Ford Probe Klub Polska

na postoju max dmuchniecie jakie udalo mi sie uzyskac to 0.5 bara
ale ta wartosc pokazywal zegar gdy obrotomierz juz przekraczal 4tys rpm:) tyle ze trzeba mocno wcisnac gaz
chlopie lapie klimat tyle ze ja sie sugeruje zegarem turbo dodatkowym a nie tym ori z auta co mozna go o tylek potluc

Grunt że już zrozumiałeś. Mi seryjny drgnął lekko i wątpię aby ci więcej napompowało

zaloz sobie dodatkowy to zobaczysz jakie sa rozbieznosci
dodam ze mam ustawione tera doladowanie na 0.7 bara max

ja nie wiem mi niby pokazuje 8 psi i szczerze to mi to lata lekko. Jak mam przykręcić jakiś badziew w słupek na dwa wkręty to weź. Nie podoba mi się to.

Wkurza mnie jak ktoś z silnikiem 1,8 montuje jakieś wskaźniki coś tylko po to aby było że niby tuning. Wolę mieć potwora pod maską i niech wygląda zwyczajnie a na trasie pokazuje swój ogień a nie na parkingu pod sklepem. Dla mnie tuning tylko mechaniczny a visualnie ma być zwyczajny. Ewentualnie lotkę na tylną klapę bym dał i przedni zderzak zmienił na bardziej agresywny i lekko obniżył przód

Ja też montuje dodatkowe zegary nie dla szpanu ale dlatego że seryjne i precyzja to dwie różne rzeczy.

Wolę wiedzieć dokładnie co dzieje się pod maską

lotka na tylna klape i plug z przodu ma zrobic niepozorne auto na trase ???
dodatkowe wskazniki przy modach przy silniku sa niezbedne a podejscie ze na 2 wkrety sie montuje slupek to okazuje Twoja wiedze o podstawowych przerobkach

Hehe dobre podejście dodatkowe wskaźniki pokazujące prace silnika to pseudo tuning dla szpanu a lotka i pług to prawdziwy tuning

a myślisz Dee Jay że wskaźnik w środku auta poinformuję Cię że masz zbyt blisko krawężnik?? chyba pług montuje się właśnie po to żeby mieć kontrole, gdy usłyszysz szuranie poprostu zatrzymujesz się....

Ja uważam że dodatkowe wskaźniki to bardzo przydatna rzecz, i nie chodzi tu o kolejny fajny bajer tylko o kontrole parametrów silnika, szczególnie jak w aucie jest coś dłubnięte.

adrian_seki pisze:ja nie wiem mi niby pokazuje 8 psi i szczerze to mi to lata lekko. Jak mam przykręcić jakiś badziew w słupek na dwa wkręty to weź. Nie podoba mi się to.

Wkurza mnie jak ktoś z silnikiem 1,8 montuje jakieś wskaźniki coś tylko po to aby było że niby tuning. Wolę mieć potwora pod maską i niech wygląda zwyczajnie a na trasie pokazuje swój ogień a nie na parkingu pod sklepem. Dla mnie tuning tylko mechaniczny a visualnie ma być zwyczajny. Ewentualnie lotkę na tylną klapę bym dał i przedni zderzak zmienił na bardziej agresywny i lekko obniżył przód

Dobry wskaźnik to nie wieś przynajmniej wiesz że ci tłoki nie popłyną na trasie albo ciśnienie oleju gdzieś znikło. Mam wskaźniki dodatkowe i wiem co one pokazują i po jakim czasie gdy coś sie zmienia a co seryjne masakra.

Tak fatktycznie to przydają się tylko 3 wskaźniki. EGT, dodatkowy BOOST i AFR szerokopasmowy. Resztę przecież mamy w desce rozdzielczej...

Drzymek pisze: Resztę przecież mamy w desce rozdzielczej..

ta reszta lubi pokazywac jaja mi usmazyloi silnik a temp nie podskoczyla na wskazniku
fakt te co podales sa potrzebne podczas modzenia silnika ale dla swietego spokoju warto zaopatrzyc sie w temp wody i cisn oliwy

Panowie, idąc takim tokiem rozumowania, to załóżmy sobie jeszcze jeden obrotomierz, dodatkowy prędkościomierz i dodatkowy wskaźnik poziomu paliwa w baku, no i oczywiście wskaźnik poziomu oleju - też dodatkowy. W tej wypowiedzi jest trochę ironii, trochę prawdy. Ja sam pozakładałem pełno tych wskaźników, ale patrzę przeważnie tylko na EGT i BOOST a reszta po prostu cieszy oko.

p.s. wskaźnikiem naprawdę przydatnym jest SHIFT LIGHT - wygodne i bezpieczne, bo nie trzeba patrzeć na obrotomierz.

Jaka druga przepustnica? Macie coś takiego w jedynkach?

Z tego co wiem to bez obciążenia jest po prostu za małe ciśnienie spalin w wydechu żeby napędzić turbinę.

Porównajcie sobie "wdepnięcie" w gaz na całkowitym luzie, a na 1. biegu, ręcznym i półsprzęgle - za drugim razem turbina powinna napompować sporo wyżej, bo jest większe obciążenie, komputer podaje więcej paliwa i jest większe ciśnienie spalin, które to przechodząc przez muszlę napędzają turbinę...

dobre (wyżej pisałem)

Kocur looknij jak to jest w jedynce.

W sumie troszke skromnie ale cóż polonez też miał dwa gardła

Moment otwarcia tej drugiej mniejszej przepustnicy, można regulować ręcznie wkręcając śrubkę. Ciekawe mnie tylko co to daje... szybsze załączanie się turbo?

Według mnie to daje szybsze "załączenie" się turbo. Mniej gazu musisz dodać aby turbina dostała pozwolenie na swą pracę a nie tylko była aby być

ale turbina sama z siebie tym ze tylko jest nie dmucha
przeciez musza byc obroty okreslone zeby ilosc spalin napedzila turbinke

Turbina dmucha zawsze ale dopiero od 2,5 tyś czy jakoś tak ciśnienie zaczyna się wytwarzać gdyż niżej turbina kręci się za słabo. na biegu jałowym na luzie pod garażem turbo się kręci cały czas (tak mi się wydaje).

Tam jest gdzieś przesłona (w audi/VW 1,9 TDI) sterowana ciśnieniowo jakoś taka zapadka w turbinie, że spaliny omijają turbinę lub powietrze dolotowe jakoś jest blokowane i się nie spręża. Ale wydaje mi się że opcja pierwsza by była lepsza z blokadą spalin. Weź schemat turbiny poszukaj i zobacz ale zapadka jest na bank i ona się zacina często jak jeździ się na czerwonej ropie albo auto ma duży przebieg. Wtedy auto wchodzi w tryb awaryjny a komp notuje błąd że nieprawidłowe ciśnienie w dolocie.

chyba sam sobie zaprzeczyłem ale blokada spalin będzie bardziej wykonalna i turbo na postoju się nie kręci - nie wiem trzeba by popatrzeć w schemat

no kolego mistrzowsko opisałeś sprawę .

No dobra teraz konkrety ktoś prubował majstrować z drugim gardłem ? i jakie efekty ?

Ja majstrowałem. Wkręciłem tą śrubkę na max i efekt jest taki że delikatny skok pedału gazu ma może 2cm, a później jest już większy opór i załącza się turbo.

Przy jakich obrotach załączało Ci się turbo Drzymku, gdy wkręciłeś śrubę do końca?

Jak wygląda wtedy spalanie?