Ford Probe Klub Polska

Witam. Już się przywitałem, wypełniłem profil więc czas na pytania.
Czytałem dużo wątków na waszym forum, i żaden przypadek nie jest do końca taki jak mój.

To tak...
Kupiłem Probe. Już w drodze powrotnej po zagrzaniu zaczął delikatnie przerywać ale myślę kable WN każdy z innej parafii.. wymienie będzie gites..
Tak też zrobiłem...

Poprawa była znaczna, ALE NIE CAŁKOWICIE USTAŁY PROBLEMY... które i tak powróciły ale.. nasilone...

Zaczeło się tak że jak był zimny, chodził jak brzytwa, jak się zagrzał nieraz 'jakby nie palił na jeden, może dwa gary'
Po wymianie przewodów było tak że przez pewien czas miał problem opisywany przez kilku użytkowników (nie do końca pamiętam czy na tym forum) czyli, po dodaniu gazu do dechy przydławienie na może 0,5 sek i później przyśpieszał jak szalony.
Skończyło się na tym że pewnego dnia podjeżdżając pod supermarket poprostu zgasł. Zakręciłem, odpalił ale nie trzymał obrotów. Przegazowałem do 5-6tyś obrotów i się zaczeło...
Czy zimny czy ciepły po dodaniu gazu przerywa. Na wolnych chodzi idealnie.
Mało tego to pali jak smok. 50zł benzyny starcza mu na jakieś 30-40km. Kopci na niebiesko i śmierdzi benzyną.
Gdy dodaje gazu powoli da się jeździć, ale tylko jakieś 5-7km. Potem się tak dusi że ciężko ruszyć z miejsca...

Komp wywala błędy 8, 10, 15, 23
Aczkolwiek to 8 nie jest pewne bo kilka razy odpinałem kostkę od przepływki i pewnie stąd ten błąd. Jutro zresetuje komp i sprawdze jeszcze raz błędy, lecz nie wiem czy będzie mnie stać na kupno paliwa.. bo błędy od razu się nie pokażą a jazda nim kosztuje więcej niż BMW E32 5.0

Niedługo będzie też film w sieci jak to chodzi..

Kable wymienione, kopułka wyczyszczona, wygląda na nową bez żadnych uszczerbków.

Czy przyczyną mogą być sondy??

jak wywala sondy to musisz wymienić.Jak trzyma wolne obroty tzn że lewego powietrza nie bierze czyli pozostaje wymiana sond.Masz LPG?

LPG nie ma i nie było. Nie wiem, wole nie dyskutować, ale dużo ludzi jeździ z wywalonymi sondami i tylko ma osłabenie mocy... a tutaj to istna tragedia...

Może nieszczelny układ paliwowy uszczelki wtrysków itp to sprawdż dobrze bo przez takie coś mogą się cuda wianki dziać.Odkręć wtryski(4 śrubki na imbus) i podnieś tylko i nabij listwe fp i gnd i zapłon.Będziesz widział czy nie ciekną od spodu.

dobra. natchło mnie żeby jeszcze sprawdzić NOWE przewody. na wolnych nic się nie dzieje. Po dodaniu gazu CHOINKA!!!
Żal... co prawda przewody nie najwyższych lotów bo Janmor ale chyba powinny chodzić.. a jednak nie...

aro415 pisze:dobra. natchło mnie żeby jeszcze sprawdzić NOWE przewody. na wolnych nic się nie dzieje. Po dodaniu gazu CHOINKA!!!
Żal... co prawda przewody nie najwyższych lotów bo Janmor ale chyba powinny chodzić.. a jednak nie...

Masakra, to oddaj na gwarancje.Janmor są droższe jak NGK Ja ponad rok śmigam na nich.

A ja w tamtym roku kupiłem Janmora do Forda Galaxy 2.8 i też nie chodził...
Jutro się okaże co będzie z tym bublem... jedno wiem. Już nigdy więcej... Trzeba zamówić.. tylko co?? Bosch, NGK, Beru?? Ceny podobne.. A jakość?

aro415 pisze:A ja w tamtym roku kupiłem Janmora do Forda Galaxy 2.8 i też nie chodził...
Jutro się okaże co będzie z tym bublem... jedno wiem. Już nigdy więcej... Trzeba zamówić.. tylko co?? Bosch, NGK, Beru?? Ceny podobne.. A jakość?

