Brak prędkości maksymalnej
: 2016-05-08 11:31
Witajcie.
Nie bardzo wiedziałem w jakim dziale umieścić mój problem, w razie czego proszę o przeniesienie
Auto to Probe 97r 2.0 PB + LPG
Mój problem jest dość złożony, brak prędkości maksymalnej do jedno, drugą sprawą jest, że do setki idzie żwawo,
a potem to muł okropny. Do tej pory sprawdziłem/zrobiłem:
-podciśnienia na swoim miejscu, komplet solenoidów na swoim miejscu, wszystkie podłączone,
-wymiana katalizatora,
-regeneracja aparatu zapłonowego: palec, kopułka, moduł, cewka,
-świece i kable NGK,
-wymiana regulatora ciśnienia paliwa (używany),
-podmiana lambdy (używana),
-podmiana przepływki z innego, jeżdżącego auta,
-kąt wyprzedzenia zapłonu na rozgrzanym, nieobciążonym silniku to 10*
-wymiana przepustnicy (była od starszej wersji proba),
-pod lampą strobo znacznik na wale jest w miejscu, nie pływa, więc rozrząd można odrzucić,
-sprawdzenie szczelności dolotu-psikałem eterem na łączenia z blokiem oraz na wtryski-brak reakcji,
Na Pb oraz LPG jest tak samo, żadne resetu ECU nie przynoszą efektu. V max w bólach to 160km/h
Dodatkowo podczas jazdy pojawiają się czasami spadki mocy przy pedale wciśniętym w podłogę,
czasami przy pierwszym odpaleniu po nocy i delikatnym ruszeniu (obroty ok 1k rpm) i wciśnięciu gazu-brak reakcji, lub bardzo szarpie,
później już jedzie normalnie, płynnie (sytuacja na Pb).
Na 1 i 2 biegu to się wyrywa do przodu, na 3 biegu ciężko mu dokulać się do odcięcia obrotów, na 4 to już kaplica, a na 5 tylko się turla.
Przy załączonej klimie i 3 osobach w środku zapomnijcie o przyspieszaniu :/
Padł też trop na uwalony ECU, ponieważ cały czas nawraca mi ten sam błąd 10 i 11.
Mój obecny ECU to FSD5 E2T80595T; czy aby to na pewno od mojego auta?
Postanowiłem założyć ten temat, aby trochę odciążyć duracella z męczenia na PW/telefon
Pozdrawiam
DNF
Nie bardzo wiedziałem w jakim dziale umieścić mój problem, w razie czego proszę o przeniesienie
Auto to Probe 97r 2.0 PB + LPG
Mój problem jest dość złożony, brak prędkości maksymalnej do jedno, drugą sprawą jest, że do setki idzie żwawo,
a potem to muł okropny. Do tej pory sprawdziłem/zrobiłem:
-podciśnienia na swoim miejscu, komplet solenoidów na swoim miejscu, wszystkie podłączone,
-wymiana katalizatora,
-regeneracja aparatu zapłonowego: palec, kopułka, moduł, cewka,
-świece i kable NGK,
-wymiana regulatora ciśnienia paliwa (używany),
-podmiana lambdy (używana),
-podmiana przepływki z innego, jeżdżącego auta,
-kąt wyprzedzenia zapłonu na rozgrzanym, nieobciążonym silniku to 10*
-wymiana przepustnicy (była od starszej wersji proba),
-pod lampą strobo znacznik na wale jest w miejscu, nie pływa, więc rozrząd można odrzucić,
-sprawdzenie szczelności dolotu-psikałem eterem na łączenia z blokiem oraz na wtryski-brak reakcji,
Na Pb oraz LPG jest tak samo, żadne resetu ECU nie przynoszą efektu. V max w bólach to 160km/h
Dodatkowo podczas jazdy pojawiają się czasami spadki mocy przy pedale wciśniętym w podłogę,
czasami przy pierwszym odpaleniu po nocy i delikatnym ruszeniu (obroty ok 1k rpm) i wciśnięciu gazu-brak reakcji, lub bardzo szarpie,
później już jedzie normalnie, płynnie (sytuacja na Pb).
Na 1 i 2 biegu to się wyrywa do przodu, na 3 biegu ciężko mu dokulać się do odcięcia obrotów, na 4 to już kaplica, a na 5 tylko się turla.
Przy załączonej klimie i 3 osobach w środku zapomnijcie o przyspieszaniu :/
Padł też trop na uwalony ECU, ponieważ cały czas nawraca mi ten sam błąd 10 i 11.
Mój obecny ECU to FSD5 E2T80595T; czy aby to na pewno od mojego auta?
Postanowiłem założyć ten temat, aby trochę odciążyć duracella z męczenia na PW/telefon
Pozdrawiam
DNF