Re: OLEJ
: 2013-07-16 11:52
				
				Chłopie, na lotosie to nawet maluch nie chce dobrze jeździć  
			


 http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=3946
 http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=3946 
   http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=2277
 http://fordprobe.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=2277
 ja takiego nie mam  wiec pozostaje  olej  do  ,,,,,  japonskiego silnika
   ja takiego nie mam  wiec pozostaje  olej  do  ,,,,,  japonskiego silnika    
  

KrecioPL pisze:A ja jeżdżę na kujawskim, jest NAJLEPSZY, więc Wy się nie znacie. Taka mała rada, wybierajcie tylko ten z pierwszego tłoczenia, bo na innych trochę słychać popychacze. Ale mówię wam, na lepszym oleju nie jeździłem, lux malina, nawet zaoszczędziłem na zapaszkach do samochodu.
Wszystkim dziewczynom podoba się ten zapach frytek, mówią że to romantyczne, jak przy zachodzie słońca nad morzem w smażalni i jaki respekt na dzielni!



 ja dlugo jezdzilem na valvoline vr-1 po 3 wymianie bylo slychac popychacze, zmienilem na Millersa 5w40 z dodatkiem nano i wszystko ucichlo, jak makiem zasial a Romas slyszal moj silnik na zlocie wiec wie jak juz napierdzielaly
 ja dlugo jezdzilem na valvoline vr-1 po 3 wymianie bylo slychac popychacze, zmienilem na Millersa 5w40 z dodatkiem nano i wszystko ucichlo, jak makiem zasial a Romas slyszal moj silnik na zlocie wiec wie jak juz napierdzielaly 
jaki valvolineMatiLP640 pisze:no to teraz powazneja dlugo jezdzilem na valvoline vr-1 po 3 wymianie bylo slychac popychacze, zmienilem na Millersa 5w40 z dodatkiem nano i wszystko ucichlo, jak makiem zasial a Romas slyszal moj silnik na zlocie wiec wie jak juz napierdzielaly
 5w 50   czy 10w 60
   5w 50   czy 10w 60 
sorry ale nie rozumiemMatiLP640 pisze:5w50, bez przesady, 10w60 to jest woda przy wysokich temperaturach i jak dla mnie nie do tego silnika...
 twierdzisz  ze  10w 60  to  woda
   twierdzisz  ze  10w 60  to  woda  chyba  nie bo uzywasz zadszego teoretycznie  oleju  o lepkosci  5w 40   a jesli własnie uzywasz  5w 40    to valvoline 5w50  to ów woda
  chyba  nie bo uzywasz zadszego teoretycznie  oleju  o lepkosci  5w 40   a jesli własnie uzywasz  5w 40    to valvoline 5w50  to ów woda  
    w kazdym przypadku valvoline  jest   na wyzsze temperatury  min i max  i tym samym gestosc powinna byc wieksza
 w kazdym przypadku valvoline  jest   na wyzsze temperatury  min i max  i tym samym gestosc powinna byc wieksza  a moze tylko powinna
  a moze tylko powinna 
 dodam że właśnie z czasem 5W50 stał się dla mojego silnika za rzadki, dlatego zmieniłem na 5W40 +nano Millersa i było elegancko, a dlatego taki olej lałem bo nie ukrywam że u mnie w aucie często wskazówka obrotomierza była na czerwonym polu dlatego zawsze lałem olej wysokotemperaturowy a jak pewnie też wiesz albo i nie to 2.5 V6 lubią się grzać
 dodam że właśnie z czasem 5W50 stał się dla mojego silnika za rzadki, dlatego zmieniłem na 5W40 +nano Millersa i było elegancko, a dlatego taki olej lałem bo nie ukrywam że u mnie w aucie często wskazówka obrotomierza była na czerwonym polu dlatego zawsze lałem olej wysokotemperaturowy a jak pewnie też wiesz albo i nie to 2.5 V6 lubią się grzać 
 Dodam że te temperatury się czyta z tabelki standardu SAE bo o nim mówimy
 Dodam że te temperatury się czyta z tabelki standardu SAE bo o nim mówimy 
 to zerznołem  bo na olejach sie nie znam
  to zerznołem  bo na olejach sie nie znam    wiec  jak  jest  60  to jest  rzadszy  od  30   np w temperaturze   plus 20 st,
   wiec  jak  jest  60  to jest  rzadszy  od  30   np w temperaturze   plus 20 st,     mysle ze na odwrót
    mysle ze na odwrót 
 czym mniejsza cyferka ta przed W to olej jest mniej lepki(bardziej płynny) przy niskich temperaturach a cyferki po W oznaczają lepkość przy rozgrzanym silniku
 czym mniejsza cyferka ta przed W to olej jest mniej lepki(bardziej płynny) przy niskich temperaturach a cyferki po W oznaczają lepkość przy rozgrzanym silniku ale  wyglada na to ze  parametry z butelki   chociaz by identyczne   to chyba w eksplatacji to juz nie jest tak samo
  ale  wyglada na to ze  parametry z butelki   chociaz by identyczne   to chyba w eksplatacji to juz nie jest tak samo 
I dobrze myślisz, w temperaturze +20 stopni tak ale raz, ja mówię o wyższych temperaturach i nie tak otoczenia jak samego silnika bo temperatura otoczenia ma znaczenie tylko odpalaniu silnika w sumie, a im silnik się bardziej grzeje tym olej jest rzadszy i ciśnienie spada, logiczneglodzillaryki pisze:wiec jak jest 60 to jest rzadszy od 30 np w temperaturze plus 20 st,mysle ze na odwrót
 a 30 nie wytrzyma tego co 60 i go zagotujesz po prostu
 a 30 nie wytrzyma tego co 60 i go zagotujesz po prostu  może inaczej, przy normalnym eksploatowaniu 60 jest gęstsza, ogólnie 60 jest najgęstszym olejem, ale przy zaznaczam ekstremalnych temperaturach, nie osiągalnych dla np. 30 jest rzadki jak woda, i nie jeden się o tym przekonał jak Pan Panweka się obraził... do tego oleju musi być odpowiedni silnik który to wytrzyma po prostu i tyle
 może inaczej, przy normalnym eksploatowaniu 60 jest gęstsza, ogólnie 60 jest najgęstszym olejem, ale przy zaznaczam ekstremalnych temperaturach, nie osiągalnych dla np. 30 jest rzadki jak woda, i nie jeden się o tym przekonał jak Pan Panweka się obraził... do tego oleju musi być odpowiedni silnik który to wytrzyma po prostu i tyle  na polskie warunki dla mnie idealny jest 5W40, ewentualnie 5W50. I dodam że mi popychacze stukały dlatego że na zimnym silniku olej był zbyt gęsty.
 na polskie warunki dla mnie idealny jest 5W40, ewentualnie 5W50. I dodam że mi popychacze stukały dlatego że na zimnym silniku olej był zbyt gęsty.I dobrze sobie tłumaczysz, bo tak jestglodzillaryki pisze:Ja to sobie tłumaczę inaczejczym mniejsza cyferka ta przed W to olej jest mniej lepki(bardziej płynny) przy niskich temperaturach a cyferki po W oznaczają lepkość przy rozgrzanym silniku

 prawie juz  zrozumialem
   prawie juz  zrozumialem  
   
  