Strona 2 z 8
: 2005-04-07 15:52
autor: strober
Andrzej pisze:Ja cały czas z zapiętymi. Tak się już przyzwyczaiłem, że jak mam nie zapięte to czegoś mi brakuje.

Dokładnie!Tak łyso jest bez nich(pasów,nie włosów

)!
: 2005-04-07 16:17
autor: spown
Mnie też zapina

: 2005-04-07 16:19
autor: MiH
Co do tego wypadku - no cóż - zawsze możesz sie wpakować pod tira, zawsze możesz wpaść do rzeki i pasy nie pozwolą opóścić Ci auta,
zawsze możesz się zabić - w pasach lub bez. Pasy nie zwalniają nikogo z obowiązku posiadania zdrowego rozsądku.
Może i zabiły parę tysięcy osób, ale uratowały miliony!!!
W tym i mnie...

: 2005-04-07 16:55
autor: Jedrek
MiH pisze:Co do tego wypadku - no cóż - zawsze możesz sie wpakować pod tira, zawsze możesz wpaść do rzeki i pasy nie pozwolą opóścić Ci auta,
zawsze możesz się zabić - w pasach lub bez. Pasy nie zwalniają nikogo z obowiązku posiadania zdrowego rozsądku.
Może i zabiły parę tysięcy osób, ale uratowały miliony!!!
W tym i mnie...

Widzę że większość z nas miała już doświadczenia z pasami.
Ja również nie wyleciałem z auta podczas fikołka, właśnie przez zapięte pasy.

: 2005-04-07 21:34
autor: Yaneeck
w autach z airbagiem bezwzglednie powinno się zapinać pasy - bez nich poducha wybucha w lecacą bezwładnie głowę i może uszkodzić kręgi...
ja zapinam - nawet w mieście...
: 2005-04-07 23:40
autor: P.I.M.P.O.
zasilam grupę "czasowych zapinaczy" - trasa jedynie. jeśli jadę jako pasażer - zapinam zawsze, no prawie zawsze
pozdro
: 2005-04-08 09:13
autor: Maxxum
Dzisiaj jedyneczka dba o mnie i sama zapina pasy automatycznie, pomimo tego automatycznie Ja zapinam pasy w innych samochodach
- ot taki tik.
Najlepszy mam ubaw kiedy ktoś wsiada do mojego probka i mota się z pasami

: 2005-04-08 09:49
autor: Drzymek
Zawsze zapinam, albo raczej same się zapinają
A kiedy wsiada ktoś do mojego auta, i pasy przelatują mu nad głową, to mam zawsze duży ubaw z człowieka/człowieczki

: 2005-04-08 15:35
autor: akademia
ciuchy sportowe-zapięte, garnitur-bez:)
: 2005-04-08 16:38
autor: M-Pro
Jestem zwolennikiem zapinania pasow. Paradoksalnie, gdybym mial je zapiete to juz dzis nie pisal bym tych slow. Po dzwonie w drzewo wylecialem przez boczna szybe i tylko dlatego przezylem. Mialem pelny zbiornik paliwa i auto explodowalo.
Bardzo podobaja mi sie takie brzytewki ktorymi mozna sie odciac z pasow w razie zakleszczenia zapiec. Seryjnie montowane w scorpio ghia. Ciekawe czy mozna je gdzies kupic?
: 2005-04-08 17:05
autor: klimek
Ja na mieście nie zapinam na trasie raczej zapinam.
Miałem już dwa wypadki w mieście Skodą Forman ( służbówka

