Czy warto szlifować wał w silniku 2,5 v6

Awatar użytkownika
Ada
Posty: 257
Rejestracja: 2004-08-06 16:35
Samochód: brak
Lokalizacja: Olkusz

Czy warto szlifować wał w silniku 2,5 v6

Post autor: Ada »

Witam wszystkich

Mam dylemat, okazuje się , że mój wał jest do szlifu, jakieś pół roku temu wymieniałem panewki na nim i był ok. Ale też wtedy dowiedziałem się, że wał na głównych panewkach był szlifowany ( 1 szlif). Teraz po wyciagnięciu wału okazuje się , że wał jest porysowany i trzeba robić 2 szlif z tad moje pytania.
Po pierwsze, czy warto robić szlif w naszych vkach skoro tak szybko lecą te wały po szlifie.
Po drugie, czy drugi szlif nie osłabi takiego wału??
Po trzecie, gdzie tzn. w jakim warsztacie sprawdzonym polecacie zrobić taki szlif?? i jakie na niego namiary??

pozdrawiam
Szczęśliwy posiadacz czarnej bestii
Audi 2000 TT 4x4 1.8T
Probe 97 2,5 v6 GT KLZE było..
Probe 89 2,2 turbo USA było...
Awatar użytkownika
Chaos
Posty: 364
Rejestracja: 2006-07-06 09:26
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=15476
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: Chaos »

Ja jak mi padl wal to tez mialem taki dylemat Koles mowil ze nawet po 3 szlifie mozna jezdzic ale ja tego nie lyknalem U mnie byl konieczny 2 szlif Wiec dalem sobie spokoj i kupilem nowy silnik Te silniki czasami dostaja po dupie ( bo po to w sumie maja taka moc) Ja bym osobiscie nie ryzykowal remontu
pozdro
Obrazek

Na początku był Chaos potem Bóg stworzył Probe
Maciusss
Posty: 18
Rejestracja: 2006-05-05 20:11
Samochód: Było Probe 2 2,5 95 jest BMW 330D
Galeria: viewtopic.php?t=13126
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Maciusss »

ja mialem szlifowany wal i wszystko chodzi rewelacyjnie.Ja polecam remont bo potem wiadomo co sie ma,a jak kupi sie silnik to moze okazac sie za zaraz bedzie wymagal remontu.
czerwone 2.5 95r.
Awatar użytkownika
Chaos
Posty: 364
Rejestracja: 2006-07-06 09:26
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=15476
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: Chaos »

Tak ale ktory szlif miales? Remont jak najbardziej ale jesli chodzi o szlif to ja bym nie ryzykowal Ale to moje zdanie
Obrazek

Na początku był Chaos potem Bóg stworzył Probe
Voodoo
Posty: 1604
Rejestracja: 2005-02-06 18:23
Galeria: viewtopic.php?t=5493
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Wał można spokojnie przeszlifować, tylko trzeba potem pamiętać o azotowaniu, czyli zwiększa się w ten sposób wytrzymałość powierzchniowa wału
:arrow: http://pl.wikipedia.org/wiki/Azotowanie
:arrow: http://www.sciaga.pl/tekst/45748-46-azotowanie
Ja miałem swój w Maździnie V6 przeszlifowany na korbach na 3 szlif, a na głównych 2 i spokojnie kręciłem go do 7,5k RPM, dostawała mocno w dupę, bo przestałem żałować autka i nic się szczególnego nie działo.
Jeśli zrobi to porządny zakład, to nie ma co szukać drugiego wału. A nawet myślę, że będzie pewniejszy od jakiejś używki. Tylko trzeba zainwestować też w jakieś lepsze panewki.
ObrazekFord Probe 2.0 '94r.
Awatar użytkownika
Chaos
Posty: 364
Rejestracja: 2006-07-06 09:26
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=15476
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: Chaos »

Podlicz wtedy koszty Voodoo Mnie sie bardziej oplacalo kupic nowy silnik Jak kiedys bede mial kase to zrobie remoncik i bedzie w super stanie Zreszta u mnie na zadupiu to nie mam zaufania do zadnego zakladu mechaniora itp U Was w wawce to co innego Ale kazdy ma wolny wybor
Obrazek

