Strona 1 z 2

stukanie w silniku....

: 2004-04-07 22:19
autor: DUKE
Witam wszystkich....nie piszcie mi zebym uzyl szukaj bo uzylem ale za duzo sie nie dowiedzialem...wielka prosba do was...dzisiaj po mini zlocie...jak odpalilem samochod...klekocze...tzn stuka tak jakby na zaworach..nie wiem co jest grane :( sadzilem ze jak go przegazuje do 5000 to przestanie!!!ALE NIC...NIE CHCE PRZESTAC!!...a poza tym jak kiedys mi klekotal to nie mial mocy...a teraz ma moc!!!!normalnie tylko bardzo stuka spod pokrywy ..przegazowalem go pare razy...normalnie wrocilem do domu i nic..tak samo stuka..na niskich jak i na wysokich obrotach stuka szybciej...!!!prosze o pomoc..bo jutro jade do domu-200km i nie wiem czy silnika nie skopie :(
Pozdrawiam i czekam na wasze opinie i rady...

: 2004-04-07 22:26
autor: strober
Sprawdz poziom oleju i jego konsystencje-jak jest żadki,ciemny i mocno czuć benzyne to zmień!

: 2004-04-07 22:28
autor: DUKE
Sprawdzalem olej odrazu...mam w polowie pomiedzy min-max...czyli OK...
a poza tym mialem ostatnio olej wymieniany..jakies 2tyg temu...
Quaker 10W40 ...olej jest dobry!!!!

: 2004-04-07 22:39
autor: strober
No widzisz!Ja tez mialem kiedys pomiedzy i stukaly mi jak cholera!Dolej do MAX i bedzie OK!

: 2004-04-07 23:21
autor: DUKE
Dzieki Stroberku...jutro doleje..mam nadzieje ze to pomoze :roll:

Kurcze Greyg mowi ze to popychacze.... :cry: :cry: mam nadzieje ze nie bede musial wymieniac :cry: bo sie zalamie :wink:
A moze jakies inne opinie :?: :?

: 2004-04-08 00:13
autor: Tomi
Na tym minizlocie ci cos wykrecili - trzeba teraz znalezc kto i co hyh :lol: :twisted:

: 2004-04-08 07:28
autor: Gość
DUKE pisze:Dzieki Stroberku...jutro doleje..mam nadzieje ze to pomoze :roll:

:?
Powinno pomoc.. tez tak kiedys mialem i czasem sie u mie zdaza, zwlaszcza na zimnym silniku. Przwaznie pomaga przegazowanie do 3000 obr. Raz nie pomoglo, dolalem oleju do poziomu MAX i od razu przeszlo...

: 2004-04-08 10:49
autor: Mr. Cynk
.

: 2004-04-08 11:58
autor: Wojtecki
kurde... a moze Ci ktos z zazdrosci silnik na jakiegos diesla podmienil :shock:

: 2004-04-08 17:07
autor: Gość
Cynki pisze: A tak na poważnie to czy mogło się coś mu podwiesić? bo niby pracuje normalnie tylko ten klekot.... i jest dość głośny, przez zamknięte szyby auta słyszałem jak mu to wali....
Po prostu nie pociągło oleju tam gdzie powinno...

: 2004-04-08 17:42
autor: strober
Mokry pisze:
Cynki pisze: A tak na poważnie to czy mogło się coś mu podwiesić? bo niby pracuje normalnie tylko ten klekot.... i jest dość głośny, przez zamknięte szyby auta słyszałem jak mu to wali....
Po prostu nie pociągło oleju tam gdzie powinno...
Dokładnie!

: 2004-04-08 20:22
autor: alex
u mnei tez tak bylo i byla to wina za malej ilosci oleju ...
po dolaniu wsyztko wraca do normy wiec podpisuje sie pod opinia ze to olej..

