Ford Probe Klub Polska

Artykuł "Okta(nowe) fakty i mity", WRC nr 44, maj 2005.

No i ***...pozamiatał ten artykuł wszystko! Ja teraz lałem tylko 98 i mi sie tak właśnie wydawało ze coś słabo idzie na tej 3-jce:/, ze na 95 było lepiej a na 99+ najlepiej.

pene_czw pisze:No i ***...pozamiatał ten artykuł wszystko! Ja teraz lałem tylko 98 i mi sie tak właśnie wydawało ze coś słabo idzie na tej 3-jce:/, ze na 95 było lepiej a na 99+ najlepiej.

Potęga efektu Placebo

Czy oktany dodają km, mocy?
LPG ma wyższą wartość oktanową oraz wyższą wartość opałową od benzyny (tak wynika z danych)! a jednak zazwyczaj traci się trochę mocy.

micek pisze:Czy oktany dodają km, mocy?
LPG ma wyższą wartość oktanową oraz wyższą wartość opałową od benzyny (tak wynika z danych)! a jednak zazwyczaj traci się trochę mocy.

zdaje mi się, że tu chodzi o szybkość spalania się mieszanki paliwowo-powietrznej, w przypadku gazu następuje to wolniej od benzyny,

Oktany nie dodają mocy. Liczba oktanowa jest umowną liczbą określającą odporność paliwa na spalanie detonacyjne. Co do gazu to nielogiczne jest to, że auto ma być słabsze. Przy wtrysku gazu, masz możliwość ustawienia mapy niezależnie od benzyny więc możesz zwiększyć moc.

Basf_Wrocław pisze: Liczba oktanowa jest umowną liczbą określającą odporność paliwa na spalanie detonacyjne.

To by sie zgadzalo. Od wymiany modułu cos mi sie spieprzylo z kątem zapłonu i podczas przyspieszania mam spalanie stukowe na 95 oktanach, jak zalewam 98 to jest prawie OK, a na 100 oktanach Shella rewelacja-słychac tylko swist zasysanego powietrza do silnika

Derek - lepiej opóźnij trochę zapłon. Spalaniem stukowym rozwalisz sobie silnik. I auto będzie słabiej przyspieszało ponieważ iskra pada zbyt wcześnie. Tłok jeszcze nie zdąży dojść do maksymalnego górnego położenia gdy następuje zapłon mieszanki i obrywa wał, panewki oraz korbowody.

Basf_Wrocław pisze:Co do gazu to nielogiczne jest to, że auto ma być słabsze. Przy wtrysku gazu, masz możliwość ustawienia mapy niezależnie od benzyny więc możesz zwiększyć moc.

Silnik na gazie nie będzie miał większej mocy ponieważ gaz jest paliwem mniej kalorycznym niż benzyna mimo, że ma większą liczbę oktanową. Stąd też bierze się większe zużycie gazu niż benzyny. Zwiększając tylko dawkę gazu po prostu będziesz zalewał silnik. Żeby zwiększyć moc tak jak w przypadku benzyny musiałbyś również zwiększyć dawkę powietrza oraz ułatwić pozbywanie się spalin.
Wtrysk gazu dzięki mapom może mieć odpowiedni skład mieszanki dla pełnego zakresu obrotów i obciążenia silnika. Co w przypadku prostszych instalacji jest nie możliwe, oraz nie potrzebuje miksera (zwężki w dolocie) dzięki czemu nie ogranicza przepływu powietrza.

matix84 pisze:pozbywanie się spalin

wywalic tłumik

co do shell V-power racing to kolega co pracuje na stacji powiedział ze jest różnica między zwykła 98 a tym "wymyślnym coś'
chodźby na tym że to paliwo nie syfi pistoletu dystrybutora ( i mi powiedział że jak pistolet jest zasyfiony to lepiej nie lać ) po za tym podobno spada zużycie - napisałem podobno bo nikt tego nie zmierzył jednak moje poprzednie audi 2.0 (lat 20 ) na mechanicznym zeszło z spalaniem o 0.5 litra na setkę ale to dlatego bo nie musiałem tak dawać buta.... jak na zwykłej....
spalanie detonacyjne szkoda że silniki nie były na wymyślane na to
pozdro

Witam,
nadarzyła mi się okazja nabycia benzyny 108 oktanowej- mój znajomy ma jakieś dojścia, sam na tym jeździ (peugeot 106). Zastanawiam się, czy nie kupić "na próbę" z 10 litrów, bo cena powala- 2.5zł/litr. Tylko pytanie teraz- czy silnik nie ucierpi na tym jakoś? Teoretycznie nie powinien, ale słyszałem już różne opinie.
On jest zadowolony, bo spalanie jest mniejsze jak na pb95, no i cena dużo niższa (około 30gr droższa niż lpg).
"Pchać" się w to, czy raczej sobie odpuścić?