) jeden był dość mocny bo po uderzeniu w drugie auto nie szło w Skodzie przednich drzwi otworzyć, wyszedłem tylnymi otrzepałem sie i tyle.
A na trasie zapinam bo miałem wypadek jadąc Nubirą jako pasażer na tylnym siedzeniu i rozwaliłem se głowę. ( co najlepsze rozwaliliśmy sie na płocie salonu samochodowego Daewoo na którym widniał napis "bezgotówkowe naprawy blacharsko lakiernicze"
Oczywiście to nie znaczy że nie zachęcam do zapinania pasów w mieście
: 2005-04-08 17:56
autor: Robert
Ja jeżdżę w zapiętych (jak już sobie przypomnę o zapięciu).
Możecie sobie poczytać
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... 7&start=18
: 2005-04-08 21:36
autor: Archi
Ja również zapinam pasy. Kiedyś miałem bardzo poważny wypadek (dachowałem) i gdyby nie pasy to przypuszczam, że ucieło by mi głowę.
Naprawdę warto zapinać pasy.
: 2005-04-09 01:49
autor: Mr. Cynk
Generalnie każdemu to powiem: "Zapinajcie pasy" bo po to są.
A ja? hm... niestety probe rozleniwił mnie totalnie i kiedy wsiadam do innego auta po prostu o tym nie pamiętam. Kiedyś zdarzało się że pamiętałem...
Kiedyś wpadłem samochodem dziobem do rzeki... bez pasów, zaliczyłem wjazd w dupkę golfa... bez pasów, zciąłem bilboard (auto do huty)... bez pasów, na łuku spadła mi opona z felgi i karuzela do rowu(110km/h).... bez pasów.... motocyklem wszystkie te drzewa i inne auta zaliczyłem bez pasów ale nie jestem z tego dumny... na prawdę. Za każdym razem powtarzam sobie "ale miałeś fuksa debilu..." i dalej zapominam...
Ciesze się że mam auto, które pomaga mi w zapinaniu pasów bo nawet ta górna połówka automatycznego pasa to już więcej niż nic.
: 2005-04-09 08:20
autor: swoosh
Yaneeck pisze:w autach z airbagiem bezwzglednie powinno się zapinać pasy - bez nich poducha wybucha w lecacą bezwładnie głowę i może uszkodzić kręgi...
ja zapinam - nawet w mieście...
Ja słyszałem że jak pasy są niezapięte to poducha nie wybucha (że niby jest jakiś czujnik

)Może się mylę ale ja raczej zawsze jeździłem i będę jeździł w pasach..Jedynym odstępstwem jest miasto gdzie jak jadę krótkie odcinki to czasem zapomnę zapiąć...
: 2005-04-09 10:47
autor: nerVous

Zawsze zapinam

: 2005-04-09 12:20
autor: Pelot
Ja również zapinam ale nie dlatego ze same wykonują za mnie tą czynność ale z przyzwyczajenia.
Pytanie do posiadaczy automatycznych:
Czy zapinacie również ten dolny

mi się wydaje że zapięcie samego górnego podczas wypadku może bardziej ranić

: 2005-04-09 12:42
autor: Jedrek
pelot pisze:
Pytanie do posiadaczy automatycznych:
Czy zapinacie również ten dolny

mi się wydaje że zapięcie samego górnego podczas wypadku może bardziej ranić

No i teraz zabiłeś ćwieka - ja nie zawsze, ale masz rację że może zrobić więcej złego niż samo niezapięcie.

: 2005-04-09 13:02
autor: Voodoo
Brak zapiętego dolnego pasa w chwili kolizji lub wypadku może doprowadzić do prawdziwego nieszczęścia.
Wysuwasz się dołem na siedzeniu i pas utnie Ci głowę albo udusisz się w jego objęciach.
A pomyśleć jak by to były jeszcze pirotechniczne.
: 2005-04-09 13:12
autor: Pelot
też Panowie zapinamy obydwa pasy

: 2005-04-09 16:34
autor: medici
praktycznie zawsze zapinam pasy na trasie.
do niedawna na mieście nie zapinałem ich w ogóle,gdyż uważam to za niewygodne(korki,mała prędkość,częste wsiadanie,wysiadanie,małe odległośći)
ostatnio jednak moja niunia wpaja mi coraz dobitniej nawyk zapinania pasów... zaczynam sie powoli przyzwyczajać

ahaaaa... wioząc pasażera zawsze każe mu zapiąc pasy- inaczej nie pojedzie

wyjątkiem jest pimpo- on wie kiedy ma sie przypiąć

: 2005-04-09 20:20
autor: Basf_Wrocław
Ja zapinam pasy tylko w escorcie. Nie wiem jak jest w probie bo nie zwróciłem uwagi, ale u mnie pasy nie ściskają brzucha. Rozciągają się z dołu i z góry.
: 2005-04-09 22:00
autor: piotrek
Ja zawsze przed przekręceniem kluczyka zapinam odruchowo pas (niestety nie mam automatycznych)

: 2005-04-10 01:52
autor: machel
Powiem tak: bardzo rzadko jeżdżę 200km/h. Dużo częściej jeżdżę powiedzmy od 60-110. Do tego mam poduszki powietrzne. Ten rząd prędkości + eksplozja poduszki bez zapiętych pasów mogą w razie draki narobić sporych szkód z BARDZO DUŻYM PRAWDOPODOBIEŃSTWEM. Dużo mniejsze jest prawdopodobieństwo, że wypadnę z samochodu i nic mi się nie stanie.
W związku z tym: zawsze z pasami. A przynajmniej prawie zawsze.
Poza tym - mam kontrolkę i jak nie zapnę to mnie wkurza

: 2005-04-10 10:25
autor: jagger
zapiete!! bezpiecznie i nie kosztuje mnie to trzech punktow a moge miec ich tylko 13 na trzy lata (u.k) wiec sie ni oplaca, a juz mam trzy