Strona 1 z 2

Problemy z lusterkami

: 2004-06-03 13:23
autor: neo61
Witam.Mam problem z lusterkami.Juz o tym pisałem ale teraz tak konkretnie.Lusterka sa oryginalne ale wydaje mi się ,że nie są składane.Nie ma tam żadnych zaczepów ani nic w środku.Lekko sie składają ale nie do konca.Są całe popękane i lataja na wietrze jak samolot.Nie ma tam nic co mogloby je przytrzymac.Mial ktos taki problem, może wiecie na co to przyczepic.Moze jakis silikona albo pianka miedzy jenda a druga czesc lusterka.
Moze kupić poprostu nowe lusterka??Tylko gdzie i za ile.Najlepiej czerwone:)))
Nie wiem co robic.Widze w nich (szczegolnie prawym) tylne kolo od mojego samochod\u.

Dzieki za info.
Pozdrawiam
neo61

Probe.......i wszystkie burakowozy wymiękają:))))

: 2004-06-03 14:40
autor: kollek
lusterka nie składane mają tylko roczniki 89GL z silnikiem 2.2 bez turbo i 3.0 V6 wszystkie modele o ile mi wiadomo.

Ze zdjęcia Twojego w emblemacie wygląda na to że masz składane.

lusterka

: 2004-06-03 15:29
autor: neo61
Czyli pewnie przyczyna tego ze lataja i nie sa dociagniete do konca to wina tego ze w srodku nie ma tych zaczepow??Ale co moglo sie z tym stac??
Czy ktos z Was miał taki problem.Jak to rozwiaca??
Może ktos ma jakis fajny patetnt??Ewentualnie wkręcenie małej śrubki w miejscu gdzie lusterko wchodzi w obudowe , to jest jedyne miejsce gdzie sa dwie powierzchnie??Potem tylko ladnie zatuszowac ta srubke.Co Wyu na to??Nie mam pojecia .Śrubki to dla mnie ostateczność:)

: 2004-06-03 15:32
autor: kollek
może ktoś je kiedyś rozwalił i tak je poprzykręcał żeby się tylko trzymały. Dlatego się może nie składają. ??

: 2004-06-04 16:20
autor: Alek
co jak co ale rocznik '89 to to napewno nie jest 8) 8) 8)

Niezgadza sie z tego co widze to przedni zderzak, napewno nie jest z rocznika 89 i lusterka tym bardziej :shock: reszty nie widzę......
chyba ze jest jakiś poskładany :twisted: :roll:

Rocznik

: 2004-06-05 11:46
autor: neo61
Zdjęcia są słabe.Wczoraj zrobiłem dobre i jutro bede miał je na kompie.W papierach jest 89.W środku też wszystko sie zgadza na 89.Ale samochodzik jest po przejściach.Był kradziony, przebijane numery, próba wywieziena za granice.Może wtedy pozmieniali jakieś częsci.Nie mam pojecia .Kupiłem ponad tydzien temu.Porónywałem z 91 rok i są identyczne.Każdy element jest taki sam oprocz dachu.Ja mam szyberdach a kumpel ma klime.A tak identyczne.Czy te z 91 powinny sie czymś różnić od 89??aaaaaa Światłą z tyłu są troszke inne:))Ja mam całe , długie a kumpel ma dzielone na kilka czesci w środku czarnymi paskami.

: 2004-06-05 13:19
autor: wingerman
A ja oryginalnie mam szkalny dach i klime :D

: 2007-02-24 14:29
autor: Kondzio
zeby nie zakladac nowego tematu tu sie podepne :)
czyli tak, wyjalem ten pstryczek od sterowania lusterkami, bo myslaem ze jest podsiwetlany i zarowka mi sie spalila;/ ale tam nie ma zadnej zarowki a po drugie to chu...wo rozsypalo mi sie w rekach i teraz za ciula nie moge tego poskladac :evil:
ObrazekObrazek
zrobilem foty tych czesci...i teraz co najpierw i co z czym :roll:
a no i jeszcze jest taka sprezynka tylko przy robieniu zdjec gdzies mi wsiakla :wink:

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-06-06 12:59
autor: pusher1
Ja mam pytanie odnośnie lusterek zewnętrznych w GT 92 rok .A mianowicie czy lusterka są składane???Bo widać tak jakby jakieś zawiasy były ale lusterko ani drgnie..I właśnie mnie to zastanawia..Wie ktoś coś na ten temat...pozdrawiam :wink:

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-06-06 17:21
autor: Robert
W poradach znajdziesz wytłumaczenie co znaczą te gwiazdki: sklad* luster* (jak nie wyszukuje z polskimi znakami, to należy spróbować bez i w tym przypadku na samym początku wyników trafiasz na właściwe odpowiedzi).

