Ford Probe Klub Polska

Nadszedł czas aby pochwalić się Probkiem:) W moich rekach od 2 miesięcy. Auto kupione z myślą o sporadycznych wyjazdach i przetrwaniu w stanie wzorowym do min. 2050 roku:)ambitnie ale miejmy nadzieje że tak będzie W aucie zakochany od początku, jest to trzecie auto w rodzinie i trzeci ford Jeśli zmiana garażu na większy i własny dojdzie do skutku to przybędzie brat bliźniak(mam dwóch synów )
Auto z 97 roku, 2,5 V6. Seria, jedyna modyfikacja to tłumik końcowy ultera.
Plany:
-Zdjęcie wszystkich możliwych elementów zewnętrznych, czyszczenie ognisk korozji(niewielkie ale będzie pracy), podkład epoxydowy, lakier, coś elastycznego dla ochrony(jeszcze nie wiem do końca co)
-Wymiana kolektora wydechowego na sportowy
-Wymiana dolotu powietrza
-Piaskowanie felg oryginalnych 16 oraz malowanie(zastanawiam się nad piecowym albo tradycyjnym-ten daje lepszy efekt wizualny)
-Obniżenie zawieszenia w granicach rozsądku
-Wymiana elementów zawieszenia na nowe
-Zmiana instalacji i systemu audio
-Reanimacja wnętrza(czyszczenie i ewentualna wymiana kierownicy, gałki na używki w nienagannym stanie)

Całość mam nadzieje że sam wykonam (prócz piaskowania i ew. malowania proszkowego). Auto stać będzie w murowanym garażu z kanałem oraz zapleczem warsztatowym:) Niestety póki co w teścia garażu. W tym tygodniu zaczynam budować wiatę dla jego auta bo tak się dogadaliśmy

A oto kilka fotek:

Widzę, że nie jestem jedyny z tym kolorem! Ładna sztuka.

Pochwal się, za ile i gdzie to cacko wyrwałeś, jaki ma przebieg, benz/lpg itp.

Szerokości i bezawaryjności

Auto kupione w Polsce, ok 2-3 miesiące temu za śmieszną kaskę 3900zł. Opony letnie 2 sezony Goodyeary i zimówki również 2 sezony też firmowe ale nie pamiętam firmy. Uważam że lepszego auta za ta kasę nie znalazłbym. Przebieg wg licznika 118 tyśków czy prawdziwy raczej nie bo kierownica już trochę starta i gałka również, ale oprócz tego w środku igła. Silnik bez wycieków. Na zewnątrz coś jakby było malowane bo jest pęknięcie lakieru wokół spryskiwacza szyby przedniej choć dziwnie bo nie widać nic od spodu. Blachy generalnie w dobrym stanie jedynie w jednym rogu przy nadkolu widać małe pęcherzyki. Oczywiście od razu będę to robić, a przynajmniej póki co szlif i epoksyda dla zatrzymania korozji. Podwozie też w dobrym stanie ogniska korozji powierzchowne i tylko w kilku miejscach, progi zdrowe.
Gazu nie widział i nie będzie widział. W sumie sztuka w stanie 99% sprawna, jedynie klima nie działa. Kupiłem w Krakowie i do Szczecina wracałem-bajka. Badanie przeszedł bez problemu łącznie z badaniem spalin. Po badaniu pozytywnym stwierdziłem że przegonię go to do 205 leciał na spokojnie ale już bałem się więcej

Długi czas szukałem czerwonego ale ten się trafił:) Teraz cieszę się że nie czerwony.

Mam nadzieję że będzie trwał.....w tym stanie a i lepszym.

zeby nie przejsc badania spalin to bys musial tam caly olej wypalic

quarth pisze:zeby nie przejsc badania spalin to bys musial tam caly olej wypalic

Wystarczy niedomagająca sonda i już badania nie przechodzisz.

Widzę Tomku że trafiłeś ładną sztukę
Teraz tylko musisz się nią pochwalić na najbliższym zlocie, a na razie życzę ci bez awaryjnej jazdy i wytrwałości w doprowadzeniu i utrzymaniu Probasa w jak najlepszym stanie

Miło wiedzieć, że po Szczecinie jeździ kolejny Probasek

Dbaj o niego!

mysz pisze:Wystarczy niedomagająca sonda i już badania nie przechodzisz.

prosze cie. nikt mi nigdy spalin na przegladzie nie sprawdzal.

To widać mało przeglądów robisz. ja rocznie robię ok 7 i na te 7 przypadków w 6 sprawdzają emisję. ten jeden wynika z tego że albo im się nie chce, albo jak jestem w okolicy mojego pochodzenia to jadę do kumpla i "szybko przegląd mija"

Z pochwaleniem się to będę musiał trochę poczekać wczoraj odbyła się ostatnia kąpiel na myjni i upragnione zdjęcia. Auto zajechało do garażu na zimę Niebawem zaczynam zabawę w blacharza lakiernika. Mam nadzieję że wiosną będę już pełen spokoju w związku z brakiem widocznej rudej.
Z tymi spalinami dodałem bo dla mnie to naprawdę nowość. Od kilku lat dwa inne auta badania przechodzą nie mając sprawdzanych spalin. Ale robię zawsze u tego samego diagnosty, już się znamy i posiadam dwa diesle co może ma wpływ na to.
Co do spotkania to mam nadzieję że kiedyś się spotkamy bo w sumie to nie mam porównania. A może się okaże że mój wspaniały nie jest wcale taki wspaniały

no. ja rocznie robie 2 i w zadnym nic nie sprawdzaja. zreszta dla tego rocznika silnik musialby sie zalewac benzyna i nie miec olejowych zeby tego nie spelnic.

Większa aprobata jest stosowana dla samochodów do rocznika '93 więc kolega i tak by się nie łapał

tak? a ja myslalem ze do 30 czerwca 1995

Choćby nawet, to nie zmienia faktu że i tak by się nie łapał
Mi na SKP zawsze mówili że do końca '93

co to zmienia, roznica w normie jest minimalna

oj nie jest taka minimalna wcale ale ta dyskusja nie jest na ten wątek

No właśnie nie ma tematu ważne że mój ma spalinki w normie