Ford Probe Klub Polska

Witam, potrzebuję KONKRETNEJ informacji na temat:

Remont / wymiana silnika. Otóż samochód spala olej przy starcie a jako, że szykuję się zastrzyk gotówki chcę coś z tym zrobić by móc bezproblemowo jeździć.
Pragnę zapytać o cenę remontu silnika w takiej sytuacji. Niezbyt się znam ale może by wystarczyło wymienić uszczelniacze i prowadnice zaworowe + wszystkie uszczelki w silniku. Czy ktoś może to "wycenić"? Druga opcja to wymiana silnika na inny. Czy to się w ogóle opłaca? Jakie typy silników pasują, proszę o konkretne oznaczenia lub linki do aukcji.

Druga sprawa, układ wydechowy. Nadaje się tylko i wyłącznie do wymiany. I tu zachodzi problem. Na cały układ skłonny jestem wydać max 1500 zł. Czy lepiej kupić np: http://allegro.pl/sportowy-kolektor-wyd ... 79238.html + resztę układu np od mazdy 626 lub "dorobić" u kogoś? Czy kupić cały taki:
http://allegro.pl/mazda-626-2-0-1997-20 ... 84572.html i po prostu wymienić.

Tak jak napisałem, prosiłbym o konkretne odpowiedzi. Jeśli ktoś zna dobrego mechanika w Krakowie i okolicach i może mi go polecić to prosiłbym bardzo.

Prosiłbym też o nie usuwanie/zamykanie tematu tłumacząc, że jest dużo takich i wystarczy poszukać. W gąszczu tych tematów ciężko mi cokolwiek znaleźć, a większość jest z przed kilku lat. Potrzebuję świeżych informacji. Gdyby zrobić tutaj coś w stylu "kompendium wiedzy" nie byłoby tyle tematów.

Dziękuję i pozdrawiam.

Mayrus pisze: http://allegro.pl/mazda-626-2-0-1997-20 ... 84572.html i po prostu wymienić.

Nie pasuje

Domyślam sie, ze chodzi ci pewnie o uszczelniacze zaworowe;) jak silnik chodzi ok, nie klepie etc. To trochę bezsensu jest wymiana silnika.. Jak mi padły uszczelniacze to w Szczecinie krzykneli mi 800zł za wszystko(robocizna i materiał) z tego co wiem to na forum są magicy, którzy potrafią takie uszczelniacze wymienić bez ściągania głowicy wtedy sprawa robi sie o wiele tańsza.....

-- oryginalny post 2014-05-28 21:29 --

Silnik właśnie klepie, muszę dolewać oleju. Nie sprawdzałem ile, ale dość sporo ostatnimi czasy dolałem. Znajomy mówił, że mogą nawalać pierścienie na tłokach.

-- dodano 2014-05-28 21:29 --

Silnik właśnie klepie, muszę dolewać oleju. Nie sprawdzałem ile, ale dość sporo ostatnimi czasy dolałem. Znajomy mówił, że mogą nawalać pierścienie na tłokach.

No to ja już bym sie rozglądał za drugim silnikiem.. Ile masz najechane przebiegu? Ja miałem tak samo, klepał, dolewałem litr oleju w tygodniu(koło 400km) a jak odpalałem rano to jak by właśnie wybrano papierza. Zobacz jeszcze jak sprawa kompresją, jak lipa to bym sie nie bawił w remonty tylko ciągnął drugiego forda z Niemiec jak ja to zrobiłem albo kup silnik ze sprawnego auta, które możesz przynajmniej odpalić.

co ci klepie, hla, czy wtryski, a moze paneweczka? zmiana silnika skonczy sie bardzo prawdopodobnie tym ze za pare km bedziesz mial podobny problem co obecnie. a wymiana uszczelniaczy bez pierscieni to zwykle zydzenie i polsrodek. najlepiej przy skladaniu jeszcze wszystko zasrac silikonem i bedzie markowo jak roman przykazal.

quarth pisze:co ci klepie, hla, czy wtryski, a moze paneweczka? zmiana silnika skonczy sie bardzo prawdopodobnie tym ze za pare km bedziesz mial podobny problem co obecnie. a wymiana uszczelniaczy bez pierscieni to zwykle zydzenie i polsrodek. najlepiej przy skladaniu jeszcze wszystko zasrac silikonem i bedzie markowo jak roman przykazal.

quarth - właśnie na swoje życzenie zarobiłeś II ostrzeżenie.
Prosiłem Cię wiele razy o powstrzymanie się od takich uwag - widocznie prośby do Ciebie nie przemawiają.

Temat do usunięcia. Nic konkretnego poza gównoburzą w komentarzach.

Mayrus pisze:Witam, potrzebuję KONKRETNEJ informacji na temat:

Remont / wymiana silnika. Otóż samochód spala olej przy starcie a jako, że szykuję się zastrzyk gotówki chcę coś z tym zrobić by móc bezproblemowo jeździć.
Pragnę zapytać o cenę remontu silnika w takiej sytuacji.