Na początku był Chaos potem Bóg stworzył Probe
Awatar użytkownika
Lukask
Posty: 1980
Rejestracja: 2005-10-14 14:09
Samochód: Bardzo szybki :P
Galeria: viewtopic.php?t=6860
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: Lukask »

Szlif wału to normalna sprawa i jest to nawet w serwisówce zwykły zabieg który co 2 tokarz wykona bez problemu .Zakłada sie odpowiednie panewki i jeździ dalej i robi sie tak we wszystkich markach samochodów.Na turbokillersach szlifują wały przy remoncie a potem po 300 400 koni na nich robia i to działa :) :) A z tego co wiem w 200 sx panewki obracają sie tak często albo nawet częściej niż w kl :lol:
Awatar użytkownika
Ada
Posty: 257
Rejestracja: 2004-08-06 16:35
Samochód: brak
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: Ada »

Owszem, wszystko się zgadza, przy czym zastanawia mnie, ze po pół rocznym uzytkowaniu, gdzie silnik zawsze miał stan oleju, panewki i wał tam gdzie był szlifowany ma rysy a na korbach gdzie jest nominał jest OK.
Więc albo był zrobiony kiepsko 1 szlif ( kupiłem taki) albo szlif jest nie do japończyków . Ta ostatnia teoria nie ukrywam, ze krąży na moim terenie i nie wiem co mam mysleć..
Na tą chwile blok silnika juz zrobiony na gotowo, tłoki i pierścienie czekają, głowice sprawdzone i z planowane, i nagle wyszedł wał... Na jednej panewce głównej rysy, których wcześniej nie zauważyłem i stoje w miejscu..
Szczęśliwy posiadacz czarnej bestii
Audi 2000 TT 4x4 1.8T
Probe 97 2,5 v6 GT KLZE było..
Probe 89 2,2 turbo USA było...
Voodoo
Posty: 1604
Rejestracja: 2005-02-06 18:23
Galeria: viewtopic.php?t=5493
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Prawdopodobnie miałeś poprzednio po szlifie nieutwardzony wał, albo przy składaniu dostał się jakiś opiłek lub ziarnko piasku i rysowało.
Bez obawy można szlifować, tylko proszę nie róbcie tego u pierwszego lepszego tokarza, a u kogoś kto zna się na tym od XX lat. Mnie udało się znaleźć nawet katalog w którym podawane są dokładne wymiary aż do 3-go szlifu dla silnika KL.
ObrazekFord Probe 2.0 '94r.
luki55
Posty: 100
Rejestracja: 2006-08-06 14:04
Samochód: brak
Lokalizacja: Lubelskie

Post autor: luki55 »

powiem wam coś ciekawego kiedyś miałem starą toyote i nie mogłem nigdzie dostać wału a mój wał był tak wyawlony że wychodził z niego 6 szlif i niemając wyjścia zrobiłem to dorobili mi panewke tak grubą jak palec wskazujący:) i bez żadnego azotowania i jeżdziłem tym autem jeszcze rok i nic sie nie działo a lekko nie miał:)
czerwone 2,5v6+sgi :)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 967
Rejestracja: 2005-09-12 16:14
Galeria: viewtopic.php?t=8692
Lokalizacja: Berlin

Post autor: Sebastian »

lukask pisze:Szlif wału to normalna sprawa i jest to nawet w serwisówce zwykły zabieg który co 2 tokarz wykona bez problemu .Zakłada sie odpowiednie panewki i jeździ dalej i robi sie tak we wszystkich markach samochodów.Na turbokillersach szlifują wały przy remoncie a potem po 300 400 koni na nich robia i to działa :) :) A z tego co wiem w 200 sx panewki obracają sie tak często albo nawet częściej niż w kl :lol:

chyba jak jezdzisz na oleju typu..." zrobilem sobie sam", albo niemasz wogole oleju!...to wtedy calkiem mozliwe ze sie rozpadna 8)
"Byłoby lepiej, gdyby ludzie bardziej przypominali zwierzęta (...) i w większym stopniu kierowali się instynktem; czyniąc coś, nie powinni być aż tak dalece świadomi tego, co robią."

