Ford Probe Klub Polska

AOMA

Zgadza się
Filtr AOMA, chyba największy z dostępnych, a cała reszta (rurki i kolanka) to JACKY. Nie pamiętam tylko firmy tego na odmie, ale akurat tutaj ma to najmniejsze znaczenie.

Dzięki również wszystkim za tak pozytywne opinie o wyglądzie autka, staram się jak mogę , a zdjęcia wcale nie były robione zaraz po wyjeździe z fabryki





EDIT/
Zrobiłem skromne uzupełnienie galerii. Postaram się jeszcze w najbliższym czasie dać zdjęcia nowego wydechu przelotowego i jakiś filmik z dźwiękiem Normalnie wymiękłem i mam teraz auto WRC Niestety muszę to z lekka wyciszyć wstawiając środkowy tłumik

hahahahha świetna maskotka na lusterku
widzę że napisy na dywanikach solidnie wyhaftowane, a nie wiejące tandetą malunki
Daj może jakiś namiar gdzie takie zamówić i jaki koszt

Maskotka bardzo mi się spodobała i dlatego teraz mi towarzyszy w czasie drogi

Jeśli chodzi o dywaniki to napis jest wykonany metodą Flock, a nie wyszywany i faktycznie wykonany jest super. Jedyne zastrzeżenia można mieć co do samego obszycia, bo nie jest aż tak precyzyjne, co widać na zdjęciach, ale i tak są świetnie dopasowane i robią miłe wrażenie.
Ogólnie polecam http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=217371424

Piękny autoportret

Voodoo pisze:

Tylko nie zauważyłem, że Ci takie jedno rośnie prawidłowo, a drugie na głowie. Na Mazurach jeszcze tak nie było - kilka innych osób chodziło w czapeczkach, ale u Ciebie nic takiego nie było widać.
O dolnym się nie wypowiadam, bo tym bardziej nie widziałem, więc nie wiem, czy od początku było tylko jedno, czy też drugie magicznie przewędrowało po rytualnych nakłuciach.

witam. muszę ci powiedziec że autko super wygląda i zazdroszczę. szkoda że mój tak nie wygląda.

Piekny porobasek, gratuluje szkoda tylko ze to nie V

S_H_A_D_O_W pisze:... szkoda tylko ze to nie V

Ja nie rozumiem tego fanatyzmu, tak naprawdę to szkoda, że nie ma pod maską V12. V-ke miałem zanim Ty jeszcze o niej pomyślałeś

Małpka, a Ty się tak nie nabijaj, bo będę potrzebował pukiel Twoich włosów, długą igłę i wtedy zobaczymy

Voodoo pisze:

S_H_A_D_O_W pisze:... szkoda tylko ze to nie V

Ja nie rozumiem ...

Ja też nie. Obaj rozumiemy tylko wzdychanie: szkoda tylko, że nie jedynka

Wszystkie probki są fajne. Ale ja po przesiadce z 2.0 na 2,5 nie wiem czy bym jeszcze czarpał przyjemnośc z 2.0

Ja też nie. Obaj rozumiemy tylko wzdychanie: szkoda tylko, że nie jedynka

Te larwy [ I gen] były całkiem spox. Na szczęście od 92 roku rozpoczęły przekształcać się w przepiękne motylki

Voodoo fajna ta kukiełka. Ja bym też chciał coś takiego pasujące go probka, tyle że u mnie to musiała by być płyta CD ale by się źle kojarzyło.

Voodoo, genialny stworek

Dee Jay pisze:Wszystkie probki są fajne. Ale ja po przesiadce z 2.0 na 2,5 nie wiem czy bym jeszcze czarpał przyjemnośc z 2.0

Cóż.. wszystko jest kwestią potrzeb i zasobności portfela.
Ja też mam za sobą już 2 Probki i obydwa 2.0
Oczywiście fajnie byłoby mieć te +/- 60 kucy więcej , ale jezeli to wiąże się to z takimi kosztami, jak się wiążę, to ja wolę pozostać przy "nędznym" 2.0 na benzynie, jak Bozia przykazała, niż rwać się na 2,5 i ratować się jazdą na "bąkach, wiatrach itp.".
Poza tym cenię w tym silniczku (VooDoo pewnie tez) bezawaryjność, a ta w porównaniu z V6 jest niepodważalna.Wystarczy wejść na Allegro i zobaczyć, ile jest do kupienia V6-tek z padniętymi motorami. Natomiast znalezienie wersji 2.0 z zarżniętym silnikiem to już nie lada sztuka (wiem, bo po rozbiciu mojego pierwszego Probka szukałem samej budy (graty miałem nietknięte). NIestety, a zarazem na szczeście - bez powodzenia
Wg mnie to najlepszy wyznacznik awaryjności.

Pozdro dla wszyskich

Moja jeździ i ma sie świetnie

Sqad , nie wszczynaj awantur , juz i tak jest ich sporo na Forum

co do auta Voodoo - jest ladne ( to specjalnie , zeby nie bylo ze pisze posta nie zwiazanego z tematem )

Taxon jak się dba tak się ma. Jak się robi wszystko co trzeba i na czas to służy dobrze jak mój.
Nie powiedziałbym by vka była aż tak awaryjna by bać się zakupu.
A co do allegro to porównaj ilość 2,5 i 2.0 w ofercie i wszystko wiadomo. No i zauważ też że wszystkie padaki 2,5 na allegro wynikają z tego że ktoś katował auto i nie zaglądał pod maskę a nie dlatego że padły same z siebie.

