Strona 1 z 1

marcpol

: 2008-08-11 12:59
autor: marcpol
Witam, oto krótka prezentacja mojego Probe GT TURBO rocznik 1989. Nabyłem go 31 Lipca, Ford jest dość zaniedbany, silnik jest zatarty, najprawdopodobniej korbowód wyszedł bokiem od strony pompy wspomagania.

Holowanie było dawką adrenaliny - linka była znacznie krótsza od wymaganej przepisami, co powodowało, że prawie siedziałem na zderzaku holującego mnie Fiata Sieny, z powodu wyłączonego silnika wspomagania hamulców nie było, akumulator padł po 1/3 trasy, co spowodowało, że jechałem bez świateł i wycieraczek, co w kontekście padającego deszczu było delikatnie mówiąc lekko denerwujące.

Pełna elektryka wszystkiego, większość działa, klima, regulowane zawieszenie, przedni zderzak po wiejskim tuningu, brak silniczków świateł. Kiedyś ten Probe był czerwony.

Probe przejdzie remont, drobne poprawki lakieru, wymianę przedniego zderzaka, drobne prace blacharskie, nowy silnik jest już nagrany.


Uwaga, duże zdjęcia

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

Re: marcpol

: 2008-08-11 16:57
autor: Sqad
marcpol pisze: Holowanie było dawką adrenaliny - linka była znacznie krótsza od wymaganej przepisami,
Nie wolno się chyba w ogóle w świetle nowych przepisów holować na lince. Ale to jeszcze nie jest jasno wyjaśnione przepisami :)

: 2008-08-11 18:48
autor: Dee Jay
Dużo pracy przed tobą

życzę powodzenia w remoncie :wink:

: 2008-08-11 19:22
autor: davidlive
znam takich zapaleńców na remonty probków.

sam nim byłem

nie baw sie w to kup dobrego albo jak za tego dales mało to kup ładną wresję EURO i poprzekładaj to co najlepsze w wersji USA

taka moja rada

wez sobie go na części i nie baw sie bo na prawde wyjdzie ci to bokiem a kasy i tak wydasz więcej .

p.

ps. przedni zderzak jest jak najbardziej oryginalny jak na *89

: 2008-08-11 22:48
autor: marcpol
Cóż cena była okazyjna, przy zakupie nowego silnika i zrobieniu paru rzeczy tez będzie się opłacało - blacharka ok, silnik zrobię, elektrykę też, davidlive pocieszyłeś mnie tym, że przednie zderzak jest oryginalny, ale i tak jest na nim dużo szpachlówki, na pewno pójdzie do lakierowania.

BTW. Jeszcze nie jestem do końca w temacie - to wersja USA czy EURO? Pasy zwykłe.

Pozdrawiam


Sqad przepisy miałem gdzieś - brak świateł, uprawnień itp ;)

: 2008-08-11 22:59
autor: sebring
bedzie lala jak go odrestarujesz. czesci nie sa takie drogie :)

chetnie bede sledzil postepy przy tym egzemplarzu , pozdrawiam i powodzenia ....

: 2008-08-11 23:16
autor: S_H_A_D_O_W
David ty chybanie wyzyty jestes bo marudzisz ostatnio.Powinienes sie cieszyc ze ktos kupil I gen i chce ja doprowadzic do stanu używalności. A ty od razu sprzedaj i kup inny zamaist wspierac . Ja zycze powodzenia wdoprowadzaniu autka do ladu i czekamy na efekty :D

: 2008-09-14 10:47
autor: marcpol
Oczywiście można kupić jedynkę z Niemiec w idealnym stanie za przyzwoite pieniądze...

Swoją kupiłem z przeznaczeniem na części. 100% zysku. Jak w kasynie, tylko bez ryzyka.

2 tyg. później miałem drugi silnik.

W poprzednim korbowód chciał się wybrać na wycieczkę przez blok silnika. Prawie się udało. Ojciec Kamila mówi, że silnik był po remoncie i wał po szlifowaniu nie został prawidłowo oczyszczony. Lub pracował bez oleju. Tłok się zablokował, głowica nie ruszona. Korba urwana przy sworzniu.

Silnik wyciągaliśmy długo, bo jakiś tydzień - robiliśmy jedynie nocami, średnio od 19 do 6. Kilka dni przerwy. Przy okazji łożyska kół, bo rozpadły się po wyciągnięciu półosiek, jedno było nieźle zmielone. Lewe JC, prawe Nippon.

Po kolejnym tygodniu przełożyliśmy osprzęt, silniki z 89 i 91 różnią się mocowaniem podpory wtrysków i czujnikiem z tyłu silnika w 91 jest zaślepka.

3 dni wkładania silnika, kumpel podjeżdża czarną Sierrą, wyciągamy akumulator i przekładamy do Probe. Przekręcenie kluczyka, kontrolki ożyły, próbuję go uruchomić i... nic. Trzeba wcisnąć pedał sprzęgła ;) Odpala, gaśnie, odpala gaśnie, w końcu zaczyna pracować dłużej, jeszcze wszystkiego nie podłączyłem, zapłon rozregulowany, w cylindrach był olej, rury od powietrza nie założone, więc pewnie dlatego. Niestety, ale padł przewód elastyczny od sprzęgła.