"Strach i głupota zawsze leży u podstaw większości ludzkich działań."
Awatar użytkownika
Koszyk
Posty: 382
Rejestracja: 2005-12-12 23:00
Samochód: Ford Probe, Dodge Ram, Fiat Uno, Renualt Kangoo
Galeria: viewtopic.php?t=9264
Lokalizacja: Gryfino

Post autor: Koszyk »

Ja przerabiam ten temat teraz u siebie i zdecydowałem się na szlif wału bo wiem co będę miał, panewki dobrane odpowiednie, głowica splanowana, wszystko nowe wraz z pompą wody i rozrządem, rolkami i napinaczem. Tylko problem z wałkiem rozrządu - może ktoś z was ma na zbyciu??
2,5 V6 `95
Obecne zmiany: Ciemne szyby, car audio, progi wewnętrzne, wydech 2,5 cala z nierdzewki+ największy komin na rynku wsadzony na ukos by KMS, dolot, silnik klze 200KM od mazdy, stroboskopy, zegary AFR i VACU, piękne fele...cdn
Awatar użytkownika
Chaos
Posty: 364
Rejestracja: 2006-07-06 09:26
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=15476
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: Chaos »

Koszyk ja mam Wal na pw
Obrazek

Na początku był Chaos potem Bóg stworzył Probe
Awatar użytkownika
Ada
Posty: 257
Rejestracja: 2004-08-06 16:35
Samochód: brak
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: Ada »

i stało się... silnik po założeniu wału zacierał się.. z mechanikiem po prostu dostaliśmy szału.. Po chyba piatym rozkręceniu tego silnika okazało się, że szlifierz ( wielka firma trudniąca się tym zawodowo) zawaliła sprawę i zeszlifowała na korbach za mało.. Facet tłumaczył się , że w różnych katalogach podaja inaczej i wybrał mniejsze zło ( palant jeden).
Oddałem mu ten wał jeszcze raz do przeszlifowania i po założeniu euforia, silnik mruczy jak mróweczka, kolektor od KLZE'ta wynalazek od Mbmastera założony, Vriski biegaja poezja. Aż tu nagle jak zacząło walić w tym silniku to zdębiałem.. a mechanior o mało nie dostał zawału bo je.b.liśmy przy tym aucie jak norki... Panowie w czym może być problem?? smarowanie jest, wszystko gra.. a silnik padł po 30 min... Czyżby ten skur...l od szlifu znów coś zpierd...ił??? Jestem na granicy załamki, kasy utopiłem w to auto morze, potu czasu i pracy... a tu zonk..
Jak tak dalej pójdzie to wylecze sie na maksa z naszych Probków bo grozi mi powoli wariatkowo jak znów będę rozkręcał ten silnik..
Zastanawiam się nad zakupem nowego w sensie sprawnego silnika, i żałuje że nie zrobiłem tego wcześniej. Żal tylko tych wszystkich części, tłoków pierścieni, panewek , pompy i takich tam..
Szczęśliwy posiadacz czarnej bestii
Audi 2000 TT 4x4 1.8T
Probe 97 2,5 v6 GT KLZE było..
Probe 89 2,2 turbo USA było...
Awatar użytkownika
Chaos
Posty: 364
Rejestracja: 2006-07-06 09:26
Samochód: brak
Galeria: viewtopic.php?t=15476
Lokalizacja: Lubartów

Post autor: Chaos »

Lepiej bys wyszedl kupujac uzywany i sprawdzajac co w nim siedzi Ewentualnie dodatkowy maly remoncik
Wspolczuje Ci stary
Obrazek

Na początku był Chaos potem Bóg stworzył Probe
maruder_22
Posty: 46
Rejestracja: 2007-01-23 13:54
Samochód: brak
Lokalizacja: Michałów

Post autor: maruder_22 »

:( przykro mi kolego naprawdę szkoda auta a tym bardziej nerwów wiem coś o tym trzymaj się :cry:
Auto sportowe nie jest autem wyścigowym.
ODPOWIEDZ

Wróć do „2.5 V6 KL”