No cóż - dawno nie uaktualniałem informacji.
W między czasie GT-ek został sprzedany. Wymagał sporo inwestycji jeżeli chodzi o blacharkę i postanowiłem że zaopiekuje się nim ktoś inny kto się podobno na tym znał.
Do dzisiaj mam mieszane uczucia że go sprzedałem, ale cóż. Tak się stało i już. Służył mi przez 18 lat i naprawdę było to super auto...
Lx oczywiście pozostał ze mną i Nim się teraz opiekuję.
W piątek byłem z odwiedzinami u kolegi Onkel Schneider i grzebnęliśmy coś niecoś
W sensie - On pracował a ja tylko statystowałem
Silnik został przepłukany dwukrotnie środkiem TEC 2000.
Wymienione filtry oleju oczywiście.
Wymieniliśmy płyn w układzie chłodzenia.
Przeczyszczona została przepustnica.
Wymienione świece. Na jednej niestety złamałem izolator, więc zamontowaliśmy chwilowo starą świecę (a mama mówiła - zawsze używaj klucza przegubowego

Filtr powietrza
Mieliśmy jeszcze wymienić kable WN ale zostały w szafie w domu
Po tej operacji silnik wyraźnie lepiej pracuje. Po wymianie świecy i kabli pewnie będzie jeszcze lepiej
Zmierzone ciśnienie na cylindrach po płukankach:
1 - 10,8
2 - 10,8
3 - 10,7
4 - 10,8
5 - 11,2
6 - 11,3
Jak ktoś wie - może mi podpowiedzieć czy dobre czy złe ? Różnica między poszczególnymi cylindrami jakaś jest, ale chyba nie tragiczna.
Tak więc - w tym miejscu chciałem podziękować koledze za przeprowadzenie operacji, udostępnienia sali operacyjnej, nakarmienia i w ogóle