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-06-26 01:47
autor: archeolog
Jeśli lusterko ma uszkodzone zawiasy da się bez śladu na zewnątrz je przymocować na stałe .Wiem testowałem mam zazdrosnych sąsiadów miałem za fajne lusterka :slon: :roll:

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-06-26 07:36
autor: Scyzor
archeolog pisze:da się bez śladu na zewnątrz je przymocować na stałe
Daj jakąś instrukcję. Co prawda nie mam uszkodzonych zawiasów ale jedno ma jakiś luz i lekko wachluje przy szybszej jeździe. A nie chciałbym jakiejś chamówy ze śrubą na zewnątrz robić :roll:

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-06-28 01:54
autor: archeolog
Jak dobrze pamiętam :
Odkrecasz lusterko od drzwi
Oddzielasz dwie części(prostopadłą i równoległa) usuwasz co nie potrzebne czyli zawiasy i blachy i jest kilka dogodnych tulejek w plastikowym odlewie bocznej części prostopadłej lusterka wybierasz jedną albo więcej sprawdzasz jak to się ma do tej części równoległej do auta ... dobierasz wkręt nie za gruby bo rozwali plastic i nie za długi wiercisz otwór w części równoległej wszystko pasujesz na stoliczku :D wkręcasz i montujesz do furki przy 200 na godzinkę lusterko ani drgnie .Jasno wytłumaczyłem ?

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-06-28 16:50
autor: adrian_seki
Ja nie rozumie cię. Mogę potwierdzić że Ford probe 2,2 Turbo 1992 rok 1 generacja ma składane lusterka bo ja mam.

A jak mam je rozkęcić? Jakiś osioł skręcił je tak tragicznie że przy składaniu chaczy mi plastik o plastik. Tam jest takie ramię metalowe po którym się posuwa taka tulejka metalowa na drucie. To jest przykręcone na krzyżaka. Ale Uwzględniając ten kąt łba do śrubokręta i ta ilość rdzy uważam to za nie możliwe aby odkręcić je - więc jakie propozycje żeby to poluźnić i lekko przesunąć?

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-06-29 08:14
autor: Scyzor
archeolog pisze:Jasno wytłumaczyłem ?
Hmmm... przeczytam jeszcze 3 razy, przemyślę, popatrzę na zapasowe lusterko które mam i wtedy odpowiem :lol: :lol: :lol:

Ale chyba jasno :mrgreen: Dzięki :wink:

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-07-10 00:01
autor: archeolog
Proste główka śruby czy śrub jeśli będziesz chciał dać ich więcej chowa sie w powierzchni styku z drzwiami ; :D

-- dodano 2009-07-10 00:01 --
adrian_seki pisze:Ja nie rozumie cię. Mogę potwierdzić że Ford probe 2,2 Turbo 1992 rok 1 generacja ma składane lusterka bo ja mam.

A jak mam je rozkęcić? Jakiś osioł skręcił je tak tragicznie że przy składaniu chaczy mi plastik o plastik. Tam jest takie ramię metalowe po którym się posuwa taka tulejka metalowa na drucie. To jest przykręcone na krzyżaka. Ale Uwzględniając ten kąt łba do śrubokręta i ta ilość rdzy uważam to za nie możliwe aby odkręcić je - więc jakie propozycje żeby to poluźnić i lekko przesunąć?

radze wywalić wszystko i zrobić tak jak pisałem na sztywno ; :D

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-13 17:59
autor: adrian_seki
Nom więc mam problem bo w końcu mi się ułamało to lusterko całkowicie :D Moje pytanie jak to się rozkręca a dokładnie zdejmuje szkło i obudowę bo nie chcę jeszcze tego połamać. Więc jak sie to rozbiera? :D

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-14 13:34
autor: Scyzor
Trudny temat Adrian - ponoć są tacy co wiedzą jak - ale ja wolałem wymienić całe lusterko. Popytaj - na pewno ktoś ma. Domyślam się że masz "łamane" lusterka :?: Jak kupiłem GT to lewe miałem złamane a prawe z uwaloną elektryką - od chłopaków dostałem oba za bezcen w sumie - pomalowałem sprayem - wypolerowałem - i przy czarnym przynajmniej wygląda jak ori 8)

