Strona 1 z 1

Numer silnika w 1gen

: 2004-03-11 14:49
autor: DUKE
a tak sie spytam z ciekawosci 8) bo mi nie jest potrzebny...bo jak sadze wiekszosc klubowiczow nie ma wbitych w dowod numerow silnika :lol: tak jest w moim przypadku...ale pytam z ciekawosci...gdzie on sie znajduje :wink:

: 2004-03-11 15:16
autor: kollek
Chyba z lewej strony nieco ponad kolektora wydechowego.

Nie wiem za dobrze bo tez nie mam :) ale tak mi sie kojarzy

: 2004-03-11 16:31
autor: Bad
Ja mam w dowodzie nr. silnika :lol: I wiecie gdzie on jest :?: Na silniku :lol: . A tak poważnie to jest taka mała tabliczka z tym numerem na bloku silnika za prawą półosią.
Dla ciekawostki dodam iż mój numer silnika jest takisam ja nr. nadwozia.

: 2004-03-11 16:33
autor: Bad
Acha mój proboszcz to 2,2 GL 89

: 2004-03-11 16:35
autor: Laki
Ja też mam taki sam nr. silnika i nr. nadwozia :D . He myślałem że to normalne

: 2004-03-11 16:42
autor: nikosnikos
A ja mam II generacje, ale numeru silnika tez nie mam :!:

: 2004-03-11 18:28
autor: Gość
Jak bedziesz w Kraku to Ci pokaze gdzie jest numer... u mni e tam jest :)...

: 2004-03-11 20:46
autor: flanker
Tak z ciekawości to amerykańskie wersje nie mają numerów silnika bo w stanach silnik jestem częścią zamienną i można go sobie dowoli wymieniać :) Zatem numer silnika znajdziecie tylko w europejskich wersjach

: 2004-03-11 21:08
autor: Mr. Cynk
.

: 2004-03-11 22:12
autor: Witek.w-wa
Usa Proby nie maja nr. silnika i w dowod wbija sie bez numeru, ale ja np mam wpisany ten sam nr. co nadwozia, kiedys urzednicy o tym nie wiedzieli, a poza tym np. w automacie jest na skrzyni tabliczka z numerem i Pan urzednik mozolnie go zapisal jako nr,silnika i wpisal w dowod. Na stacji diagnostycznej powiedzieli mi ze przy wymianie dowodu na twardy mimo ze w miekim mam wpisany numer to go tam nie bedzie.

Ciekawostka
podczas przegladu stacje maja nowe wytyczne i oprocz numerow sprawdzaja specjalne znaki umieszczone w samochodzie przez producenta. U mnie sprawdzali to Panowie ze specjalnym kajetem chyba ze 30 minut.

: 2004-03-11 23:32
autor: Sh(.)(.)ters
Hehe -Witek powiedz której stacji mam się wystrzegać w takim razie :D :D :D .
Ja nie mam numerów (na szczęście) :D

Pzdrv

: 2004-03-12 10:29
autor: DUKE
Hmmm no spoko u mnie takich stacji diagnostycznych nie ma... :roll: ostatnio w lato pojechalem zeby mi podbil przeglad (znajomy :oops: ) bo po co mam jechac do obcego.. :wink: no i najpierw mi podbil a potem powiedzialem zeby mi sprawdzil..czy wszystko OK itd...wiecie wole wiedziec......ale powiem wam tak gdyby byly takie zasady jak np. w Niemczech...autka w Polsce bylyby spoko...a tak to jezdza niewiadomo co..bo zeby zrobic przeglad nawe nie musisz jechac autkiem...ale mam nadzieje ze skonczy sie to niedlugo :twisted: normalne ze niekiedy cos sie stanie czy wydech czy szyby...no to mozna pominac :twisted: ale hamulce...luzy..itd....to dla naszego bezpieczenstwa....pozdrowionka

Aha i jeszcze jedno...pytanko czy numer silnika zawsze musi byc taki sam jak numer nadwozia :shock: :shock: tak jest w Probe :?: :? czy o co tu chodzi\?? :)

: 2004-03-12 11:05
autor: Gość
Mokry, dlaczego na twoim zdjęciu jest mój probek? :twisted: :twisted: :twisted:



Zwidy masz normalnie, zwidy :twisted: .... to moj PROBASEK :)...

: 2004-03-12 11:11
autor: Miki
No niestety chłopaki, na tym zdjęciu jest MÓJ probek :lol:

: 2004-03-12 11:22
autor: flanker
Nie prawda!! na tym zdjęciu jest moje Scorpio he he :)

: 2004-03-12 11:24
autor: Gość
Alescie sie panowie przyczepili do mojego PROBASKA :)... sio :)...

: 2004-03-13 18:24
autor: MiH
flanker pisze:Tak z ciekawości to amerykańskie wersje nie mają numerów silnika bo w stanach silnik jestem częścią zamienną i można go sobie dowoli wymieniać :) Zatem numer silnika znajdziecie tylko w europejskich wersjach
To nie reguła. Ja mam '93 USA i mam numery silnika. Numer był i podaczas sciągania z USA. Jest to na pewno wersja USA, wszystko wg. rocznika i wyposażenia pasuje do wersji USA. Ale numer jest.

: 2004-03-14 17:31
autor: krzychu & asia
Ja tez mam 93 USA i numer silnika tez mam i jest inny od numeru nadwozia i do dowodu tez mam wbite. Nikt mi sie nie przyszepi. :P :P
A tak a'propos przyczepek dzis mialem pierwsza kontrole drogowa. Moj probek jakos to przezyl

: 2004-03-15 16:00
autor: DUKE
Mokry pisze:Alescie sie panowie przyczepili do mojego PROBASKA :)... sio :)...
Heh no widzisz musisz borute zrobic :wink:

A poza tym ...to wychodze z zalozenia ze 1-gen ma taki sam numer silnika jak i nadwozia a 2-gen juz ma inne???czy jak to jest...hehe a moze na przegladach nie wiedzieli gdzie sprawdzic i wpisali ten sam numer co nadwozia....kto sprawdzal osobiscie?? :lol: