Ford Probe Klub Polska

Jeśli chodzi o wydmuszki, klatki, prawdziwe kubły i pasy co najmniej 3 punktowe to z autopsji wiem, że nie nadaje się to do życia. Miałem takie plany dopóki mój kumpel nie zwoził mnie czasem ze szkoły swoim CC do KJSów. zanim wlazłeś i się zapiąłeś trzymając wszystkie zakupy na melanż w rękach bo przecież by się potłukły w "w bagażniku" zdążyły rozboleć Cię plecy, głowa, czasem nawet traciłeś ochotę na dalszą zabawę. Raczej ciężko mówić o wygodzie mając zapinki z kłódkami(to przecież POLSKA!!) na masce i bagażniku i pęk kluczy do tego. Radio możesz od razu sprzedać razem z głośnikami bo więcej słychać poza autem niż w środku(poza tym to waży więcej niż kanapa), ciężko utrzymać porządek w środku i warto jeździć z lutownicą i schematami, bo każda babka na obcasie wysiadając urwie Ci minimum jeden przewód z wiązki. Dysponując do tego przelotowym wydechem odcinki dłuższe niż 50 km pokonuje się rozkładając to na kilka dni czasem tygodni. Powiesz, że w CC to nawet z plastikami jest głośno. Racja, ale jeździłem też 2-3 dni Probem z deską i jednym fotelem rozebranym do blachy i nie zauważyłem przyrostu mocy, zamiast tego zauważyłem spadek komfortu. Przemyśl to

Eli, zauważ, że ja mam fotele od CRX'a są to niby kubełki, są lekkie, ale nie są aż tak twarde , aż tak źle na nich sie nie siedzi, nie narzekałem jak jeździłem w kumpla CRX'ie. Co do plastików to ja nie chce wszystkich wyrzucać, chce wyrzucić tylko tylna kanape i zrobć podpore dachu, czy jak to tam sie nazywa, czyli o coś takiego mi chodzi http://www.southern-comfords.de/Autos/F ... raum01.JPG, pasy chce założyć 4 pkt. takata, a środek przełożyć z 2-ki i zgrać to wszystko ze sobą, żeby to jakoś wyglądało przyjemnie myślałem też nawet nad skrzynią typu bass reflex w bagażniku, ale to sie zobaczy...

No to ok, ubzdurało mi się, że chcesz wyrzucić co się tylko da, dać jakąś klatę, pełne kubły i upierdliwe pasy Co do wnętrz dwójki w jedynce to ciekawy pomysł, może wyjść naprawdę świetnie.

-- oryginalny post 2012-02-29 19:06 --

hehe zobaczymy czy mi to wyjdzie

-- dodano 2012-03-08 10:02 --

UP kolejne paczki do mnie przyszły ...później będzie następna porcja zdjęć jak juz zamontuje tego BOV'a

Wszystko na dobrej drodze

Duzo zamieszania z zamontowaniem foteli z Rex'a ? ... sam chcialem przelozyc ze swojego, ale zabraklo czasu ...

niee coś Ty... wyrzuciłem fabryczne fotele przewierciłem podłoge na wylot, od spodu dałem nakretke a z góry dokręciłem i jest git , będę musiał jeszcze tylko to jakoś zabezpieczyć środkiem antykorozyjnym. Ciężko jest to wszystko poustawiać żeby były równo a tak to nie ma żadnych trudności

Garett pisze:niee coś Ty... wyrzuciłem fabryczne fotele przewierciłem podłoge na wylot, od spodu dałem nakretke a z góry dokręciłem i jest git , będę musiał jeszcze tylko to jakoś zabezpieczyć środkiem antykorozyjnym. Ciężko jest to wszystko poustawiać żeby były równo a tak to nie ma żadnych trudności

http://www.youtube.com/watch?v=XZxzJGgo ... r_embedded

He he no ale jest git i już . Bogdan a Ty siedzisz cztery lata w garażu i nie wiesz jak bak nowy zamontować a wstydź się . A kolega przynajmniej będzie mógł przy odrobinie szczęścia odkręcic fotele bez wchodzenia do auta .

Tak tak

Niestety inaczej nie dało rady, a tą metode wyczytałem na stronie internetowej jakiejś firmy tuningowej Hond, moze Ty Lukas007 będziesz kojarzył, bo na CRX Forum też masz konto, a tam właśnie ta firma sie ogłaszała, ale nie moge sobie przypomnieć jak sie nazywała i nie moge tego znaleźć... ...fotele od CRX'a są bardziej węższe od od naszych foteli i nie pasują na fabryczne otwory, więc nie mogłem ich sobie po prostu założyć i musiałem przewiercić podloge...

Bogdan9999 pisze:

Garett pisze:niee coś Ty... wyrzuciłem fabryczne fotele przewierciłem podłoge na wylot, od spodu dałem nakretke a z góry dokręciłem i jest git , będę musiał jeszcze tylko to jakoś zabezpieczyć środkiem antykorozyjnym. Ciężko jest to wszystko poustawiać żeby były równo a tak to nie ma żadnych trudności

http://www.youtube.com/watch?v=XZxzJGgo ... r_embedded

Wiesz co Garett, ja akurat jestem równo 2 rezy starszy od ciebie i trochę ci zazdroszczę...Gdy byłem w twoim wieku, to jest kiedy ty się urodziłeś to ja przechodziłem od grzebania w romecie do grzebania w żuku i maluchu.... A marzenia o pobe były jak dzisiaj o ferrari enzo. A ty dzisiaj możesz za kilka wypłat kupić graty, z których złożysz furę lepszą pod wieloma względami od obecnie produkowanych. Jak już czytałeś ja jeżdżę probkami ponad 12 lat i mogę stwierdzić że jest to super sportowe auto dla normalnych ludzi za wyjątkiem skończonych kretynów, choć trzeba przyznać że jest dosyć idiotoodporne. Jeszcze raz GRATULUJĘ!!!!!!!! TAK TRZYMAĆ.

-- oryginalny post 2012-03-09 22:30 --

MIG 29 pisze:Wiesz co Garett, ja akurat jestem równo 2 rezy starszy od ciebie i trochę ci zazdroszczę...Gdy byłem w twoim wieku, to jest kiedy ty się urodziłeś to ja przechodziłem od grzebania w romecie do grzebania w żuku i maluchu.... A marzenia o pobe były jak dzisiaj o ferrari enzo. A ty dzisiaj możesz za kilka wypłat kupić graty, z których złożysz furę lepszą pod wieloma względami od obecnie produkowanych. Jak już czytałeś ja jeżdżę probkami ponad 12 lat i mogę stwierdzić że jest to super sportowe auto dla normalnych ludzi za wyjątkiem skończonych kretynów, choć trzeba przyznać że jest dosyć idiotoodporne. Jeszcze raz GRATULUJĘ!!!!!!!! TAK TRZYMAĆ.

bardzo dziękuje za miłe słowa Probe jest dla mnie całym moim życiem ...pierwsze Probe dostałem od dziadka w wieku 14 lat i już nim zacząłem jeździć ale do dziś żałuje że go pociąłem, ale w miedzyczasie uzbierałem pieniądze i kupiłem czarnego

-- dodano 2013-03-27 18:06 --

Hi wszystkim, po małej przerwie wracam nie myślcie sobie że zrezygnowałem z Probe jak widać plany sie zmieniły, jednak wybebeszyłem cały środek, teraz wyrzuciłem też dywan, nie bedzie tam wracał, może po jakimś czasie jak mi sie to znudzi to pomaluje go na czarno i wtedy dopiero
więc tu kilka fot

No i jazda w garażu...

kielichy ->
A teraz podłoga -->
progi są całkiem zżarte, lekko puknąlem ręką w próg i posypało sie pare kg rdzy, jednym słowem to jest masakra... na żywo to wygląda jeszcze gorzej, potrzebuje kogoś kto mi to pospawa, ale ciężko jest...
Plany na teraz:
-pospawać kielichy
-pospawać podłoge
-wymienić progi bo już ich nie ma
-pomalować komore na biało
-pomalować silnik na czarny żaroodporny
-wzmocnić docisk
-Strojenie na 1bar
-wnętrze pomalować na czarno
-jeszcze kiedyś tam chciałbym pomalować go na czarną perłę
-no i poskładać to wszystko do kupy, żeby jakoś to jeżdziło nie wiem kiedy to poskładam to wszystko, wszystko zależy od pieniędzy a na razie ich dużo nie mam, chciałbym go poskładać do wakacji i przyjechać w końcu na zlot, ale zobaczymy jeszcze...

Masz fabryczne ECU, czy wrzucałeś jakiś chip ? Jeżeli jest seria to jak planujesz pozbyć sie boost cut'a ? No i na czym stroisz, DET II / III czy coś standalone ?

-- oryginalny post 2013-03-29 14:15 --

sterownik będę wysyłał do Quakiego, ja sie na tym za bardzo nie znam, powiedział, że zrobi mi czipa który zmienia mape wtrysku i zapłonu, no i oczywiście zdejmie boost Cut'a. Na EcuMaster DET3 przyjdzie czas...

-- dodano 2013-04-01 14:09 --

Dzisiaj blacharz, ktory bedzie spawal mi podloge(3dziury jedna widoczna na zdjęciach, i 2 wielkości dloni) do tego qymiana progów i spawanie kielichow powiedział mi za to 500zl ew. Dochodzi koszt materialu, czyli blacha i srodki do zabezpieczenia, teraz mam pytanie odnosnie progów, mozna kupic gdzies gotowce? Jesli tak to za ile, czy lepiej wyciac je z jakiejs blachy?

Raczej z progami ciężko będzie

Czyli lepiej z blachy je zrobic?

Poszukaj bo wiem że jest we Wrocławiu firma która robi na zamówienie progi, podłogi i inne, fakt to troche kosztuje ale za to jest jak ori

U mnie nie musi byc jak fabrycznie, wazne zebym mogl na czym siedziec

czyli arkusz blachy i ogień

-- oryginalny post 2013-04-02 17:06 --

jutro przyjeżdża gościu, który ma mi to wszystko zrobić, zobaczymy co z tego wyjdzie zdam relacje później

-- dodano 2013-04-07 17:00 --

wczoraj zawiozłem auto do blacharza, dostanie nowe progi, pospawa podłoge i kielichy.
Kilka zdjęć jak Probka wypchałem z garażu jeszcze ktoś mi zrobił wgniotke za drzwiami

Auto odbiore za około miesiąc, więc od razu wstawie zdjęcia

Flinstonowie pełną gębą

haha nawet sobie nie wyobrażasz jakie jaja były jak go holowaliśmy

Nie chcę sobie nawet wyobrażać co by sie stało jak by nóżki wciągnęło

by bolały