierdzam słowa skalpela. Tykanie to wada fabryczna tych silników a właściwie wina wadliwego zaworu w pompie oleju. Zdejmujesz miskę wymieniasz zaworek wraz ze sprężynką zestaw kosztuje jakieś 45 zl w aso Mazdy i zapominasz o tykaniu. Usłyszysz je dopiero przy zbyt niskim poziomie oleju.
A potem na glebę z nim :) 35/35 to podstawa

Re: baRtek94

: 2016-08-09 05:32
autor: baRtek94
Okk, dzięki, tak zrobię ;D

Re: baRtek94

: 2016-08-16 12:46
autor: baRtek94
Zaworek zamówiony, jak znajdę czas to wymienię i dam znać czy już nie stuka :D

A tym czasem można zaobserwować zmęczone Probaski szykujące się do wspólnej drzemki 8)
foto z  damian951113
foto z damian951113