Ford Probe Klub Polska

znajomy kupil probe z 1990 2,2turbo i niemoze znalesc numerow silnka!zdjol turbine,wyciagnal chlodnice a numerow jak nie widac tak nie widac!gdzie one sa??

nigdzie ... kurde, niech nie rozbiera silnika... w amerykanskich autach NIE MA numerow silnika...

może na tłokach? hmmmm albo na głowicy od strony uszczelki

w niektórych są po lewej stronie osłony kolektora. Ja np. nie mam

Ja też nie mam, ale był tu taki cwaniak co miał

Ja bym rozebral i od srodka poszukal hehe

DUKE pisze:Ja bym rozebral i od srodka poszukal hehe

przestan sobie dworowac , bo czlowiek wezmie to na powaznie... silnik rozbierze.. zlozy... i jeszcze mu sie czesci jakies przy tej operacji zresztuja wiedzisz, ze juz turbine odkrecal w poszukiwaniach...

A tak powaznie... a w dowod ma wpisany jakis numer silnika ??? Mozliwe, ze mu w dowod wpisali te same nr silnika co nadwozia... czasami Panie w urzedach tak robia... ale wtedy też prozno szukac

Ja mam mimo ze stanowy w miejscu gdzie kollek mówi!A silnik nie był przemieniany-o czym świadczą dokumenty ze stanów na których ten nr silnika widnieje!

Mojego ojca Probe też nie miał numerów silnika. Podobno w Stanach traktuje się to jako część wymienną.

Nr. silnika sa pod tapicerka w prawych drzwiach (przednich) )


A tak na marginesie to jak nie ma nr. w dowodzie rej. to znaczy ze nie ma i juz, wiekszosc z nasm ich nie ma to taka mila przypadlosc probe 1gen... nic tylko sie cieszyc.

W autach z USA nr silnika nie ma tylko wpisanych, ale w rzeczywisosci istnieje. W KL 2.5 jest on na bloku silnika pod prawa glowica. Mozna go odczytac dopiero po zdjeciu glowicy. To, ze ktos ma nabity nr w aucie US to przewaznie przez upierdliowsc urzedasow, ktorzy po swojemu interpretuja przepisy w tej kwesti.

A na przegladzie z reguly staraja sie znalezc ten numer, ale po chwili daja sobie spokoj

A może tak na bloku przy lewej głowicy od strony paska rozrządu?
Oczywiście trzeba zdjąć osłonę paska rozrządu. (oczywiście KL 2,5)

MiH pisze:A może tak na bloku przy lewej głowicy od strony paska rozrządu?
Oczywiście trzeba zdjąć osłonę paska rozrządu. (oczywiście KL 2,5)

A ja przy kupnie bez problemów odczytałem nr silnika oczywiście potrzebna jest dobra latarka i przyda się lusterko, bo nabite są w tak niedostępnym miejscu, że trzeba się trochę pogimnastykować, ale jest to do zrobienia (nabite są patrząc od paska rozrządu na bloku lewej głowicy,przy pasku rozrządu)

Rysiek, ale Ty nie masz osłon paska rozrządu!!!

Aby je odczytać należy wg amerykańskiej instrukcji : umyć auto,zgasić silnik/jeśli był włączony/,zaciągnąć ręczny hamulec,podnieść maskę, odłączyć klemę minusową ....itd. A teraz serio. Numer silnika jest zawsze
na bloku silnika przy połączeniu z lewą/faktycznie prawą/ głowicą patrząc
od strony paska rozrządu- jak pisał MiH-ale nie trzeba nic zdejmować/chyba, że ktoś nie może się opanować/, wystarczy latarka i dobry wzrok i ewentualnie szmaticzku na paticzku coby to miejsce oczyścić. Lepsze od dobrego wzroku jest lusterko stomatologiczne z teleskopem lub jakiś inny sprzęt medyczny do wizualizacji obiektu.
Urzędnicy wszelacy zazwyczaj nie wiedzą gdzie szukać, nie chce im się tego robić więc wpisują byle co, nie są odpowiednio wyposażeni /sprzętowo,finansowo/,też ci z Forda nie wiedzą, gdzie szukać i mają błędne rysunki w swoich mądrych księgach itd. Niejednego już przeszkoliłem m.in na stacjach kontroli pojazdów, a sam zostałem z tego tematu przeszkolony przez lekarza/sic!/właściciela Probe na stacji benzynowej kiedy występowałem w roli kupującego i uparłem się, że muszę przed podjęciem decyzji zobaczyć ten numer. Ale numer!
Pozdrawiam i życzę powodzenia szukającym
_______________________________
Probe 24v medici, 96r

Wyszedł numer z tym moim postem, nie znałem jeszcze treści 2 ostatnich postów i stąd żadna rewelka to moje.
To co pisałem dotyczy Probe 2.5.
Pozdrawiam
_____________________
Probe 24v medici, 96r

MiH pisze:Rysiek, ale Ty nie masz osłon paska rozrządu!!!

Nie mam i nie chce mieć bo mam napinacz mechaniczny i mogę go kontrolować , z osłonami byłoby trudniej, mam od Greyga osłonę pod silnikiem i ona mi juz wystarcza nie jeżdże po błocie ani w rajdach off road, hehe Trzeba tylko uważać i zabezpieczyć pasek przy wymianie oleju żeby się na niego nie polało A z osłonami też numery widać

A ja tez miałem ekscesy z numerem silnika ;P nie wiem skad mi go wyczasneli ale miałem w dowodzie wpisany a na silniku nie było ;( i po kupnie do byłego własciciela wydeptąłem sciezke bo załatwiał mi od jeszcze starszego włascicciela zaswiadczenie że silnik był wymieniany i że był bez numerów ;D Heh ale skad ja miałem ten nr w dowodzie to nie wiem jakis kosmiczny troche podobny do nr nadwozia ;P tylko inne literki były na przodzie ;D

Ja tam mam nr wlasnie na bloku silnika przy pasku rozrzadu i oslone tez mam. Jedynie trzeba bylo domyc to miejsce bo tak to faktycznie jakby ich nie bylo