: 2004-04-08 21:10
autor: DUKE
Heja....chcialem prosic o pomoc :( bo jestem zalamany :cry:
Kurcze wrocilem do domu..ok.200km...dolalem oleju do full i to samo!!!
Jak stukalo tak stuka :cry: ...Ok moze dokladnie wam cos napisze...
Ostatnio mi zweglila sie swieca...tzn. ten bagnet mi sie zlamal i wyciagnalem swiece...tylko z tym trzpieniem pionowym a ten poziomy tak jakby sie stopil albo odlamal...i chyba wlecial do silnika... :( (ostatnio mialem zmieniane gumki na zaworach moze przez to)...nie wiem...zastanawialismy sie z cynkim czy moze nie przez to ze mi cos wpadlio i przyczepilo sie do czegos...
wymienilem swiece..pojezdzilem tydzien i zaczelo mi stukac :(
moze to sa popychacze???tak mi greyg mowil...jaka cena takiego popychacza???i czy mozna dowiedziec sie ktory wymienic a nie odrazu wszsytkie.... :cry: ..bo to duzy koszt.. :cry:
a jeszcze chcialem sie cos dowiedziec...ja jezdze na oleju Quaker 10W40 ktos mi mowil zebym zmienil filtry i olej na 15W40 i bedzie ok....co o tym myslicie???a poza tym jaki olej polecacie do 2,2GT ??
Bo jak nie mialem turbinki przez jakis czas i przez gumki na zaworach mi olej bral to jezdzilem pol roku na 15W40 no i zmienilem znowu na 10W40 ..nie wiem czy slusznie..
odwdziecze sie na turawie...ale pomozcie mi :twisted: ...
Pozdrowionka...chyba wszystko wam napisalem...wogole mi stukanie nie przestaje..nawet gazowalem do 7000 i nic..jak stukal tak stuka i mnie to martwi...czekam na wasza pomoc bo swieta a nawet nie mam jak do jakiegos zakladu podjechac...
Smacznego Jajka i Mokrego Dyngusa zycze wszystkim!!!

: 2004-04-08 22:33
autor: wingerman
Duke... troche z innej beczki.
Jeszcze raz chcialem podziekowac Ci za oferte podmianki na moja traske do katowic, przyznam ze mile mnie zaskoczyles. :)
Kurcze nawet dobrze wyszlo bo gdyby doszlo to do skutku to teraz bym czul sie glupio jak nic.
Wiesz co mam na mysli.

Cholerka przyznam ze nie mam chwilowo glowy do porad wiez za ich brak z gory przepraszam.

: 2004-04-08 22:38
autor: Tomi
ja tam tez cieniusi w radach, ale wiem, iz jakby mnie cos tam wpadlo takiego - to pierwsze co jak najszybciej bym silnik rozbieral... Co do oleju to wlasnie z minerala przeszedlem na polsyntetyk 10W40 i jak na razie nigdzie mi nie "sika"... Ale tobie DUKE zycze też wesolych swiat i zeby Probek wyzdrowial do zlotu :)

ciśnienie

: 2004-04-09 00:22
autor: ADAM
panowie to mój probek może miał za malo oleju a ja szukałem pompy :?:

: 2004-04-09 08:19
autor: sirLippe
Witam wszystkich.
U nnie tez stukalo ale tylko na zimnym silniku,jak sie rozgrzal bylo ok.
MOze to dlatego ze jezdze na mineralnym oleju
Mniejsza z wiekszym,przywiozlem ze stanow dodatek do oleju od tego czasu problem zniknal,też jak ktos chce to moge odstapic bo zostalo mi jeszcze pol butelki a dopiero co zninilem olej też do nastepnej zmiany zdarze sobie kupic.Jak mi sie uda to wrzuce zdjecie tego specyfiku do strefy.
pozdrawiam

stukanie w silniku

: 2004-04-09 18:12
autor: Gość
Tomi ma rację . Tu się nie ma co zastanawiać, jesli się dostało do silnika kawałek świecy.
I nie zaczynajcie znowu o tych olejach - Święta idą.
Wesołego Alleluja
____________________
Probe 24v medici, 96r

: 2004-04-09 18:30
autor: Easy Rider
wystarczy, ze wpadnie troche tej gumy z fajki i juz wali. mialem tak ale na szczescie wydmuchało er

: 2004-04-09 20:20
autor: Mr. Cynk
.