Przerabiałem temat swego czasu i włożyłem silnik FS z Mazdy 626, remont wychodzi drożej i dłużej a też nie masz pewności. Znajdź silnik zamontowany jeszcze w aucie żeby odpalić i popatrzyć jak pracuje i czy nie kopci, Mazdy nie były tak katowane bo jeździli nimi emeryci:)

Po remoncie masz większą pewność co do silnika niż po zakupie używanego który nie wiadomo ile pojeździ i czy faktycznie nie łyka oleju, po samym odpaleniu nie za wiele zobaczy, musial by pojeździć nim i zrobić z 500-1000 km żeby ocenić stan, zmierzyć kompresje na cylindrach.
po zakupie musi wymienić rozrząd i inne ..., takie same jak przy remoncie, a jak silnik będzie dobrze zrobiony, to pojeździ dłuuugo

Zgadzam się z Romasem - co z tego, że kupisz drugi silnik? Każdy ma już swój wiek i trochę km nalatane, żaden nie jest jak z fabryki. Zresztą wystarczy poczytać na mazdaspeedzie opinię o FS-ach, że każdy bierze olej, taka ich "uroda" i nie ma się czym przejmować jeśli jest dobra kompresja.

Dobrze zrobiony silnik, po kompletnym remoncie uspokoi właściciela na ładnych kilka lat. Mówimy tu o KOMPLETNYM remoncie - od panewek począwszy na dole, po prowadnice zaworowe i uszczelniacze na górze.

Na klepiącym silniku z dolewką oleju przejechałem już ponad 30tyś km. Jakoś daje radę. A układ wydechowy dopasowali mi na miejscu w warsztacie przy ul Nad Drwiną. Od wymiany układu trochę mniej dymi. Ogólnie temat do zamknięcia/usunięcia

Mayrus pisze:Na klepiącym silniku z dolewką oleju przejechałem już ponad 30tyś km. Jakoś daje radę. A układ wydechowy dopasowali mi na miejscu w warsztacie przy ul Nad Drwiną. Od wymiany układu trochę mniej dymi. Ogólnie temat do zamknięcia/usunięcia

Wlej mu ceramizera .Podobno skuteczny środek na takie silniki jak ty masz.Tu sobie oglądnij film https://www.youtube.com/watch?v=lvjptkQmR40

Ta i kaplica murowana.

co ty gadasz, motodoktor i bedzie jak nowy

buahahahahaha

quarth pisze:co ty gadasz, motodoktor i bedzie jak nowy

Wiesz jaka jest różnica miedzy motodoktorem a ceramizerem?Chyba nie bardzo.Więc nie dyskutuj.Bo ceramizer nie zagęszcza oleju jakbyś nie wiedział.Jesli ktoś nie stosował niech nie zabiera głosu.Jeszcze nie słyszałem negatywnej opini tego preparatu. https://www.youtube.com/watch?v=ge_GyXjIb5g to jest to samo jak mówią ze alfy się psują a nigdy alfy nie mieli.Głupie gadanie.każde auto się psuje.KUP-SPRAWDŹ-OCEŃ-DYSKUTUJ .

https://www.youtube.com/watch?v=wbX8zaqHUlQ tu kolejny....
myśle że to ma jakiś sens...przecież niektóre oleje też mają jakieś dodatki....a skoro pokazali to chyba faktycznie działa

gdyby ktoś wrzucił filmik z ceramizerem jakiejś znanej firmy olejów typu valvoline albo co innego to z pewnością połowa forum by zachwalała na och ach jakie zaje.... co za porządna firma, jaki super wynalazek, a tak to śmiechy i porównania do motodoktora

Oni porównuja motodoktora który zagęszcza olej i jest go pół litra do ceramizera ktorego jest może 40ml i nie zagęszcza oleju. jak widać sprawdza sie ale tylko w silnikach które biorą do litra oleju na tys km.Wiadomo ze jak pierscień pęknięty czy mocno zużyty to sie nie sprawdzi .Samo to że ten polonez pracował na biegu jałowym przez 3 godz 35 minut bez oleju to jest nierealne a jednak.Wydaje sie to nie do pojęcia takie coś.Bez oleju to nie wiem czy 5 minut by pracował. https://www.youtube.com/watch?v=1Qu708UPtrg ciekawe.

To ja napiszę tak: mó kumpel miał eclipse 2.0 w bdb stanie silnikowym. Po zastosowaniu ceramiczna silnik padł (około roku). Był normalnie użytkowany jak przed zabiegiem wlania tego siuwaksu. Przypadek? Nie wydaje mi się.
Ten sam gość wlal ceramizera do układu wspomagania i co? Pompa po kilku miechach padła! Tyle, że zamiast wyciągnąć wnioski z pierwszej próby "ulepszenia" samochodu nalal tego dziadostwa do silnika...

Może ceramizer ceramizerowi nie równy... co oznacza silnik padł? Zatarł się ?

To był dokładnie ten z filmiku o hondzie civic. Dokładnie nie pamiętam, ale coś z 3 cylindrem się skopalo.

chyba mylisz ceramizera z motodoktorem albo jezdził bez oleju bo myślał ze jak wleje to można do woli jezdzić bez oleju lub inna możliwość.Nie dostosował sie do instrukcji czyli po wlaniu przekraczał 2.5 tys obr.przez pierwsze 300km.Pozatym ja nie rozumiem o co ci to chodzi? to w końcu był eclipse czy civic?

Widzę, że dalsza dyskusja jest zbędna, bo czego bym nie napisał to i tak to nie będzie miało znaczenia. Wlewajcie do silnika to dziadostwo, niech ten "cud srodek" zwiększy Wam moc silnika, zmniejszy spalanie oleju/paliwa. Życzę taniego remontu.

Z tego co wiem takie specyfiki jak ceramizer, motodoktor itp. wlewa się do silnika, bo nie jest on w najlepszej kondycji. Po co to kupować i wlewać, skoro i tak wiadomo, że się silnik kończy i potrzebny remont?