Masz rację pod względem tego,ze decydującym aspektem jest dbałość właściciela autka.
Niemniej uważam ( i nie jest to tylko moja opinia) ,ze V6 jest o wiele kosztowniejsze w eksploatacji od 16V (i nie chodzi tu tylko o benzynę,choć tu tez jest różnica).
Jeśli chodzi o awaryjność, to jednak pozostanę przy swoim. 16V ma o wiele prostszą konstrukcje. Tu akurat nawet konsultowałem to z Kaliim i powiedział to samo, a trochę jednak silniczków przewinęło się przez jego ręce i chyba wie co mówi.
Oczywiście nie krytykuję tu V6 , bo sam chciałbym móc sobie pozwolić na takie cacko. Stwierdzam jedynie, ze jeżeli ktoś liczy się z kosztami i nie zamierza większości dochodów lokowac w aucie, a koniecznie chce Probka, to zdecydowanie powinien pozostać przy 2.0.
Nie dlatego że jest lepsze, tylko tańsze w utrzymaniu.

Pozdrawiam Wszystkich

Taxon pisze:Masz rację pod względem tego,ze decydującym aspektem jest dbałość właściciela autka.
Niemniej uważam ( i nie jest to tylko moja opinia) ,ze V6 jest o wiele kosztowniejsze w eksploatacji od 16V (i nie chodzi tu tylko o benzynę,choć tu tez jest różnica).
Jeśli chodzi o awaryjność, to jednak pozostanę przy swoim. 16V ma o wiele prostszą konstrukcje. Tu akurat nawet konsultowałem to z Kaliim i powiedział to samo, a trochę jednak silniczków przewinęło się przez jego ręce i chyba wie co mówi.
Oczywiście nie krytykuję tu V6 , bo sam chciałbym móc sobie pozwolić na takie cacko. Stwierdzam jedynie, ze jeżeli ktoś liczy się z kosztami i nie zamierza większości dochodów lokowac w aucie, a koniecznie chce Probka, to zdecydowanie powinien pozostać przy 2.0.
Nie dlatego że jest lepsze, tylko tańsze w utrzymaniu.

Pozdrawiam Wszystkich

Zawsze można kupić szlifierkę i mieć dwa w jednym.

Sqad pisze: Zawsze można kupić szlifierkę i mieć dwa w jednym.

Heheh - rozumiem,że tą metodę wszedłeś w posiadanie S-ki

Trochę Probka, trochę Daci Logan, trochę Civika + szlifierka + spawarka

A tak poważnie - fajna furka Sqad, tylko z tymi felami coś zrób, bo wyglądają jak zdjęte z BMW

Pozdro

Taxon pisze:fajna furka Sqad

Nawiązując do tego, że to galeria Voodoo, to fajny masz obrazek w awatarze Taxon

Wiedziałem, że nasz "dwunożny naczelny" się czepnie.
ok - już nie będę
A awatar - ot taki się trafił i jest.
Niedługo będzie z moim "Czerwonym Meteorem".
Ale koniec pi........ , bo jak zauważyłeś - to temat VooDoo.

Voodoo naprawde gratuluje probka:D super stan i naprawde widac ze dbasz o somochod :]. Mam nadzieje ze jak bede kupowal probka na wiosne to znajde auto, ktorego stan bedzie chodz w pewnym stopniu odpowiadal twojemu. :]
Pozdrawiam

Taxon pisze:
A tak poważnie - fajna furka Sqad, tylko z tymi felami coś zrób, bo wyglądają jak zdjęte z BMW

Pozdro

Tylko żeby jeszcze ktos chciał ode mnie kupić te felgi bo one sa wiecej warte niż moj probe, do tego opony itp.

Ps. żeby nie odbiegać od tematu to fajne toczydło Voodoo

lthomas pisze:Voodoo naprawde gratuluje probka:D super stan i naprawde widac ze dbasz o somochod :]. Mam nadzieje ze jak bede kupowal probka na wiosne to znajde auto, ktorego stan bedzie chodz w pewnym stopniu odpowiadal twojemu. :]
Pozdrawiam

Niestety nie znajdziesz ,brachu - no chyba, ze będziesz miał wieeeeeeelkiego farta. Ja po rozbiciu mojej "czarnej perełki"- Panie świeć nad jej duszą - długo jeździłem po kraju i starałem się znaleźć coś w choć zbliżonym stanie...
Wydaje się,ze jest ich całkiem sporo, ale tak jest tylko do chwili, kiedy zaczynasz szukać na poważnie z myślą o kupnie.
Po któryś z rzędu oględzinach i załamaniu rąk ze względu na różnice w ogłoszeniu i w rzeczywistości skupiłem się na znalezieniu furki przede wszystkim nie bitej - lepiej niech ma zniszczony lakier i tapicerkę (lakier pomalujesz,tapicerkę wymienisz), niż jak bym miał zostawiać 4 ślady i bać się przekraczać 80km/h.
Powoli, ale sukcesywnie poprawiam stan Probka, a na wiosnę będzie malowanko oraz przekładka silnika i skrzyni z rozbitka.
Tobie radzę to samo - podniszczone autko idzie dopracować, a auto "przestawione"solidnym dzwonem i pomalowane nadaje się tylko do stania.
Autko VooDoo jest pod tym względem prawdziwym ewenementem - z tego co mi mówił - już je kupił w dobrym stanie, a potem dopracował.


ps. VooDoo, czym pucowałeś silnik?

Pozdro