: 2004-04-11 11:53
autor: DUKE
heja dzieki chlopaki...problem nadal jest bo nie ma zadnego mechanika w swieta :cry: ..ale we wtorek pojade i zobacze co jest...
tuka mi to tak jakby mi sie jedna szklanka zawiesila....
mam pytanie...zeby mnie na cenach nie wyrabali...
jaka cena jest popychaczy???lub zawrow??nie wiem..moze szklanki??
Pozdrawiam../.
Winger...nie przejmuj sie Tobie by sie to nie stalo :wink: ..bo na trasie :wink: ..heh wiec sie nie przejmuj :P ..a po drugie trzeba sobie jakos pomagac...a zwlaszcza jak chodzi o kobiete :wink:

Cynki...wiesz co nie wiem...pogadam z kolesiem we wtorek pojade do paru..bo wiesz u mnie nie mam dobrego kolesia do tego auta wiec..bede musial troche pojezdzil i jak sie wszystkiego dowiem dam wam znac....
Pozdorionka....i wesolych Swiat :wink:

: 2004-04-11 20:40
autor: Gość
Bede upierdliwy, wiec... niektorzy niech nie czytaja

Tak dla pelnej jasnosci - jakosc oleju ma znaczenie dla HLA, jesli mamy zasyfione kanaly doprowadzajace ten olej do nich, a maja one ok. 2mm srednicy. Jesli sa one zapchane n.p. w >30%, nie ma odpowiedniego cisnienia do ich prawidlowej pracy. Stad cale stukanie. W wielu przypadkach wystarcza dokladne oczyszcenie tych kanalow poprzez dolanie odpowiedniego srodka lub nafty (stara metoda, ale skuteczna). Z ta druga trzeba bardzo postepowac bardzo ostroznie i znac cala procedure. Metoda ta u mnie uciszyla HLA, ale na pelna ocene poczekam jeszcze do 1000km.

Jesli kawalek koncowki swiecy dostal Ci sie do cylinda jest to bardzo nieciekawa sprawa. Przede wszystkim moze naruszyc jego gladz i doprowadzic do powazniejszych uszkodzen. Niestety jedyna pewna w 100% weryfikacja czy tak nie jest to zdjecie glowicy. Trzeba tez pamietac, ze jesli taki rozdrobniony kawalek dostanie sie pomiedzy tlok i gladz cylindra moze nastapic uszkodzenie silnika, podobne do czestychprzypadkow z 2.5 - urwane korby, przekrecone panewki itp.

Osobiscie wykonalbym bardzo dokladne plukanie silnika. Jesli efekt nie ustapi, tylko jego rozebranie moze dac pelny obraz sytuacji.

: 2004-04-11 20:48
autor: Raf
Jest mało prawdopodobne aby elektroda masy świecy się odłamała, bardziej prawdopodobne jest że się wytopiła (Czy spory kawałek brakowało czy tylko końcówka była wyraźnie przytopiona ?)

Myślę że organoleptyczne badanie rozrządu pozwoli znaleźć problem.
Jeden popychacz w detalu kosztuje około 45PLN ale np Grzesiek załatwił sobie komplet popychaczy po 12PLN/szt.

: 2004-04-20 18:51
autor: DUKE
Heja...nadal stuka ale po paru wizytach u mechanikow...wszyscy mowia ze popychacze...wiec bede zmienial w nastepnym tyg.
Raf....jaki Grzesiek mial po 12zl/szt.?? :shock: :shock:
hmm ja sadze ze swieca sie wytopila...jak byly zmieniane uszczelniacze na zaworach..Grzesiek blokowal tloki poprzez wkladanie srubokreta w otwory swiec(Ci ktorzy robili to wiedza o co chodzi..) i sadze ze jak wkrecilem swiece i zapalilem silnik...walnelo i przygielo bagnet swiecy i dlatego przytopile albo hmm ulamal mi sie :wink: ....
Dzieki chlopaki za pomoc....aha Krakow...chyba z Wami bede jechal na Turawe...moge sie dolaczyc :?: :twisted: :P

: 2004-04-20 19:33
autor: strober
Proste,dołączaj się-bedzie raźniej :D Z moich obliczeń wychodzi że jak na razie z Cracow'a jedzie 8 PROBKÓW :shock: Wow :!: