Ford Probe Klub Polska

Kompresor nie wiem czy taki tani. Jeśli jedziemy po kosztach to kupujemy turbinkę od 1 generacji turbo + intercoler od iveco + blow- off
regulator ciśnienia paliwa + wtryski od 2.2 gt 330cc starczy + ECU master DET 3 do tego łączniki rury niekoniecznie kwas bo niby po co jeśli chodzi aby taniej = rury aluminizowane, kolana i na początek styka Potem ewentualnie odprężyć i zrobić remont silnika mały albo większy to zależy od zasobności portfela. Ogólnie myślę ze 5000 zł to starcza w zupełności ale oczywiście nie szalejemy

Bodziu, ceny kompresorów są dość niskie:
http://allegro.pl/item770666016_kompres ... turbo.html

http://allegro.pl/item762564029_kompres ... resor.html

http://allegro.pl/item747897713_kompres ... _nowy.html

http://allegro.pl/item753877199_kompres ... iecej.html

A tu już coś konkretnego:
http://allegro.pl/item756742866_kompres ... 98_rr.html

Cała reszta wyjdzie zawsze taniej, bo odchodzi spawanko i intercooler.

z tego co wiem to napędzenia kompresora bardzo obciąża silnik. Żeby osiągnąć moc V trzeba byłoby podnieść moc o 50 km + obciążenie kompresora. Wydaje mi się że silnik w takim wypadku musi zostać wzmocniony. Jeśli już miałbym podnosić moc w FS to tylko tradycyjne turbo, ale bardziej opłacalne będzie kupno 2.5 i jeszcze zostanie na mały remont.
No ale temat tego wątku nie nazywa się uturbienie 2.0...

Taxon

Myślisz że montaż kompresora to takie chop ?

Z założenia wydaje się łatwiej, ale to tylko pozory. Najtrudniejsza rzeczą jest montaż do silnika , musi by idealnie wyosiowany, trzeba dobrać kółko o odpowiedniej wielkości. Potem problemem jest odprowadzanie nadmiaru powietrza na wolnych jak kompresor nie ma sprzęgła , trzeba montować 2x blow off. Następnym minusem jest potencjał , z takiego eatona nie dmuchniesz wiele w 2.0 , a jak zachcesz więcej , będziesz musiał zmieniac na m90.

Plusem jest brak spawania kolektora wydechowego, brak spływu do miski, własne smarowanie kompresora i łatwy powrót do stanu fabrycznego przy sprzedaży auta.

Dla mnie jeśli doładowanie to tylko turbo.

Wcale nie ma wielkiego problemu z montazem wyosiowanie tez w dzisiejszych czasach nie stanowi problemu a napewno jest latwiej wstawic kompresor niz turbo do silnika w ktorym wogole nie ma przewidzianego doladowania .Tak na marginesie zastanawiam sie ile taki kompik mesiowy dmuchnie w maxie w psi .Wypowiedz opieram o doswiadczenia kolegi z polo g40 ktore do 80km/h bierze probusia

Tak kompresor jest łatwiej zamontować i jest zdecydowanie łagodniejszy dla silnika , szczególnie korb które nie lubią nagłego boostu. Ile taki kompresor dmuchanie to już zależy od pojemności silnika. W bawarskich 2.5L m50b25 dmuchają z niego bez problemu 0,8B.

Myślę że 1B dało by radę dmuchnąc w 2.0L , przy odpowiednim IC, tyle że dla 1B tylko po kanapce w 2.0.

Jest jakis wzor na wzrost mocy przy zwiekszeniu doladowania dla silnikow benzynowych ??Moze Bogdan cos wiesz??
Trzeba pamietac ze kompresor zabiera ok30% mocy z walu napedowego i jak dlamnie to troszke utrudnia sprawe bo sie mapa paliwka zmienia ?

