Ford Probe Klub Polska

Dzisiaj usłyszałem z przedniego koła po stronie kierowcy dziwny pisk przy hamowaniu oraz przy skręcaniu w lewo. Gdy jechałem prosto pisku nie było. Po przejechaniu kilku km pisk jest już czasami słyszalny podczas jazdy prosto. Zdjąłem koło i nic nie zauważyłem dziwnego, poza tym, że tarcza hamulcowa rusza się na wszystkie strony, jak ją dotykam. Panowie, co to może byc i jak to zlikwidawać??

Klocki ci się nie kończą przypadkiem? Bo pisk taki metaliczny jest wtedy, kiedy kończy się klocek i blaszka rysuje tarcze.

Piszczenie zlikwidujesz wymieniając zużyte klocki
Jak bardzo mocno hamuję....
Tarcze i klocki przód + przegub i drążki kierownicze

Ale o tej tarczy hamulcowej to fajne rzeczy piszesz...

witam pewnie łożysko ci poszło, musisz to bardziej rozebrać i wtedy zobaczysz co konkretnie się stało pozdrowienia

miesiąc temu byłem w Maździe i mechanik, spoko gośc, powiedział, że klocki jeszcze ok są. Co do tarczy, Robert, to może to i śmieszne, albo nieprawdopodobne, ale taka jest prawda. Naprawde się rusza tarcza. Co do łożyska, to raczej wątpię, bardziej obstawiałbym własnie klocki, ale robiłem przed chwilą taki głupi teścik na ulicy u mnie pod domem i hamuje elegancko. To nie wiem już sam. Wymieniac klocki czy nie wymieniać??

Zaraz, zaraz, a czy przypadkiem nie odkręciła Ci się tarcza od piasty?
Tam jest (nie pamiętam) jedna, albo dwie śruby.
A czy koła Ci nie "biją" przy hamowaniu?

To jest nie normalne, że tarcza rusza się w rękach.

OLEY pisze: To jest nie normalne, że tarcza rusza się w rękach.

u mnie tak jest i odkąd pamietam to tak było ze tarcza sie rusza i to sporo,
miałem kiedys tak ze klocki były ok ale ta blaszka na dziurach gdzies sie zle ułozyła czy cos podobnego i tarła o tarcze, wiec warto sie tej blaszce przyjrzeć

no właśnie tarcza się rusza, mogę ją ręką o dobrych parę milimetrów w każdą stronę przestawić. denerwuje mnie to i trochę się boję jeździć. A może ma ktoś zdjęcie, albo rysunek gdzie szukac tych śrób mocujących tarcze??

Z tego co zrozumiałem to tarcza rusza się jak masz zdjęte koło.Jeżeli nie masz przykręconej do piasty to nie ma problemu bo dokręcając koło, tarcza i tak zostanie dociśnięta.Ale jeżeli ruszasz tarczą kiedy koło jest zamocowane to nie wiem, nie słyszałem nigdy o takim przypadku.Pozdr

jak mam dokręcone koło, to się nie rusza tarcza.
Ok, czyli reasumując trzeba sprawdzić klocek i ewentualnie wymienić na nowy, jak coś. Dzisiaj zdejmę koło i będę sprawdzał. potem napiszę co i jak mi poszło.

jarsonik pisze:kloud nie zgadł. to po prostu klocki są do wymiany i już o. temat zamykam.

Złożyłem w jeden post. Staraj się więcej nie pisać postu pod postem.
Pamiętaj, że zawsze możesz użyć opcji "ZMIEŃ"

Pozdrawiam.
OLEY.

HellHound

Z tego co zrozumiałem to tarcza rusza się jak masz zdjęte koło.Jeżeli nie masz przykręconej do piasty to nie ma problemu bo dokręcając koło, tarcza i tak zostanie dociśnięta.

Dokladnie jest tak jak napisales.

HellHound

Ale jeżeli ruszasz tarczą kiedy koło jest zamocowane to nie wiem, nie słyszałem nigdy o takim przypadku.Pozdr

A ja slyszalem - znaczy ze to łożysko i rusza sie w nim cala piasta wraz z tarcza, poniewaz tarcza jest wlasnie przykrecana do piasty.

Racja. Całe koło może chodzić na boki jak łożysko padnie.Pozdr

wymieniłem już tarcze i klocki. wszystko jest ok.