Pozdrawiam.

No wiesz.. w sumie Twoja sprawa chociaż ja bym nie zalewał takiej wachy bo to trochę mija się z celem. Większośc silników jest przystosowana do spalania beznzyny 95-98 oktanowej. Podobno 108 oktanowa jest już bardziej sucha, ale ogólnie rzecz biorąc żeby jakiś efekt uzyskac to na pewno byś musiał pobawic się ustawieniem zapłonu. A co do opinii na temat takiej wachy to też różne teksty słyszałem, niektórzy mówią, że jedno chodzi na takiej benzynie a inne przestaje pracowac jak się silnik rozgrzeje.. Jeśli już chcesz to na pewno nie lej samej takiej wachy tylko zmieszaj ją z normalną beną.
Jak się zdecydujesz i przetestujesz to napisz jakie rezultaty.

Ok, jeszcze się waham, bo nie chcę czegoś spier**lić . Generalnie efektów żadnych nie chcę osiągnąć, niech nawet pali te 12 litrów po mieście. Nie kombinowałbym, gdyby nie ta cena... Zbadam dokładnie skąd ta benzyna etc. i jak zapali mi się rezerwa, zatankuję z 7 litrów normalnej pb95 i 5 tej 108 oktanowej.
W razie czego, znajomy odkupi mi silniczek do probka .

Ja tam zawsze leję 98 , kiedyś zalałem kilka razy v - powera racing z shella ale nie ma za dużej różnicy między 98 a v power;) Jedyną różnicą jest cena bo 98 4,80 kosztuje za litr natomiast v power racing 5,60 .

ja tylko zacytuje "jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać ?"

Dużej różnicy w mocy czy spalaniu na pewno nie będziesz miał, jeździłem kilka miesięcy na v-power racing jak zwykła 98 podeszła pod 5 zł i na początku niby mi mniej paliło, ale potem się wyrównało.

Jedyne niebezpieczeństwo widzę w tej cenie - z jakiegoś powodu jest ona o połowę tańsza od tej na stacjach Może gość Ci to sprzedaje bez akcyzy / podatków? Wtedy by się opłacało. Gorzej, jeśli to z racji jakichś syfów w paliwie.

W sumie - sprawdź, zobaczymy co się stanie

Nie pamiętam gdzie ja to czytałem ale potwierdzam to co pisał prezes że do uzyskania efektu przy zmianie paliwa na więcej oktanów trzeba bawić się zapłonem. Nowoczesne silniki mają inaczej rozwiązaną kwestie zapłonu, tak że przy zmianie paliwa nie trzeba korygować ustawienia zapłonu.

Cena paliwa nie zawiera podatków, więc dlatego jest taka niska.
Tankując takie paliwo przydałoby się przyśpieszyć kąt wyprzedzenia zapłonu. Tylko to też nie jest takie proste, bo nie wiadomo o ile. Obecnie zapłon jest ustawiony na +10 stopni. Po zatankowaniu tamtego paliwa rozrobionego na pół z pb95, wypadałoby go ustawić na +13-14

Pozdrawiam.

A, to wygląda OK. Takie paliwo raczej nie zaszkodzi, najwyżej stracisz trochę mocy jeśli nie przesuniesz zapłonu.

Btw - daj znać gdzie w Wawie można ją dostać w tej cenie to wywalę gaz z kuca

Za taką cenę to i ja bym tankował w Warszawie

To i ja bym wziął z ''dyszkę'' na próbę. Mojemu silnikowi i tak już nic nie zaszkodzi .

E, chyba sobie daruję. To "paliwko" to ksylen. Rozpuszczalnika do baku lać nie będę. Można niewiele zyskać, a wiele stracić...
Pozdrawiam.

myszs pisze:To "paliwko" to ksylen.

E no i cena się wyjaśniła.

Mój ojciec kiedyś opowiadał ze jak był w wojsku to jeździli na rozpuszczalniku, czy benzynie ekstrakcyjnej nie pamiętam. W każdym bądź razie robili tak bo tego rozpuchola dostawali ile chcieli a to były czasy że benzyna na kartki była więc można było za nią zdobyć wszystko. No i silniki podobno przejeżdżały na tym gównie 1/3 km które mogły zrobić na benzynie.

Dobra panowie, jeszcze jedna kwestia- co z toluenem? Podobno toluen jest jednym ze składników benzyny, dodając go, zwiększamy liczbę oktanową. Rozrabiając go z benzyną w stosunku 1/3 można podobno zaobserwować niższe spalanie, kulturalniejszą pracę silnika.