Tak na prawdę to nie wierze w żadne wzory moc jaką silnik uzyskuje przy doładowaniu. Nie da rady moim zdaniem przewidzieć bo silnik silnikowi nie równy a już dłubnięty każdy jest inny. Panowie moim zdaniem co tu gdybać jak i tak nikt tego w klubie nie robi są tylko ciągłe dyskusje na te tematy. Niestety nic darmo nie jest i czy wkładał by ktoś kompresor czy turbo koszta są ogromne i biorąc po uwagę ceny naszych aut modyfikacje kilkakrotnie przewyższają ich wartość lub kilkadziesiąt. Wiec jeśli ktoś decyduje sie to tylko z zamiłowania i chęci bycia oryginalnym. Tu o opłacalności nie ma co mówić. Pozdrawiam

Nie no mozna kupic kompresorek od polo albo golfa regeneracja to grosze i sie bawic w garazu koszta beda male efekt sredni wszystko zalerzy kto ma jakie wymagania przy wolnossaku nawet 6 psi daaaaje na moj gust duzo

Aha i tylko tyle wiesz o modyfikacjach jak tak to 30 % sukcesu założenie kompresora i 30% kosztów.

archeolog pisze:Nie no mozna kupic kompresorek od polo albo golfa regeneracja to grosze i sie bawic w garazu koszta beda male

A strojenie to koszt min 1000zł

Wystroić można samemu bez problemu, bez jakiejkolwiek wcześniejszej wiedzy. Na ecumasterze, Colin i Jadźwin zawsze Ci pomogą przez tel.

Zamieściłem link do projektu z doładowanym Civikiem, więc chyba da się to zrobić bez większych trudności, a przyrost mocy na prawdę duży. Problemów z wyosiowaniem i tp. nie skomentuje. Turbinę pewnie wystarczy przywiązać na sznurku za autem i będzie działać
Co do wzmacniania (zakucia)silnika - powtórzę to, co powiedział koleś z Auto-Jaksy, a chyba na mazdach zna się jak mało kto:
Silnik 2.0 mazdy ma duży zapas.

Wystarczy porównać moc przy podobnych pojemnościach. Weźcie pod uwagę, ze większość 2-litrówek na 16 zaworach osiąga ok 150KM, a mazda ma tylko 116. Uważacie, ze silnik w Cali 16V jest fabrycznie zakuty Mało tego Michalczyk (Auto-Jaksa) powiedział, że to jeden z najtrwalszych i najmniej awaryjnych silników Mazdy
Kiedy po wypadku pierwszym Probkiem zapytałem go co sądzi o 2.5 V6 Mazdy, skomentował to ironicznym uśmiechem i słowami, których nie będę powtarzał, by znów nie wywoływać burzy. Dlatego powtórnie kupiłem 2.0.
Reasumując: jeżeli stary technologicznie silnik np w Cali 2.0 16 V chodzi bezproblemowo generując 150KM, to o wiele lepszy, nowszy i trwalszy silnik mazdy bezproblemowo zniesie ok 170 KM.

Powinien znieść , przy dobrym wystrojeniu każdy silnik zniesie małe doładowanie, no może oprócz tych co maja CR 14:1
2.0 ma 9:1, ja bym to odprężył do 7,5 i ładował z 1,5B . A jak bez odprężania to m62 i 0,8B.

Tylko zauważ, że nawet ten Civik ma intercooler, więc przestań już pisać, że odpada koszt intercoolera i dolotu pod niego

kocureq pisze:Tylko zauważ, że nawet ten Civik ma intercooler, więc przestań już pisać, że odpada koszt intercoolera i dolotu pod niego

kocureq pisze:Silnik będzie dostawał zimniejsze powietrze? Czekaj...

Ty chcesz chłodzić powietrze, które wpada przez dolot, tym samym powietrzem które jest na zewnątrz? Hm...