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-14 17:35
autor: adrian_seki
Wiem wiem :D związałem drutem i nowe lusterko jest w trakcie dogadania szczegółów. Podważałem wszystko i nic nie chciało zejść :D

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-14 18:05
autor: BALA
Witam,szkło jeśli masz pęknięte,to możesz rozbić je do końca i odkęcić śrubkę pod szkłem,tam jest klejone na(orginalnie) specjalny biały kleik,a jak ktoś zmieniał to będzie taśma dwustronnie klejona,ale co do włożenia szkła nowego to musisz podgrzać plastik w którym jest szkło i powinno samo wejść i je przylepić na taśmę dwustronną lub jakiś silikon,można też wyjąć lustro w całości ale to trzeba podgrzewać obudowę szkła i lekko je poważać czymś nie metalowym,ale na tyle małym,aby się zmieściło pomiędzy szkłem a obudową,aż klei popuści,ale na moje to jest ostateczność.
A co do rozkręcenia lusterka to jest prosto rozebrać i rozkęcić,ale złożyć to już wyższa szkoła,bo trzeba pamiętać co po kolei się rozbierało jaką śrubka gdzie i są jeszcze spręzyny,ale to trzeba i tak lusterko odkręcić od drzwi i zacząć od tej blokady składania lusterka,odkręcając 2 śrubki,a ramie co po nim chodzi można odciągnać wkładając w końcówkę śrubokręt,a póżniej już tylko parę śrubek mocujących i jest ok,pomijam już sprężyny i szkło,które musi być juz zdemontowane,a co do składających się obudów od lusterek to prosty jest sposób z którym sie juz spotkałem,ale jeszcze nie miałem potrzeby tego robić,otóż wystarczy na otwartej obudowie (jeśli już nie ma blokady,bo pękła)posmarowac troche kleju do szyb do jednej i drugiej części i je złożyć i poczekać,aż wyschnie i wtedy nawet 220 km/h można śmigać i nic.

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-15 13:29
autor: Scyzor
Bala - zrób jakąś fotorelację. Nie żartuję - temat też starałem się rozgryźć z opisów i ni chuchu :roll:

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-15 18:19
autor: adrian_seki
No właśnie mam dobre szkło i chciałem je oderwać jakoś żeby rozberać lusterko na części pierwsze i ewentualnie dać do pospawania to ramie co mi pękło no ale za h.... nie szło wyrwać szkła od silnika :D

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-15 22:31
autor: BALA
co mam to pokazać na własnym lusterku?,aby była foto relacja,po prostu tak juz myślałem i odpowiednim narzędziem byłby patyczek od lodów(nie mylić i bez żadnych podtekstów),gdy tylko się rozgrzeje czarną obudowę w której jest szkło zamocowane,to delikatnie trzeba podważyć szkło i je podważać do skutku,aż odejdzie,dalej jest jedna centralna śrubka co trzyma plastik i nóżki od sterowania elektrycznego,póżniej jest mocowanie środka chyba na czteryśruby od silniczka i cztery od mocowania całej podstawy,pózniej dwie sprężyny które trzeba wyczepić i juz macie bez oporów otwarcie z drugiej strony i tak jak pisałem poprzednio blokada obudowy do składania musi być już odkręcona i od tej strony są jeszcze dwie śruby i pózniej juz cały mechanizm powinien wyjść z obudowy i to juz chyba wszystko co mogę napisać.

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-16 08:27
autor: adrian_seki
Nom właśnie o to chodziło mi - czyli tam pod lustrem jest jednak jakaś śruba bo podważałem no i nie chciało się oderwać. Czyli najpier trzeba szkło wywalić z tej plastikowej obwódki i dopiero do tej śruby. Zakładając że mam oryginalne lusterko jeszcze nie rozbierane to czy to szkło jest na jakiś klej wklejone czy tylko tyle co ta ramka ją trzyma?

Re: Problemy z lusterkami

: 2009-11-16 09:08
autor: BALA
orginalnie kleik jest biały,albo będzie silikon lub taśma dwustronna,ale ramka też trochę trzyma,dlatego trzeba ją troszkę nagrzać,aby powstał luz pomiędzy szkłem a obudową i tam jest ta jedna śrubka,którą trzeba odkęcić i dalej ....