Strona 2 z 2
Re:
: 2009-01-19 20:17
autor: OLEY
J@cekW pisze:Klej nazywa się "Magnum Stal" jest w takim walcowatym plastikowym pojemniku, konsystencji plasteliny, kosztuje około 18zł. Tylko nie zapomnij o odpowiednim przygotowaniu powierzchni do klejenia wiesz- papierek ścierny benzyna ekstrakcyjna no i powinno trzymać.
U mnie już prawie rok będzie A co do innych specyfików to próbowałem prawie wszystkiego i tylko to wytrzymało temperaturę i ciśnienie...
A później stało się co się stało (patrz kilka postów wyżej).
Takie klejenie jest środkiem zaradczym na pewien czas...
Re: Plastik na chłodnicy
: 2009-01-19 21:32
autor: wojtas89
Najlepiej nie oszczędzać i kupić nową bądz używaną chłodnice i po sprawie
Re: Plastik na chłodnicy
: 2009-01-20 06:38
autor: J@cekW
No dobrze ale jeśli nie masz w kieszeni 200 a tylko 20zł ? -To kupujesz klej..
Re: Plastik na chłodnicy
: 2009-01-20 09:21
autor: wojtas89
No fakt
ale w takim wypadku trzeba już myśleć o kupnie nowej i odkładać troszkę kapusty
Re: Plastik na chłodnicy
: 2009-01-20 18:00
autor: Bendek
kupiłem dwuskładnikowy klej do plastiku jakiś made in usa i chłodnica trzyma już dobre pół roku...
klejenie jest środkiem zaradczym na nie taki krótki czas ale to zależy chyba od kleju i miejsca pęknięcia...
Re: Plastik na chłodnicy
: 2009-01-21 15:50
autor: Stanley
najlepszym rozwiązaniem to jest kupienie nowej chłodnicy jeśli kogoś stać. Na allegro można kupić nowa za 249zł.
Re: Plastik na chłodnicy
: 2009-01-21 16:22
autor: OLEY
Ludzie!!! Litości!
To może ja napiszę coś, co jeszcze nie zostało napisane przez te dwie strony?
Najprościej jest skleić, ale jest to środkiem zaradczym na pewien czas, ale najlepiej jest kupić nową.
Czy Wy nie widzicie, że gadacie o jednym w kółko i tylko brudzicie w temacie?
Jeżeli kleiliście i trzyma, to podajcie środek, którym kleiliście, podajcie jakąś cenę, gdzie to
można dostać itp. To będzie jakaś konkretna informacja dla innych, a nie takie pitolenie w kółko.
No przecież nie trzeba być orłem, żeby wiedzieć, że najlepiej kupić nową chłodnicę.
Po co te rozmnażanie postów, które były dużo wcześniej napisane.