NGK zamów.Chyba najlepsze z tych wszystkich.Tu możesz zamówić http://www.iparts.pl/auto-czesci/przewo ... 00153.html

Janmor-y to shit. Czytałem kupę opinii i właśnie jedne chodzą a inne od razu są do kitu. Ja polecam Sentech-y bo mam w 2.0 i w V-ce i są ok. Już trochę na nich jeżdżę i nic się nie dzieje a są tańsze od NGK.

-- oryginalny post 2014-09-18 15:47 --

Przewody wymienione. Trochę lepiej ale bez przesady. Dalej jeździć się nie da.
Ale zrobiłem reset kompa ponownie i po 35km sprawdziłem błędy.
15 , 23 i 46
46 według rozpiski to zawór powietrza. Gdzie on się znajduje?

Kod #46 to VRIS #2
Tutaj więcej informacji:
http://ford-probe.net/index.php?option= ... &Itemid=40
Jednak one aż tak bardzo nie są odpowiedzialne za stan silnika.

Jestem na dobrym tropie. Przytkałem wlot powietrza i jak dobrze "wyreguluje" ręką dopływ powietrza to chodzi prawie dobrze
Podejrzewam podciśnienie Bądź pękniety kolektor dolotowy?
Mniej więcej się zgadza. Jak zimny to zamyka powietrze na ssaniu i jeszcze jakoś jedzie. Jak ciepły to za dużo powietrza, w tym lewego i zaczyna się problem.
A spalanie to pewnie od sond + zła dawka i to by tłumaczyło..

Mam jeszcze problem ze światłami ale to w innym temacie. ..

Nie możliwe żeby 2 sondy naraz szlak trafił chyba że taki zbieg okoliczności.Szukaj lewego powietrza czy gdzieś coś nie syczy za kolektorem.

Jeśli masz oryginalny to zdemontuj cały dolot i patrz za przepływką gdzie leci - najczęściej przy samej przepustnicy.

Do tego wypadałoby sprawdzić jak ustawiony jest zapłon i TPS

A czy ktoś mi powie czy kolektor dolotowy jest na oringach czy na uszczelkę? Bo jak uszczelka to zaraz będzie do wymiany -.- a już tyle co dołożyłem do tego złoma to niedługo bym drugiego kupił...
i to może być wina lewego powietrza ze pokazuje sondy? W takim razie dobrze ze nie kupiłem jeszcze sond. ..

pod kolektorem ssącym masz uszczelkę

a nawet dwie, ale jak wolne obroty masz równe to raczej lewego nie bierze

Wlasnie dziś zaczął wolnymi skakać.... ponieważ musze codziennie dojeżdżać krótkie odcinki to jeżdżę nim w takim stanie.. i dziś już jest masakra. Na wolnych skacze, po dodaniu gazu strzela a przyspiesza jako tako tylko w zakresach 4-5 tys obrotów. .
zaraz ostygnie i ściągam kolektor.. bo zaczęło coś syczeć, ale wydaje się jakby w środku albo od dołu. ..

a z ukladem chlodzenia wszystko wporzadku ? moze zapowietrzony uklad ??

Mi się wydaje ze jest ciut za wysoka temperatura bo zazwyczaj mam na końcu napisu NORMAL a w korkach nieraz potrafi skoczyc pod czerwone...

to dolej płynu chłodniczego do zbiorniczka wyrównawczego i do silnika

Płyn był w poziomie... chyba coś wentylator nie halo.
A teraz mam zdjęty kolektor dolotowy i... jak sa 'gardziele' to kolektor jest caly jakby brudny i zaolejony... tak samo przepustnica.. czy tak musi byc??

jeśli bardzo zaolejony, tak że aż cieknie to bije odmą i motor moze być do roboty, zaś jeśni nie aż tak to poprostu po 20 latach się trochę syfu nazbierało

Postaram się w najbliższym czasie wrzucić zdjęcia lecz nie wiem kiedy ponieważ ostatnio kiepsko z czasem...
Przeskok rozrządu to chyba mało możliwy w tym modelu.. choć sprawdzić warto ale ja obstawiam na zawory. I to mnie niepokoi. ..

aro415 pisze:Przeskok rozrządu to chyba mało możliwy w tym modelu..

jest możliwy