Ford Probe Klub Polska

Sorry, chłopaki, ale ja tak miałem dopóki parę tygodni temu coś nie padło. Przy otwieraniu drzwi - ale nie przekręcaniu kluczyka - odskakiwał też zamek od drugich drzwi. Centralkę mam oryginalną. Wersja USA, pełne wyposażenie.
Czy ktoś też tak ma (z oryginalną centralką)?

nie ma sensu kupować nowej centralki. sam u siebie miałem ten problem i jak się okazało rozleciał się przełącznik przy wkładce od zamka. Nie ma sensu go naprawiać. Przełączniki LOCK i UNLOCK pracują tak jak powinny. To nie jest wina centralki. Ja rozwiązałem to tak że zamontowałem sobie alarm i podłączyłem przełączniki LOCK i UNLOCK do układu centralnego zamka alarmu i już teraz zamykam i otwieram autko z pilota i przy okazji włącza się alarm.

Z tego co mi wiadomo przy pomocy kluczyka można otworzyć tylko jedne drzwi... - mogę się mylić.

Zastanawiam się nad tym pilotem. Przecież żaden Probek z I generacji nie miał pilota to centralnego zamka. To bzdura. Może masz zainstalowany alarm z walniętą centralką i dlatego pilot nie chce chodzić. Albo po prostu bateria siadła. Jak rozbierzesz tapicerkę od strony kierowcy i nie znajdziesz przy wkładce zamka takiej prostokątnej kostki z małym przełącznikiem to oznacza że twój probek nie posiada domykania centralnego zamka z kluczyka. Po stronie pasażera na pewno nie znajdziesz takiej możliwości. wracając do postu skorik'a podejrzewam że masz wilgoć albo gdzieś woda podeszła i robi zwarcie w momencie otwierania i dlatego odskakuje zamek pasażera. U mnie takich cudów nie ma

Wykluczone. To nie są cuda... tylko udogodnienia Może zazwyczaj jeździsz sam? Nie wiem. Ale jak ktoś jeździ z Tobą to dużo lepiej jest kiedy po otworzeniu swoich drzwi odskakiwał też "koreczek" z prawej strony.
Być może ten efekt był spowodowany obecnością alarmu. Bo jeszcze przy włączaniu świateł, przy zapalonym silniku i zamkniętych drzwiach, ten ów "dzyndzel" od zamykania drzwi zaskakiwał. A przy wyłączaniu świateł odskakiwał. Ale nie było to tak chaotycznie, że z każdym razem włączając i wyłączając światła (wystarczyło pozycyjne) się zamykał i otwierał. Zrobił to raz. Czyli po wyłączeniu świateł i ponownym włączeniu nie zaskakiwały "dzyndzle" w drzwiach. Dopiero po pewnym czasie kilku minut. Na pewno nie było to drażniące. A na taki układ w alramie mówi się: antynapadowy. A po otwarciu drzwi na zapalonym silniku za kilkanaście sekund, może kilkadziesiąt sam się zamykał. Te funkcje na pewno były dostępne dzięki obecności alarmu. Ale myślałem, że otwieranie się drugich drzwi to nie funkcja alarmu tylko standard w wersji USA ze wszystkim oprócz szyberku... Stąd było moje pierwsze, wyżej pytanie.

Więc wychodzi na to że to twoje udogodnienie to tylko zasługa alarmu.

Ale coś się sypnęło... oczywiście w zimę kiedy jest -10, a ja nie mam garażu (to znaczy ma mój tata ale do którego nie wjadę, bo zjazd jest pochyły a Probem haczę spojlerami). Też tak macie, że jak coś się rypie to np. w zimę? Jak by nie mogło na wiosnę...

ja na szczęście nie aczkolwiek zazwyczaj w mojej maździe 626 GD w tym czasie odzywają się rozrusznik, alternator i akumulator. np.: w zeszłym roku na zimę wymieniałem szczotki w rozruszniku bo się rozleciały, dwa lata temu w zimie rozleciał się regulator napięcia zrobiłem nowy, w tym roku od scierających się szczotek pył zablokował jedną szczotkę i czasami rozrusznik się kręcił a czasami nie.

Miałem ostatnio podobny podobny problem,centralny zamek połączony z alarmem nie zamykał drzwi od strony kierowcy.Przyczynę znalazłem pomiędzy zawiasami przy otwartych drzwiach zsunęła się osłona gumowa w której idzie wiązka przewodów z drzwi do auta.Odsłoniła gniazdo połączeniowe a mróz i deszcz zrobił swoje.Warto tam zerknąć i sprawdzić palcami, czy ta osłona jest dobrze założona,i czy ta wtyczka z przewodami jest do końca wciśnięta w gniazdo.

Bogdan9999 pisze:Ludzie możecie mi wytłumaczyć co wam daje ten opornik bo nie kumam

FlasH pisze:Dzięki - ze schematem wszystko stało się jasne!

Ten (taki) opornik jest fabrycznie w układzie.
W ten sposób zaoszczędzono na 1 kabelku (wł.2, bo po 1 w drzwiach) aby dodać cały obwód sterowania
Żeby on jeszcze coś robił (np. otwierał po - odpukać - stłuczce)

edit: Jeszcze jeden ładny schemacik:

Witam Was zacni klubowicze
Przyszła pora że i Drzymek sprawił sobie pilocika i centralkę do autka
Ale niestety Drzymek ma kłopot i potrzebuje Waszej pomocy

Z centralki wystają mi: masa (czarny kabel), +12V (czerwony kabel), impuls zamknij (zielony,masa), impuls otwórz (biały,masa).

Gdzie mam co podpiąć, bo już szlag mnie trafia!!!
Ja jestem zielony z elektryki, ale Tata coś więcej kuma i mi to zrobi. Ale wiem że w Probku, to chińskie jaja są z podłączeniem sterownika z pilotem (patrz wyżej)!
Napiszcie mi proszę, co mam gdzie podłączyć i co wykonać!

Proszę Was o pomoc!!!

Chińskie rzeźba to jest, na pewno nie podpinaj do tego przełącznika co jest na fotce, chyba że chcesz żeby pilot działał Ci tylko na zamykanie i uważaj bo łatwo sobie coś zjarać jak się będziesz tam się wpinał.

Cały ten badziew idzie przez jakąś syfną centralke, którą najlepiej było by odpiąć gdyż za dużo niepotrzbnych rzeczy jest w niej.

Robert podpinał chyba z sukcesem u siebie, u Pelota już mu się nie udało , to nie jest tak hop sipu

siema.mozna sie smiało podłączyc pod ten przełacznik. na fotce płytki (2 posty wyżej) pod niebieskim dekielkiem(zarowka) jest 6 lutow.
1 z lewej, 2 i 3 razem 4 i 5 razem i 6 z prawej.
wystarczy kupic centralke ze sterowaniem + i te dwa przewody z CZ wlutowac w piny 2-3 i 4-5.z tego co pamietam to 2-3 jest odpowiedzialny za otwieranie a 4-5 za zamykanie.tzn ze trzeba podac plus na jeden z tych podwojnych pinow i po kłopocie.nie trzeba zadnego opornika,jak tak mam juz chyba pól roku i wszystko chodzi jak w zegarku.gdyby komus nie zadziałało to znaczy ze sygnał + z CZ jest za słaby i trzeba podac mu plus przez przekazniki(wysterowac przekazniki sygnalem z CZ tak zeby podały napiecie z wiązki samochodu.banalnie proste.powodzenia

Niby można...
Ale jednak jeden malutki opornik to dużo prostsze i tańsze rozwiązanie.
Wpinasz się pojedynczym przewodem w kostce na słupku koło nóg pasażera a nie ciągniesz nowego kabla przez słupek i drzwi aż do przycisków.

