Strona 1 z 1

Alarm

: 2004-01-11 19:29
autor: dodge
Czy odłączenie - brutalne urwanie kabli od syreny z oryginalnego alarmu powoduje jego niedziałanie. A podłączenie spowrotem tych kabli spowoduje prawidłową jego pracę ?
Puścił w drodze spaw od katalizator - tłumik (raczej rura) no i mechanicy mi naprawiali. Ja byłem na kawie - zresztą była bardzo dobra a oni próbowali po naprawie odpalić no, i wył.............. to wyłączyli

: 2004-01-12 00:32
autor: Wojtecki
ale rozumiem, ze juz nigdy, nieczego nie wyrwa... ze zakonczyli w meczarniach swoje malutkie, podlutkie zywoty dewastatorow alarmow ???!!! ;-)

: 2004-01-12 07:41
autor: dodge
zgadza się

: 2004-01-12 10:31
autor: BiZoN
Alarm powinien pracować normalnie dalej, nawet z urwaną syreną (nie bęzie wył, ale migać powinien).
Mam nadzieje, że przylutowali kabelki jak trzeba (+do+, a -do-).
A swoją drogą to naprade fachowcy ja się patrzy :shock:
Aż strach pomyśleć co by było jakby panowie "fachowcy" mieli zły humor :!:

: 2004-01-12 14:27
autor: MiH
Są 2 rodzaje syren. Z awaryjnym zasilaniem (kondensator po prostu) i bez. Ta z pamęcią wyje po wyrwaniu kabli.
1. Cholera wie jaki masz i co Ci tam nabroili. Jeśli wyrwali kabel i wyła dalej może ją potraktowali czymś jeszcze? :roll:
2. Wyrywając kable mogli zrobić zwarcie - poszukaj bezpiecznika. powinny być 2 - jeden na cały alarm, drugi na syrenę.
Bezpieczniki będą niedaleko centralki alarmu.