Strona 1 z 1

Nie pali. Stukający przepływomierz

: 2007-07-30 16:52
autor: mvr
:1111_hello:

Mam problem, mianowicie jadąc sobie spokojnie silnik nagle zgasł i już nie odpalił. Teraz przy próbie odpalenia coś stuka w przepływomierzu i czuć woń benzyny.

Jeszcze jedno pytanie. Co to jest za wężyk :?: i gdzie powinien być podłączony :?: i czy może być przyczyną nie palenia :?:
Obrazek Obrazek

: 2007-07-30 22:55
autor: yEC
Ten wężyk to chyba do tego za stożkiem :arrow:
Obrazek
ale ty tego nie masz z tego co pamietam :P

: 2007-07-31 00:00
autor: pytlar
zobacz czy paliwo jest:] a przeplywomierz mozesz w razie czego odlaczyc to i tak samochod odpali bez niego (jezdzilem kilka dni z odlaczonym :P )

: 2007-07-31 01:12
autor: davidlive
Jeśli nawet ten węzyk by był urwany to mógłó by ci najwyżej szarpac silnikiem z powodu dostawania lewego powietrza .


sprawdziłeś to co ci pisałem ?????

pozdro

: 2007-07-31 01:40
autor: mvr
Ale powiedz mi od czego jest ten wężyk i do czego powinien być podłączony?

: 2007-07-31 23:37
autor: york
jezeli wezyk konczy sie kolo filtra,to byl podpiety do obudowy filtra powietrza ale jeszcze przed przeplywomierzem,wiec nie powinien miec wplywu na prace silnika.dziwne jest ze jak piszesz "zgasl podczas jazdy".mialem co prawda taka sytuacje,ale w troszke innych okolicznosciach,mianowicie jako ze nie naleze do agresywnych kierowcow,chcialem podjechac delikatnie pod kraweznik,i przydusilem silnik az do zgasniecia.kombinowalem 3 dni,dobieralem sie do rozrzadu,pompy,cewki i dalej nie chcial zapalic ,mimo obecnosci iskry i paliwa(co zreszta opisywalem na forum)i moze to nie na miejscu,bo na pewno nie jest Ci do smiechu,ale mnie wtedy pomogly obietnice polerki lakieru,i odpalil jak gdyby nigdy nic.

a wracajac do tematu mimo wszystko sprawdz podstawowe elementy,wykrec swiece,oblookaj iskre i czy tloki chodza,czy wali paliwo otworami po swiecach...

: 2007-08-01 00:20
autor: mvr
Hehe jeśli nie dojde co to za usterka to też z nim pogadam i może odpali :)

: 2007-08-01 13:22
autor: davidlive
hmmm a może po prostu brakło ci paliwa ???

co do węzyka jesli tak jak kolega pisał jest długości ok 50 cm i poza nim reszta jest na miejscu to musi to być wężyk od obudowy filtra powietrza .

broń boże go nie zaślepiaj czy cos w tym rodzaju (zaraz się zaświeci engine i silnik zgasnie ), z tego co wiem kupiłeś probka juz ze stożkiem więc ten wężyk musi byc od tego więc zostaw go jak jest i popatrz na te rzeczy o których ci pisałem i kolega wspominał .


A jeśli czas pozwoli to w piątek zalukam na kielce to może cos pokombinujemy .


pozdro

: 2007-08-01 14:46
autor: yEC
Sprawdź czy masz benzyne :wink: :wink: :wink:

: 2007-08-01 15:02
autor: kosmita
A ja zalozylem stozek i wezyk sobie tak lezy i jezdzi normalnie jakie moga byc tego skutki uboczne?

: 2007-08-02 00:18
autor: york
tak jak pisalem wezyk powinien byc podpiety do obudowy filtra ale przed przeplywomierzem,wiec mniemam ze chodzi tylko o to aby nie zassal brudu i sie nie przytkal.jesli nie rzucisz go gdzies w zakurzone i zasyfiale miejsce,to nie powinno byc zadnych poblemow.skutkow ubocznych nie stwierdza sie... :D

: 2007-08-02 18:08
autor: davidlive
yEC pisze:Sprawdź czy masz benzyne :wink: :wink: :wink:

jesli probek kręci to odkręć taka śrubkę na końcu listwy wtrysków , i zobacz czy w ogóle paliwo leci , moze pompa już siadła ???albo się zatkało coś :roll: :roll:

pozdro

: 2007-08-03 14:20
autor: mvr
Dzięki wszystkim za pomoc , probek odpalił po długich próbach.
Ale kopci z pod pokrywy zaworów , pewnie uszczelke szlak trafił.