No ale po co sobie życie ułatwiać, skoro w prosty sposób można je sobie utrudnić?

Robert pisze:Niby można...
Ale jednak jeden malutki opornik to dużo prostsze i tańsze rozwiązanie.
Wpinasz się pojedynczym przewodem w kostce na słupku koło nóg pasażera a nie ciągniesz nowego kabla przez słupek i drzwi aż do przycisków.

No ale po co sobie życie ułatwiać, skoro w prosty sposób można je sobie utrudnić?

Słuchajcie Robert dobrze prawi, Drzymek musisz ustalić jakim sygnałem masz sterowanie z centralki, +czy -

Drzymek pisze: impuls zamknij (zielony,masa), impuls otwórz (biały,masa)

Wersja dla Drzymka i Jędrka - masa zazwyczaj (np. w Probkach) oznacza minus

Robert pisze:

Drzymek pisze: impuls zamknij (zielony,masa), impuls otwórz (biały,masa)

Wersja dla Drzymka i Jędrka - masa zazwyczaj (np. w Probkach) oznacza minus

No dobra nie dojrzałem, czyli dupa zimna i bez przekaźników się nie obejdzie. Chyba, że jest możliwość zmiany ustawień w sterowniku.

Ja to bym się z tym nie p$%^#ił , rozebrał sterownik i zamienił z - na +.

A jak można zmienić z "-" na "+" w sterowniku?

Bo rozebrać go to nie problem.

a ja powiem tak:


założenie tego zajeło mi 20 minut. Robert dobrze prawi, podlutowaem się jednym kabelkiem pod wiązkę przy drzwiach zrobiłem do niego podejście dwoma kablami od centralki z czego jeden przez opornik 4,7 i trzeci kabel wspólny do drugiej kostki gdzie power się ujawnił


wszystko działa jak należy tylko trzeba plusami sterować tym zamkiem.



gorzej jest z podpinaniem sie pod domykacz szyb na przykład bo jednak bez przeciagania kabli w drzwei sie nie obejdzie.
przynajmniej dwóch.



ale tak na prawdę to chwila zastanowienia, chwilka macania próbnikiem i gotowe.

No Cynki fajnie, ale ja mam sterowanie zamkiem minusami

Wyjścia sterujące idą od przekaźników w centralce (chyba że tam sterowanie jest na tranzystorach) i do tych przekaźników podłączona jest masa.
Musisz przerwać ścieżki od masy przy przekaźnikach i połączyć od +.

Jeżeli będzie starowanie tranzystorami to już nie będzie tak prosto. Najpierw rozbierz i zobacz jak jest sterowane, to wiele wyjaśni.

Nie pitolcie - kombinujecie jak koń pod górę.
2 przekaźniki po kilka zeta nie są warte kombinowania, rozbierania, utraty gwarancji, itp.

Robert pisze:

Drzymek - dziś wieczór na czacie skończymy (ukończymy - nie wykończymy ) Twój centralny.

male pytanko.mam centralke sterowana minusami i gdzie mam sie wpiac bo to ze na slupku przy bezpiecznikach to wiem ale dokladniej w ktore miejsce?fakt moglbym przetrzepac kabelek po kabelku ale dojscie tam jest niesamowicie niewielkie i niechcialbym ich pozrywac.

york_2006 pisze:male pytanko.mam centralke sterowana minusami i gdzie mam sie wpiac bo to ze na slupku przy bezpiecznikach to wiem ale dokladniej w ktore miejsce?fakt moglbym przetrzepac kabelek po kabelku ale dojscie tam jest niesamowicie niewielkie i niechcialbym ich pozrywac.

A wystarczyło przeczytać dokładnie.

Robert pisze: Ze schematu wynika, że będzie to zielono-czarny przewód idący np. w wiązce z drzwi do kabiny.

oki chyba nie wczytalem sie dokladnie.dzieki