Ford Probe Klub Polska

Mam pierwsze pomysły.
Odłącz wtyczki od aparatu i włóż bezpiecznik. Jak się spali od razu, to masz gdzieś zwarcie na przewodach.
Jak nie, to podłącz wtyczkę czujników i modułu zapłonowego, czyli tą większą.
Jak bezpiecznika nie spali, to ją odłącz i podłącz wtyczkę cewki, czyli tą 3 pinową.
Jak się spali, to masz przyczynę. Rozbierz aparat i sprawdź, czy połączenia między wtyczką, a obudową aparatu się nie stykają.
Możliwe, że przewód idący z cewki (środkowy pin) na obrotomierz jest przetarty i robi zwarcie, bo idzie w uziemionej osłonie.
Muszę jeszcze dokładnie przejrzeć resztę schematów, a teraz za bardzo nie mam czasu, bo w pracy jestem i co jakiś czas operatorzy coś psują

Bezpieczniki pali na odłączonych kostkach.

a pali na wyjętym przekaźniku ??

NIET

jeszcze jedno pytanie pali ci ten bezpiecznik od razu po włożeniu nawet jeśli zapłon jest wyłączony ? czy dopiero jak włączasz zapłon, po drugie spróbował bym jeszcze wyjąć przekaźnik od pompy paliwa i sprawdzić czy dalej pali bezpiecznik. Niestety szukanie takiej usterki jest trudne.

Dopiero wróciłem z pracy
Dzięki Sam za podsunięcie pomysłu.

Faktycznie sam już nie pamiętam czy pali na stacyjce ON czy OFF.
Mam taki zajob ostatnio że nie ogarniam

Dzisiaj już lipa może jutro mi się uda z tym przekaźnikiem od pompy paliwa.

Pozdr

Nie złość się to tylko nasze kochane wredne probe ono jest jak kobiety kapryśne i piękne. Co do tego zapłonu według mnie jeśli pali na wyłączonym zapłonie to jest to wina tego głównego przekaźnika. Jeśli pali tylko na włączonym to najprawdopodobniejsza jest pompa toteż zanim sprawdzisz wyjmij przekaźnik od pompy jak go nie spali to spróbuj zapalić na gazie. Gdybym mieszkał bliżej już byśmy szukali usterki .

Przekaźnik pompy wyjęty zapłon włączony i kolejny bezpiecznik poszedł się je..ć

Bezpieczniki palą się tylko na włączonym zapłonie.

Chyba się napiję czegoś mocniejszego

Pozdr.

No cóż wiesz że to nie aparat i nie pompa paliwa to już postęp, gorzej że teraz właściwie może to być wszystko począwszy od przetartych kabli kończąc na sterowniku. Wymyśliłem trochę tańszą metodę testowania nie wiem czy będzie skuteczna, na pewno nie znajdziesz tak usterki jeśli jest przetarty kabel, chyba że akurat na niego wpadniesz. Potrzebny będzie miernik z omomierzem (najlepiej z pipkiem)jedną końcówkę dołącz do masy drugą do prawego dużego pinu w przekaźniku chyba to był dolny prawy ten co pisałeś że jest na nim minus. Zacznie ci piszczeć i wskazywać zero i teraz odpinaj po kolei wszystko co siedzi na tym bezpieczniku aż rezystancja spadnie i przestanie piszczeć omomierz. Generalnie dopóki będzie wskazywać zero to masz zwarcie. Roboty od groma ale nic lepszego mi nie przychodzi do głowy. Zacznij od sąd lambda,potem wtryski a na końcu solenoidy bo ich jest sporo.Zwracaj uwagę czy kable nie są gdzieś przetarte przetopione, szczególnie przy sondach. No a jak nie to czekaj na elektryka i niech go prąd nie tyka. pozdro

-- oryginalny post 2010-09-23 18:49 --

Sam pisze:.... No a jak nie to czekaj na elektryka i niech go prąd nie tyka. pozdro

I tak właśnie zrobię
Dopiero co wróciłem z pracy, jutro na nowo i kto wie do której będę tam siedział

W poniedziałek Probek ląduje u elektryka

Dzięki Sam i pozdr.

-- dodano 2010-09-30 21:16 --

Diagnoza: sonda lambda

Dziwne bo 2 miesiące temu wymieniłem dwie tańsze

Sonda lambda? zwarcie robiła czy jak?

Miała takie prawo - sondy lambda są zasilane z tego bezpiecznika bezpośrednio po załączeniu przekaźnika wędruje na nie prąd więc jeśli będzie na nich jakieś zwarcie to tak się będzie działo. Sugerowałem ci żeby jako pierwsze sprawdzić sondy

Hey,

Jestem tak samo zdziwiony jak Kocur.
Podejrzewam że panowie coś zwalili przy montażu i teraz wyszło że to wina "sondy"... yeah right.

5,

Sonda zrobiła zwarcie, nie wiem jak ale zrobiła
Stawiałem na wiązkę i na pogrzeb auta, a tu jednak tylko sonda

To jednak nie sprzedajesz?

Za to mój dzisiaj padł w drodze do pracy. Podczas wyprzedzania po prostu zdechł i już nie chciał odpalić.
Jutro będę kombinował co mu dolega, ale podejrzewam aparat zapłonowy.
Jak nie naprawię w tydzień to podleje "piątką" i spalę w pi...
Pozdro

mar3inez pisze: Jak nie naprawię w tydzień to podleje "piątką" i spalę w pi...
Pozdro

Też tak myślałem i dużo nie brakowało, tylko nie miałem czym jechać na stację
Spuściłbym z baku ale na gazie latam

Kocureq pisze:To jednak nie sprzedajesz?

Sprzedaje

Dzisiaj byłem u Cypola- jego czarnuch też nie odpalił

Taka mała dygresja.
Samochody klubowe,które są zadbane w miarę, padają.
Na allegro jest masa aut,których stan można opisać ,,padaka'', bez lawety nie podchodź.
Jest jeszcze szansa,że Probe będzie rzadkim samochodem na Polskich ulicach
Bo jeden nie odpali i pójdzie na części,drugiego ktoś na szufelce z garażu wyniesie
Jest to wymagający samochód,nie lubiący zaniedbań,i podkreślam - jest jeszcze szansa

Cóż za dygresja

Dzięki Chizar mój mentorze

mar3inez pisze:Jutro będę kombinował co mu dolega, ale podejrzewam aparat zapłonowy.
Jak nie naprawię w tydzień to podleje "piątką" i spalę w pi...

Jak masz ładny, prosty zderzak przedni, to zdemontuj mi przed podpaleniem, biorę

... prosty, ale bez przesady jeszcze trochę go oszczędzę. Poza tym nie pasowałby do Twojego odcieniu.

Sprawdzałeś czy masz iskrę
Jak nie ma iskry, to sprawdź czujniki Halla. Tylko jak padł czujnik położenia pierwszego cylindra, to iskra będzie, ale chyba nie będzie podawał paliwa.
Sprawdź kody - tak będzie najszybciej.