A, racja, intercooler ci spowolni obieg powietrza w dolocie, też będzie mniej palił, bo będzie wolniej jeździł

Hmmm....to jest jednak potrzebny, czy nie jest....oto jest pytanie
Wpadłeś Kocurze. W wątku o Turbo w 2.0 twierdziłeś,że to głupota instalować intercooler, bo przecież w przypadku kompresora powietrze nie jest gorące jak przy turbo i nic to nie da.
Różnica pomiędzy tubriną a kompresorem jest taka, ze w przypadku tej pierwszej intercooler jest elementem praktycznie niezbędnym, tymczasem w przypadku kompresora jest co najwyżej wskazany. Oczywiście dobrze jest go mieć, ale sądzę, ze nawet gdyby go sobie odpuścić, to różnica nie będzie raczej zbyt odczuwalna. W przypadku turbiny nie da się tego samego powiedzieć. Ponadto weź pod uwagę, że w przypadku turbo intercooler musi być na prawdę wydajny, tymczasem w kompresorze każdy da sobie radę.

kremat0r pisze:Wystroić można samemu bez problemu, bez jakiejkolwiek wcześniejszej wiedzy.

To inżynierowie z AUDI, BMW, BUGATTI, MERCEDESA i wszystkich innych fabryk stracą pracę.

Ja uważam że nigdy auto nie zostanie tak dobrze wystrojone jak fabryczne, a już tym bardziej przez kogoś kto nie posiada wiedzy i praktyki.



p.s. pisząc "strojenie", mam nadzieję że nie miałeś na myśli dodawania jednakowych wartości do wszystkich istniejących pozycji na mapie paliwowej...

Może trochę uprościł, ale wystrojenie to nie jest już w tej chwili taki problem, jak kilka lat temu. A co fabryki - niby masz racje, a.e w takim razie takich modów jak dolot, czy wydech też należałoby nie tykać, a jednak każdy to zmienia i chwali.

A jak zainwestował 500 zł i kilka godzin czasu to ma się przyznać, że wtopił? Daj jakiś wykres z hamowni po tym dolocie i pokaż przyrost momentu. Sam chciałem jechać i to zmierzyć, ale przez lenistwo nigdy nie pojechałem a potem rozwaliłem auto.

-- dodano 2009-10-12 19:45 --

Sam wpadłeś, bo zacytowany tekst dotyczy montażu tylko intercoolera

Powiadasz więc, że powietrze nie nagrzewa się od sprężania, a przez to, że w turbinie znajduje się blisko gorących spalin (część ciepła)? Ciekawe...

Nie kłam, bo Ci nos urośnie - rozmawialiśmy o tym tez w Route i twierdziłeś, że to bez sensu. A Co do nagrzewania się powietrza od części goroącej - to proponuję Ci dotknąć nawet tzw. części zimnej turbiny. Będzie remake "Kotki na gorącym, blaszanym dachu"

Wejdź w tamten wątek i przeczytaj o czym pisałem.

kocureq pisze:A jak zainwestował 500 zł i kilka godzin czasu to ma się przyznać, że wtopił? Daj jakiś wykres z hamowni po tym dolocie i pokaż przyrost momentu. Sam chciałem jechać i to zmierzyć, ale przez lenistwo nigdy nie pojechałem a potem rozwaliłem auto.

Proszę

http://www.tuning.info.pl/artykul-437-T ... _rury.html

Drzymek znam parę osób co po 3 tygodniach siedzenia na necie i czytaniu know how strojenia i obsługi Det2 już wystroili parę aut które śmigają znakomicie przy optymalnych AFR i niskim EGR. Zaczynało się od konwersji na Map. Każdy się uczył, w razie problemów dzwonisz do Colina/Jadźwina i po kłopocie.

Jak Ci się nie chcę uczyć to wchodzisz na racingforum szukasz kogoś z Poznania kto Ci wystroi o wieeeeeeeeele taniej niż firmy tunerskie.

Co do intercoolera to przy 0,5B będzie raczej zbędny, byle zobaczyć jaka jest temp w dolocie. Ja osobiście bym zainstalował chociaż coś takiego jak w 1gen.

Ekstra

Aby nie podniecać się za bardzo tym wzrostem mocy i momentu, dodamy, że pierwsze pomiary odbywały się w temperaturze ok. 25 stopni Celsjusza, natomiast pomiar z power rurą odbył się w temperaturze 9 stopni

Dolot zimnego powietrza zapewniony przez zmierzenie w zimie