Przewód kupiłem od Mitsubishi, niestety, ale nie miał gwintu do końca, co wiązało się z przerabianiem nakrętek, stożek też trochę się różni. Akumulator chyba będzie jutro i być może wtedy Probe samodzielnie wjedzie na kanał ;)

Pozostanie blacharka, która jest w dość złym stanie, martwią mnie przedłużnice, ale myślę, że budę da się jeszcze uratować.

(duże zdjęcia)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Pozdrawiam

: 2008-09-14 11:15
autor: domo
fajnie się czyta to co piszesz, jakbyś z pamiętnika cytował :)

powodzenia w naprawie, trzymam kciuki i będę pilnie obserwował postępy :D

: 2008-09-15 11:51
autor: Sebastian
hehehe, fajnie.

Moj tez sie wlasnie przerabia! Zycze powodzenia!

a co do jedynek GT z niemczech to, takie w dobrym stanie sa drozsze niz 2gen V6. ostatnio w klubie sprzedawal jeden takiego cacy GT :twisted: i sprzedal za 2600 euro. za te pienadze kupie, nawet w berlinie 3 -2gen!

...to co dobre ceni sie z czasem! :D 8)

pozdr

Re: marcpol

: 2009-05-03 23:00
autor: pusher1
I jak tam praca nad probkiem dużo ci zostało marcpol????pozdrawiam :)

Re: marcpol

: 2009-05-03 23:35
autor: marcpol
dużo ;) coraz więcej :mrgreen:

davidlive miał rację

Po nieudanej próbie sprzedaży auto poszło na części, a buda na żyletki. Blacharka. Mechanicznie auto doprowadziłem do ładu, ale wymiana progów, spawanie całej podłogi, drzwi i kielichów amortyzatorów to zbyt duży koszt.

Zostawię sobie chyba silnik i poszukam jakiegoś Probe ze zdrową budą.

Re: marcpol

: 2009-05-03 23:49
autor: pusher1
Szkoda probka że już ciężko go odratować ale cóż lata robią swoje, ważne że serce sobie zostawiasz :D :D pozdrawiam

Re: marcpol

: 2009-05-04 00:45
autor: Kocureq
marcpol pisze:poszukam jakiegoś Probe ze zdrową budą.
Powodzenia ;)

Re: marcpol

: 2009-05-04 00:56
autor: rumun00
szacuneczek za wytrwałość :)

Re: marcpol

: 2009-05-16 23:08
autor: marcpol
kocureq pisze:
marcpol pisze:poszukam jakiegoś Probe ze zdrową budą.
Powodzenia ;)
Nie istnieją takie? Słusznie zauważyłem ironię? exit chyba ostatnio takiego kupił.


rumun00 to auto po prostu nie miało szans, da się je podnieść tylko wózkiem widłowym, lewarek wbija się jak w masło we wszystkie wzmocnienia podłogi.

-- dodano 2009-05-16 23:08 --

Główny powód dla którego auto poszło na złom.
http://images41.fotosik.pl/121/1b52b4c11decbd56.jpg

Re: marcpol

: 2009-05-16 23:51
autor: wojtas89
:shock: :shock: :shock: O w morde, faktycznie nie ma czego ratować!!!!! Widać że biedny probek nigdy konserwacji nie widział :( :shock: :shock:

Re: marcpol

: 2009-05-16 23:52
autor: pusher1
Biedny probas swoje przeszedł już...Cóż lata robią swoje ale i tak szacun że próbowałeś go ratować :wink:

Re: marcpol

: 2009-05-17 12:59
autor: marcpol
Historia tego samochodu jest dość dziwna. Po przewróceniu z podłużnic wyciągnąłem dziennik z 2003 roku, a w miejscu jednej z dziur było włókno szklane. Czyli ktoś już próbował go "ratować". Nie było do czego spawać, więc buda poszła na złom - waga 600 kg.

Silnik został, obecnie został wymyty, najpierw zrobię wodzik 5 biegu, potem, silnik otrzyma nowe uszczelki oraz wymianę uszczelniaczy zaworowych i dotarcie zaworów.

Re: marcpol

: 2009-05-17 15:12
autor: pusher1
Marcpol mam pytanie nie sprzedałbyś mi tego plastiku czerwonego do dodatkowego stopu pod spojlerem z tyłu??? bo ja mam czarny plastik i mi nie przepuszcza światła....nic a nic..pozdrawiam

Re: marcpol

: 2009-05-17 15:34
autor: marcpol
Już dawno sprzedałem. Lista części jest tutaj

Jeśli masz euro to musisz wymienić nie tylko plastik, ale całe 3 światło stop.

Re: marcpol

: 2009-05-17 16:07
autor: pusher1
To jest USA wersja chodzi mi o sam plastik instalacja jest :) Szkoda że już poszło :cry: