Ford Probe Klub Polska

Konkrety nt. konsumpcji oleju, osiągów, czy tych wielu innych rzeczy?

Przelot+zapłon ustawiony tak, żeby się jak najlepiej zbierał- u mnie to jest niecałe 11stopni. Wszystko. Generalnie sam się zastanawiam co zrobić, żeby jeździł tak jak jeździ, tylko, żeby tak nie strzelał. Ostatnio przy policji mi się lekko wymsknęło, ale na całe szczęście mnie nie zatrzymali

jak zwykle reżyserem w.w filmiku jestem Ja lepiej widać marchewy na YT ;P

W sumie trochę czasu spędziliśmy z myszorem nad rozkminą czemu jego probek puszcza marchewy
Nie powiem, widowiskowo to wygląda A najlepiej jest stanąc sobie przy ulicy gdy mysz po jeździe z ciężką nogą puszca gaz i przelatuje obok - słychać tylko strzały. Normalnie jak WRC

no dobra tylko czy to jest bezpieczne dla silnika bo jakoś nie chcę mi się wierzyć... Zapłon mimo wszystko to nie zabawa... kumpel w seju ustawił zapłon tak że walił marchewami cały czas ale niestety tylko przez nie całe 2 tyg bo zarżnął silnik ori w 2.0 i w 2.5 jest taki sam 9-11 stopni więc tym bardziej mnie dziwi fakt że tak robi na praktycznie fabrycznym ustawieniu i ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz, jak nie wiem obliczyłeś, przewidziałeś czy jeszcze coś innego że akurat na tym ustawieniu najlepiej się zbiera? Krecio powiem ci że ja właśnie chcę takie coś tylko właśnie nie wiem jak to zrobić tak żeby to było bezpieczne dla silnika

A. Cały czas się waham - korzystam z probka na codzień - robię nim średnio 50-70km dziennie. Korci mnie by zamontować sobie jakiś tłumik by to w miarę było słychać a z drugiej strony nie chce by mi łeb rozsadziło podczas jazdy... póki co mam tłumik ory, więc tego to nie słychać wcale.

Dodam jeszcze że po raz n-ty mi wydmuchało dziurę w wydechu((zawsze w tym samym miejscu) i z racji codziennej wielogodzinnej pracy nie mam czasu tego zrobić wiec przechodzę istne katusze - warczy tak że podłoga się trzęsie

http://www.youtube.com/watch?v=4p6DuzkBsr8 takie coś sobie zrobię jak dla mnie może być bardzo głośny, w ogóle mi to nie przeszkadza

-- oryginalny post 2012-10-15 02:26 --

Nie, to nie jest bezpieczne dla silnika.

Choć z racji posiadania FSa utrzymuje że silnik jest pancerny Stwierdziłem że mu zrobię naklejkę "jak gazu mu ..., olejem puści pawia auto samo się naprawia". Nie powiem - ostatnio mysz nie ma lekkiej nogi Jak wtrysk mu zaczął ostatnio cykać, to naprawił go jazdą z gazem w podłodze.
My natomiast musimy być delikatni, jak to kiedyś Dura powiedział "2.0 się jeździ, V6 się ma". Moje póki co jeździ.

a propos marchew - może być to zapłon, może być to przestawiony rozrząd (choć to mało prawdopodobne bo nie miałby mocy, albo by falował itp) albo może wtryski... Sporo jest hipotez, jakoś temat pozostał tak jak był. Tak jak strzelał tak strzela.

Są specjalne zestawy które umożliwiają puszczanie marchew - rozejrzyj się za nimi, są na allegro.

-- dodano 2012-10-15 02:29 --

zdaje mi się że na tym filmiku to ta rura w zderzaku odrazu wychodzi od kolektora dlatego płomienie nawalają ;P ale nie powiem, gość miał ułańską fantazję

-- oryginalny post 2012-10-15 02:32 --

ale to jest robienie na siłę czegoś czego nie ma! Bez sensu... Jedyne co mu zrobię to założę rurowe kolektory żeby był całkowity przelot, nic nie będę dawał typu flame kit czy coś... Tak samo to jest zabójcze dla silnika! Co do różnicy między 2.0 a 2.5 to chyba Krzyś24V powiedział że 2.0 jedzie się tyle ile się da a 2.5 yle ile się chcę a co do wytrzymałości to jak się dba tak się ma, dlaczego np. wszyscy mówią że alfy są mało wytrzymałe? Bo mało ko dba o silnik tak jak powinien, każdy jest wytrzymały jak się o niego dba, proste

-- dodano 2012-10-15 02:34 --

Mysz... Weź zrób sobie coś takiego http://www.youtube.com/watch?v=WWoLpARg ... re=related

podeślij mi linka do tych kolektorów co ty zamierzasz kupić, też się zastanawiałem nad czymś takim + wydech do końca z kwasówki.
Na allegro stoją właśnie tego rodzaju kolektory koło 800zł, ale nie wiadomo co to jest i kto to testował.

Wiem że mesiek miał jakieś, jego trzeba by było zapytać skąd je ogarnął i jak probek na tym latał

MatiLP640 pisze:ori w 2.0 i w 2.5 jest taki sam 9-11 stopni więc tym bardziej mnie dziwi fakt że tak robi na praktycznie fabrycznym ustawieniu i ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz, jak nie wiem obliczyłeś, przewidziałeś czy jeszcze coś innego że akurat na tym ustawieniu najlepiej się zbiera? Krecio powiem ci że ja właśnie chcę takie coś tylko właśnie nie wiem jak to zrobić tak żeby to było bezpieczne dla silnika

I tu się mylisz, wg. Haynes'a zapłon w 2.0 powinien być ustawiony na 12 stopni +/-1.
Ja tego nie obliczałem, zwyczajnie czuć to pod pedałem gazu, że albo nie chce jechać na niskich obrotach, albo przestaje jechać przy 5500obr/min. Mi obecnie on ciągnie ładnie do samej odcinki.

KrecioPL pisze: Nie, to nie jest bezpieczne dla silnika.

Ale p.dolisz farmazony. Nie jest to bezpieczne, w momencie gdy masz zbyt wczesny kąt wyprzedzenia zapłonu(uboga mieszanka)- przez co rośnie ci bardzo temp. w silniku. Zapłon mam ustawiony normalnie, w granicach jakie podaje producent.

KrecioPL pisze: a propos marchew - może być to zapłon, może być to przestawiony rozrząd (choć to mało prawdopodobne bo nie miałby mocy, albo by falował itp) albo może wtryski... Sporo jest hipotez, jakoś temat pozostał tak jak był. Tak jak strzelał tak strzela.

Powiem tak- żadna z powyższych

KrecioPL pisze: Są specjalne zestawy które umożliwiają puszczanie marchew - rozejrzyj się za nimi, są na allegro.

Tragiczne są takie zestawy, one nie umożliwiają puszczanie marchew, tylko normalny płomień z wydechu ci idzie. Generalnie strasznie wsiowo to wygląda.

KrecioPL pisze: zdaje mi się że na tym filmiku to ta rura w zderzaku odrazu wychodzi od kolektora dlatego płomienie nawalają ;P ale nie powiem, gość miał ułańską fantazję

Nie. Taki efekt masz po zamontowaniu takiego zestawu z allegro.

Powiem więcej, jak miałem tłumik końcowy ory, to on też strzelał, z tym, że wiadomo, że marchew nie było.

KrecioPL pisze: Nie powiem - ostatnio mysz nie ma lekkiej nogi

To już od dłuższego czasu tak jest

No to w takim razie jakim cudem tak robi? No chyba że po prostu za dużo paliwa dostaje i resztki dopalają się w tłumiku przez co jest marchewa tym bardziej że zauważ że ja też regulowałem zapłon w swoim i tez jest wyregulowany idealnie (czułem różnice) a nic takiego nie robi, czasem sobie strzeli z wydechu ale to naprawdę rzadko i nie wiem czemu ale tylko wtedy jak ściągnę nogę z gazu i na niskich obrotach, zaraz przed tym jak zacznie nim szarpać a ani na wysokich ani przy odcinie nie chcę za to przy zmianie biegów i przy gwałtownym odpuszczeniu gazu może nie tak głośny ale jest dźwięk bardzo podobny do blow-off`a a robi go stożek z którego jestem mega zadowolony bo też poczułem różnicę(wcześniej miałem filtr za 20 PLN firmy NoName )

Dostaje trochę więcej paliwka. Co do blow offa- u mnie powyzej 150km/h jadąc z sillencerem wydechu w ogóle nie słychać, tylko świst Dźwięk na wyzszych obrotach przypomina vtec'a

no właśnie i dlatego marchewy puszcza bo nie jest w stanie spalić wszystkiego co dostaje co do dźwięku to ja w ogóle bez sillencera śmigam a na wyższych przypomina ferrari 458 Italia, i wiem jak to brzmi ale serio i nie jedna osoba mi to już mówiła, drze się jak popierdzielone a im wyżej tym głośniej , ciekawi mnie tylko co będzie jak mu kolektory zmienię

Ty coś jeszcze w ogóle słyszysz? Ja ostatnio wracałem z wyszkowa, prędkość przelotowa 150-180km/h bez sillencera, to jak wszedłem do domu, położyłem się do łóżka, to miałem wrażenie, że mi zaraz łeb rozsadzi Ponadto, po każdym ujęciu gazu przy tej prędkości powodował solidny strzał z końcowego
Jak jechałem w drugą stronę z sillencerem, to kumpel był w szoku, że przy 120km/h jest w kabinie głośniej, niż przy 200km/h

hehehe no powiem ci że słyszę i to bardzo dobrze ale u mnie jest tak że normalnie jest głośny ale jak się chce to jest w miarę cicho tylko że wtedy nie ma frajdy z jazdy ostatnio nawet ja się ścigałem z mondeo 2.5 V6 180KM to śmiał się gość do mnie że jak jechał ze mną to nie dość że nie słyszał swojego silnika to nawet własnych myśli nie słyszał sam pomyśl jak przy 3,000rpm ma 124dB to ile musi mieć przy 7,000rpm a prawda jest taka że jak założę kolektory to będzie jeszcze głośniejszy i na pewno będzie bardziej strzelał bo będzie już całkowity przelot muszę się wybrać do was do Warszawy kiedyś, porównamy

No, zapraszamy

A z ciekawości- czym mierzyłeś głośność? Chciałbym wiedzieć ile ma mój dB, z tym, że wolałbym, samemu to zmierzyć, a nie np. policja

U mnie można jechać w miarę cicho tylko na sillencerze. Po ściągnięciu jeździ się bardzo głośno, ewentualnie kur**sko głośno Do tego stopnia, że jak np. wjeżdżam na parking do jakiejś galerii handlowej, to zaraz zaczynają mnie ochroniarze ścigać, że alarmy w innych samochodach włączam

hehehe ja mierzyłem na stacji diagnostycznej u kumpla takim chyba się to kierunkowy mikrofon nazywa czy coś w tym stylu

Szkoda, że ja nie mam żadnej zaufanej stacji diagnostycznej

Mati, cały czas mnie ciekawią te kolektory o których mówisz podeślij linka

coś takiego http://mtuning.pl/index.php?category_id ... Itemid=588

to jest dokładnie to ustrojstwo z alledrogo

A nie lepiej z usa ściągnąć?

-- oryginalny post 2012-10-17 19:52 --

nie wiem, tak czy siak nie będę kupował z allegro ani nic, kumpel ma taki sam, nowy i w ogóle i dużo taniej chcę sprzedać

-- dodano 2012-10-21 17:18 --

A tymczasem zakupiłem sobie na lato nowe felgi, opony i nakrętki, zostały jeszcze tylko dystanse felg niestety nie pokaże, zobaczycie je dopiero jak je założę i zrobię z hamulcami (mazda 6 na przód i przewody w stalowym oplocie ) ale mogę wam pokazać opony(z felgami ) i nakrętki

Daj znac jak te nakretki sie sprawuja, chce do Hondy je kupic.

No pięknie, pięknie

Kocureq pisze:Daj znac jak te nakretki sie sprawuja, chce do Hondy je kupic.

Ok, nie ma problemu ale sam się pytałem znajomych którzy mają takie albo krótsze, z amelinium i każdy je sobie chwalił