Ford Probe Klub Polska

Witam! jestem tu nowy więc witam wszystkich! Jeżdżę Probe 2,5 V6 94r wersja USA. Ogólnie jest ok ale wkurza mnie jedna rzecz, po wrzuceniu 5 biegu gałka zaczyna piszczeć <delikatnie ale dokuczliwie na dłuższych trasach> dopiero jak położenia niej dłoń i leciutko odchylę w prawo lub lewo piszczenie ustaje. co to może być?? Dodam ze gałka jest nieoryginalna, oryginalna zasmakowała mojemu pieskowi!!

Nie wiem czy mysle dobrze, ale byc moze poduszki silnika lub skrzyni sa naderwane , bac oberwane i przenoszone sa wibracje przez dzwignie zmiany biegów. I moze móglbys sprawdzic w jakim sa stanie, choc poduszka jedna znajduje sie od strony grodzi kabiny i jest ciezko cos zobaczyc. Sam galka to chyba nie oddaje z siebie zadnego dzwieku , no chyba ze jest dzielona, nie z jednego elementu.
To tak cos ode mnie, to tylko moze.

Mam to samo u siebie ale jeszcze nie rozgryzlem co tak szumi. Wkurzajace to podczas trasy jest.

i ja mam to samo szczególnie jest słyszalne jak dociśnie sie drążek w strone kokpitu

HIHI dokladnie jak u mnie.
Ciekawe co to?

Panowie drążka się poprostu nie dociska. Wbijamy bieg i zabieramy rękę z gałki.

Basf_Wrocław pisze:Panowie drążka się poprostu nie dociska. Wbijamy bieg i zabieramy rękę z gałki.

to zalezy kto z kim jedzie, czasami reka zostaje na galce

TYKWA pisze:czasami reka zostaje na galce

LOL. I oby nie zadrżała A mi się wydaje że są to jakieś naprężenia po drodze - skrzynia biegów - wodziki i gała Jak docisnę do kokpitu to słyszę ale delikatny szum. Ale jako że po zmianie biegu ręka wędruje na kierę,podłokietnik lub nogę pasażerki to nic nie słychać - bo po co trzymać łapę na gałce?

Ronin pisze:Ale jako że po zmianie biegu ręka wędruje na kierę,podłokietnik lub nogę pasażerki to nic nie słychać - bo po co trzymać łapę na gałce?

I pasażerka nic? Nie zaczyna piszczeć (delikatnie)? A testowałeś leciutkie odchylanie w prawo lub w lewo?

smarki100 pisze:zaczyna piszczeć <delikatnie ale dokuczliwie na dłuższych trasach> dopiero jak położenia niej dłoń i leciutko odchylę w prawo lub lewo piszczenie ustaje.

No ale problem jest w tym ze po zabraniu reki z lewarka nadal wydaje on odglosy pracy skrzyni. U mnie jest to taki metaliczny szum. I co najlepsze nie zawsze wystepuje

Robert - po ochyleniu w prawo lub w lewo, moja pasażerka tylko delikatnie mruczy
Mbmaster a na każdym z biegów tak masz? Wątpię aby problem leżał w samej skrzyni biegów ale cholera wie? Zmieniałeś może olej w skrzynce?

Tylko na 5. Jak sie dotknie galki czuc delikatne draganai ktore wywoluja to szumienie

Ja też mam drgania la enic nie szumi

kuna chata!! a co ile tysięcy zmienia się olej w skrzyni?? Zacznę od tego, i sprawdzę poduszki pod skrzynią! A co do pasażerki to moja skrzeczy żebym tak nie przyspieszał bo jej niedobrze!

smarki100 pisze: A co do pasażerki to moja skrzeczy żebym tak nie przyspieszał bo jej niedobrze!

Moja juz oduczylem Jeszcze tylko nauczyc sluchac glosnej muzyki w aucie Ale to chyba nie przejdzie bo babom sie geba nie zamyka a nie daj boze przerwac badz zagluszyc

smarki100 pisze:co ile tysięcy zmienia się olej w skrzyni??

W automacie ok 48 tyś km. W manualce nie wiadomo Producent raczej nie przewiduje wymiany. Ja wymieniłem profilaktycznie bo moim zdaniem ten olej też się starzeje(choć wolniej) i zużywa(opiłki z kół zębatych itp.). Tylko mój błąd był taki że zamiast bodajże 80W90 zalałem 75W90 czyli trochę za gęsty i w niskich temp. ciężko się wbija 2 bieg. Ale wkrótce znowu wymienię tym razem na dobry.

Tak jak napisał Ronin. Generlanie producent nie przewiduje wymiany w skrzyni manualnej

JA jednak jestem taki ze co 50.000 warto sobie ten olej wymienic:)

Ronin pisze:[ Tylko mój błąd był taki że zamiast bodajże 80W90 zalałem 75W90 czyli trochę za gęsty i w niskich temp. ciężko się wbija 2 bieg. Ale wkrótce znowu wymienię tym razem na dobry.

75W90 jest rzadszy

Ale pacnąłem - sorki

Wymiane oleju w skrzyni przewiduje się co 80Kkm, ważne też jest by zalać odpowiednim olejem nie zawierającym zwiąków siarki, które uszkodzają tzw powłoki brązowione.

Juz wszystko jasne. Poniewaz nie dosc ze galka na 5 przekazywlala jakies dziwne drgania i wydawala szumy to podjechalem do auto jaksa i co sie okazalo przyczyna tego byla peknieta tulejka. Po wymianie galka pracuje sztywno i niema mowy o szumie. Pozdrawiam i polecam wymiane.

o jakiej tulejce mówisz??

Jak sie podejdzie od dolu auta z kanaluto nad katalizatorem widac mocowanie drazka. To ta tulejka co odpowiada zeby nie bylo luzu na galce. Jak znajde w manualu to zapodam jpega

a u Ciebie ta tulejka miała duży luz?? Mój mechanik twierdzi że luz jest ale minimalny ( i nie ma to znaczenia) więc już sam nie wiem.

Witajcie!
Miałem to samo zjawisko:) Przy wymianie jednostki napędowej mechanik (pamietam jak dziś) zwrócił uwagę na jakąś tuleje i powiedział, że należy ją wymienić, tak też zrobił=brak szumów i tak jakby piszczenia na 5 biegu