Probina jezdzi 
 
Finalnie po wielu bojach i przebojach cewke dostalem w Kapitanie w Katowicach. Koszt cewki 130 zl. Proboszczowicze ze slaska moga smialo tam walic. Jak w sklepiku nie sa pewni to zamowia 3 modele zeby dopasowac. Jutro dopisze do tego posta model cewki, ktora wetknalem, bo zapomnialem z samochodu wziac paragorna.
Po wymianie Probek odpalil nawet nie na dotyk 

 Przekrecilem kluczyk o 3 milimetry i on nagle zaczal pracowac jakby nigdy nic 

 Co prawda przez kilka minut wywalal z siebie klebowisko bialego dymu ( az sie zaczalem bac ze uszczelka pod glowica ), ale przestal. W koncu stal miesiac w mrozy nie mrozy.
Efekty wymiany cewki: ( lub dlugiego postoju 

 )
- Probek działa
- Probek dostal nowy akumulator
- Przestaly mi zjezdzac obroty do 400-500 ( teraz twardo trzyma jakies 750 na oko )
- Jezdzi sie nim jakby bardziej miekko ( nie szarpie na wolnych obrotach )
- Właścicielowi znaczaco wzrosla radość z życia 

- Nie dziala radio :/ ( musze zobaczyc a dzis juz za ciemno )
Serdecznie dziekuje Wam wszystkim za pomoc ( samouczki, podpowiedzi, FAQ i inne ). Postaram sie w wolnej chwili zrobic fotorelacje z mojego aparatu zaplonowego bo jest zdecydowanie inny niz ten wyzej, a komus moze sie przydac jak to cholerstwo rozebrac.
Se nareperowalem wlasnymi recami i jestem cholernie dumny 

 A co ! 
