Ford Probe Klub Polska

Aku mi zdechł przed przejazdem mimo że wskaźnik był w połoźeniu normal, po wymianie aku na inny wskaźnik jest wciąż w tym samym położeniu normal. MImo że dałem mu nałądowany aku!! Czy to normalne?

Witam!

Naturalnie, to jest kontrolka ładowania, a nie stanu akumulatora.

Przy okazji witam olsztyniaka! Miło widzieć, że ktoś z tego miasta się pojawia - zrobimy spotkanie jakoś na początku września - zapraszam

Pzdr.

dzięki

W większości samochodów z którymi się spotkałem, po przekręceniu kluczyka zapalają się między innymi kontrolki od oleju i ładowania akumulatora. Jeśli podczas jazdy jest problem z ładowaniem bądź coś się dzieje z olejem kontrolki te zapalają się. Czy dobrze rozumiem, że w Probe takich kontrolek nie ma, a zastępują je dwa wskaźniki od oleju i ładowania? Czy też może mam te kontrolki przepalone i dlatego nie świecą po przekręceniu kluczyka? Szukam już jakiś czas i nie mogę do końca znaleźć które kontrolki powinny zapalić się po przekręceniu kluczyka w zdrowym Probe.

Dobrze rozumiesz, nie mamy takich kontrolek, są dwa wskaźniki po prawej stronie.
Jeśli masz wszystko sprawne to jeśli przekręcisz kluczyk w pozycję II, masz zapięte pasy, zamknięte drzwi i zwolniony hamulec ręczny - powinna palić się tylko jedna kontrolka - pomarańczowa przekreślona , która zgaśnie po odpaleniu silnika.

Czyli jest wszystko w porządku

Wielkie dzięki za pomoc.

Odkopię trochę dinozaura.
2nd gen EURO nie ma kontrolki ładowania ponieważ jej funkcje pełni kontrolka check engine. Ma ona dwa obwody, oba idą na prawym cłaczy (C240) jeden do przewody biało / czarnego. jest to linia na której gdy nie ma ładowania jest zwarta do masy, (12V gdy alternator ładuje). Drugi odwód idzie do CPU jako zwykły check engine. To jest dla roczników 94-97 Euro.

W 93 EURO jest nico inaczej, jak w USA 93-94, tam funkcję kontrolki ładowania pełni kontrolka "FUEL CUTOUT" która ma identyczny obwód jak check engine w EURO.
USA w rocznikach 94-97 według schematu nie posiada kontrolki "FUEL CUTOUT" i tam nie ma już kontrolki ładowania.

Sprawdziłem to bo chciałem dodać u siebie kontrolkę ładowania według schematu z mazdy Mx6. a tu się okazuje że przewód który wychodzi z alternatora jako kontrola ładowania (biało/czarny) u nas też wędruje do zegarów)

Pozdro.

To ja opiszę swój problem.

Parę dni temu jak pogoda była deszczowa i nie było jeszcze tak ciepło. Uruchamiając auto usłyszałem charakterystyczny sekundowy pisk paska od alternatora przynajmniej tak mi się zdaje. Może niepotrzebnie zbagatelizowałem ten objaw myśląc że nic się nie stanie jak kilka dni poczeka do wypłaty i wtedy zrobię.
W ostatnim czasie pogoda nas rozpieszcza i objaw ustąpił, dziś rano zapalając auto żadnego odgłosu nie uświadczyłem. Lecz po 8 godzinnym postoju pod pracą przy odpaleniu znowu pojawił się ten dźwięk bardzo krótki sekunda i koniec. Wracając z pracy wszystko było prawidłowo wszystkie wskaźniki w normie itd.
Dojechałem do celu i po paru minutach znowu wyjechałem z pod bloku, jakie było moje zdziwienie gdy po paruset metrach zobaczyłem palącą się kontrolkę check.
Ogarnąwszy wzrokiem wskaźniki zauważyłem że wskaźnik ładowania akumulatora nie jest w normalnym miejscu mniej więcej po środku tylko w 3/4 długości.
Przy puszczeniu gazu wskaźnik wraca na swoje miejsce i kontrolka check gaśnie, przy dodaniu gazu dzieje się to samo wskaźnik idzie do góry i check się zapala.
Mam nadziej że choć trochę mi pomożecie i naprowadzicie mnie na źródło problemu.
Czy może się tak dziać przez ślizgający pasek a może coś jest nie tak z alternatorem np. regulator napięcia.
pozdrawiam

