Strona 2 z 2
: 2005-04-30 07:35
autor: inzynier
to i ja dorzuce swoje trzy grosze:
moj mechanik stale mnie naciska co by umyc silnik bo lepiej bedzie widac co sie dzieje, ALE:
- nie dzieje sie tam za wiele bo uszczelki juz wymienione i nowych wyciekow nie widac, zreszta auto nie jest prosto z salonu co bym mogl na silniku jajka smazyc
- bylem na specjalistycznej myjni (cysterny, podwozia, silniki) no i chlopaki nie za bardzo chca sie za to brac w moim (naszym) przypadku bo cholernie duzo elektoniki (japoniec w koncu)
- zreszta wiekszosc producentow i tak odradza takie zabiegi
pozdro
: 2007-08-26 22:22
autor: Kocureq
Sh(.)(.)ters pisze:A ja umyję swój, tylko muszę znaleźć dobry zakład w Warszawie a z tym może być problem...
Po trasie mam strasznie brudnego Probe'a, zarówno na zewnątrz, jak i pod maską (jechałem kawałek tak, że po lewej był metrowa fala wody, a po prawej dwumetrowa fala błota która mi leciała wszędzie).
Czy jest jakaś dobra myjnia ręczna w Wawie gdzie dobrze "dopieszczają" samochód, wliczając podmaszcze?
: 2007-08-27 00:02
autor: Robert
Naprzeciw Wola Parku (Auchan) na Górczewskiej jest samoobsługowa myjnia ręczna - możesz przetestować jutro przed spotem i zdać relację. A w razie nieodpalenia (odpukać), to tylko jakieś ~2km od R66, więc masz bliską klubową autopomoc.
: 2007-08-27 07:00
autor: Kocureq
Wolę obsługową myjnie ręczną, znaczy niekoniecznie topless, ale jednak taką z ludźmi. O ile zwykłe przemycie pianą i Karcherem mi wychodzi na takiej ręcznej (chociaż zwykle jeżdżę na Dolinę Służewiecką), to tym razem przydałby się jakiś lepszy fachura.
Robert pisze:możesz przetestować jutro przed spotem i zdać relację.
A ja myślałem, że spot jest dzisiaj... czyżbyśmy się przerzucili na wtorki?

: 2007-08-27 08:36
autor: Robert
Ja pewnie dotrę jak zwykle późno - może po północy - jak
prawie wczorajszy post

: 2007-08-27 12:41
autor: stiv
kocureq pisze:Sh(.)(.)ters pisze:A ja umyję swój, tylko muszę znaleźć dobry zakład w Warszawie a z tym może być problem...
Po trasie mam strasznie brudnego Probe'a, zarówno na zewnątrz, jak i pod maską (jechałem kawałek tak, że po lewej był metrowa fala wody, a po prawej dwumetrowa fala błota która mi leciała wszędzie).
Czy jest jakaś dobra myjnia ręczna w Wawie gdzie dobrze "dopieszczają" samochód, wliczając podmaszcze?
Pedanci!!!

: 2007-08-27 14:03
autor: guciek
Ja tez myłem silnik na myjni co niby sie tym miala specjalizowac.
Ale nic mi nie odkrecali ani nie zaslaniali.po myciu silnik faktycznie wygladal jak nowy

.I nie mialem zadnych problemow z odpaleniem ani dalsza eksplatacja.Za to wiedzialem ktore uszczelki mam do wymiany.
: 2007-08-27 18:13
autor: stiv
to fajnie,ja oddalem auto do konserwacji i dzis je odebralem,po przejechaniu 5km auto zaczelo swirowac i zaczelo go dlawic,przypuszczam ze wina jest wlasnie mycie silnika eh fachowcy,ale naszczescie mu przeszlo i oby nie robil mi takich niespodzianek wiecej
: 2007-08-28 06:36
autor: Voodoo
stiv pisze:to fajnie,ja oddalem auto do konserwacji i dzis je odebralem,po przejechaniu 5km auto zaczelo swirowac i zaczelo go dlawic,przypuszczam ze wina jest wlasnie mycie silnika eh fachowcy,ale naszczescie mu przeszlo i oby nie robil mi takich niespodzianek wiecej
Bo Ci się woda pod fajki na świecach dostała

Standardowo.
Ja myję sam silnik raz w roku i nie ma problemu. Trzeba tylko poosłaniać wszystko co wrażliwsze - aparat zapłonowy, bezpieczniki i wyciągnąć aku.
: 2007-08-28 07:30
autor: MISIEK
kabli nie trzeba zaslaniac jesli masz w dobrym stanie fajki i jesli masz oring na kopulce

: 2007-08-28 07:42
autor: Voodoo
MISIEK pisze:kabli nie trzeba zaslaniac jesli masz w dobrym stanie fajki i jesli masz oring na kopulce

Co innego Misiu jak wjedziesz w kałuże, a zupełnie co innego jak lejesz litry wody pod ciśnieniem bezpośrednio na silnik. Nie ma bata.
Tylko nie myjcie wysokociśnieniowymi myjkami, bo te potrafią narobić więcej szkody niż pożytku.
: 2007-08-28 12:44
autor: Tomasz S
Tak sobie tylko głośno myślę :
Kiedyś w Tiwi reklamowali takie magiczne urządzonko do mycia parą pod ciśnieniem ...
Nawet chyba "Preslej"(Karcher) wytwarza coś takiego
Z kolei w warsztatach samochodowych (gdy silnik jest na wierzchu ) dopieszczają go ługiem . Po takich pieszczotach aluminium wygląda jak nowe .
___________________________________________________-
Kocureq pisze:...znaczy niekoniecznie topless...
Tzn. myjnia toples jest gorsza ?
Myślałem , że "terapia sutkowa" ma zbawienny wpływ na żywotność autka

: 2007-08-28 15:26
autor: KASZCZU
Tomasz S pisze:
Myślałem , że "terapia sutkowa" ma zbawienny wpływ na żywotność autka

Okład z młodej piersi ma zbawienny wpływ na poprawę krążenia, ciśnienie oraz poprawę wydolności płuc;-) a u niektórych nawet udrożnienie nasieniowodów

: 2007-08-28 16:03
autor: ZENiTH
Ja mój silniczek najpierw pryskam specjalnym preparatem do mycia silników. Następnie Karcher i ogień po wszystkim. Na koniec kluczyk w stacyjkę i odpalamy. Ma zapalić od ręki i chodzić bez zająknięcia. Jeszcze nie zdarzyło się żeby po takiej powodzi świece coś przerywały
: 2007-11-01 17:13
autor: Kocureq
Silnik przeżył mycie wzorowo, odpalił od razu i chodzi ładnie.
: 2007-11-01 17:34
autor: davidlive
kocureq pisze:Silnik przeżył mycie wzorowo, odpalił od razu i chodzi ładnie.
zobaczymy jak długo
pozdro
: 2007-11-01 19:33
autor: Kocureq
Długo długo, bo byłem przed Skorzęcinem, tylko zapomniałem tu napisać
No, to teraz już wiemy czemu wygrałem - mniej brudu na silniku, mniejsza waga, mniejsze opory pracy itp

: 2007-11-01 19:43
autor: edi_pg
No to napisz jeszcze gdzie go myłeś.
: 2007-11-01 22:07
autor: Kocureq
Na Grochowskiej 45, całodobowa, 022 610-62-73.