W czym masz problem? idz do sklepu kup miernik i sprawdzaj ile ładuje a jak nie to mechanik.Za duze napięcie regulator za małe alternator(pasek).

takie pytanko jeszcze czy jak popuszczę śrubę regulacyjną napinacza to zdejmę normalnie pasek i założę czy jest to bardziej skomplikowana operacja?

pozdrawiam

zdejmiesz

Nie zdejmiesz .Musisz popuscic 2 sruby zeby zdjąć.Ta co napina i ta przy kole.

Dodajmy ze najpierw ta przy kole... Bo inaczej prawdopodobnie ukrecisz gwint albo rozwalisz napinacz bo to alu jest

-- dodano 2014-05-25 10:14 --

Wiem bo juz mi ktos upierniczył ta srubke.Dokładnie tak jak mówisz.Najpierw przy kole a pozniej ta z dlugim gwintem napinajaca.

Ja mialem to samo z dolnym napinaczem, ktos go zdrutowal bo wlasnie najpierw chcial odkrecic regulacyjna i kawalek napinacza sie ukruszyl, tam gdzie jest gwint, no i trzeba bylo spowac a tym gorzej to jest spowac ze nie jest to czyste alu tylko jakis chamski do spawania stop :/

można dokładniej o jakiej tej drugiej śrubie mówicie?

Serio? Jedna masz regulacyjna, ta dluga, ktora jak krecisz to luzujesz albo napinasz pasek i ja musisz regulowac dopiero jak popuscisz srube mocujaca rolke tego napinacza, zeby byla luzna i mogla sie ruszac gora-dol z tego co pamietam to regulacyjna to byla "13" a od rolki "17" dodam ze proponuje od razu lozysko sobie wymienic na rolce bo to jest 20PLN a skoro pasek stary to lozyska tez pierwszej mlodosci nie sa dodam ze wystarczy wybic stare, wziac na wzor, kupic drugie i wbic je w miejsce starego strona nie ma znaczenia i jak nie masz przez co wbijac to nawet przez stare lozysko mozez wbic tylko ustaw je idealnie z nowym i uwazaj zeby nie spadlo bo uszkodzisz

MatiLP640 pisze: regulacyjna to byla "13" a od rolki "17"

Regulacyjna jest na klucz 10, zaś kontra do rolki to tak jak napisałeś na klucz 17

Mozliwe, juz jakis czas nie mam probasa wiec mozna zapomniec

no i nie wiem co to może być
pasek zmieniony już nie piszczy, mierzyłem miernikiem i niby przy odpalonym jest około 14 ale może miernik jakiś zepsuty ;/
bo wskaźnik zaraz po odpaleniu dalej leci pod maks i zapala się kontrolka check

może regulator na alternatorze szlag trafił...

Jak sprawdzasz ładowanie to sprawdż bez odbiorników i z włączonymi wszystkimi, na jałowym biegu rozgrzanego silnika i na średnich obrotach ok 3-4k

z rozgrzanego to kawałek się przejechać czy na postoju rozgrzać ?
nic nie powinno się stać ?
jeśli to alternator to da radę jakoś go wyciągnąć, zrobić samemu czy lepiej podjechać do mechanika elektryka?

pozdrawiam

Ja osobiscie sam alternatora bym nie ruszal ale dlatego ze nie lubie sie bawic w elektryka jest mnostwo firm ktore sie zajmuja regeneracja alternatorow poszukaj w necie gdzie masz blisko swojej miescowosci a co do rozgrzania to raczej nie ma to roznicy, wazne zeby mial temperarture robocza i co mialo by sie stac? Nic sie nie stanie, no procz tego ze bedziesz wiedzial co i jak

dzisiaj jeszcze coś mnie tknęło pójść zobaczyć, alternator jest lekko zalany olejem silnikowym może to przez to świruje ?
da się go jakoś wyciągnąć to bym go trochę wyczyścił przed oddaniem do mechanika
bo pewnie za samo wyjęcie alternatora policzą sobie jak za zboże

pozdrawiam