Ford Probe Klub Polska

Witam

Jeżeli ktoś zna dobrze temat to poprosze o informację , co trzeba wymienić dokładnie kiedy podczas jazdy po małych nierównościach czuję się pukanie z przodu w kołach i lekkie luzy w kierownicy??
Słyszałem coś o tulejach na wachaczach czy coś takiego??
Prosiłbym o pełne dane co mam kupić , jęzeli ktoś oczywiście będzie wiedział i będzie chciał sie podzielić informacjami.


pozdrawiam

przypuszczalnie to drazki kierownicze
koszt wymiany z robocizną to jakies 150 zł (oczywiscie z najtanszymi drazkami- ale wydaje mi sie ze powinny pośmigać jakiś czas)
no i zbieznosc ustwic potem trzeba

Te luzy na kierownicy nie dotyczą skręcania!!Czuje luzy tylko podczas jazdy po dziurach i jest to drganie kierownicy!!!
Przepraszam ,źle się wyraziłem.

pozdr

no wlaśnie!!
zmien drazki - mialem to samo niedawno pukanie na kostce, jakby jakas poducha pod silnikiem...

Ile jest tych drążków??Do czego trza to kupić??(jaki model jest odpowiednikiem??Mazda 626??)No i gdzie to kupiłeś od razu napisz??We wtorek bede robił:))Mam nadzieje ,że to jest to??
Ja słysząłem coś o tulejach na wachaczach i sforzniach??Nic już nie wiem.....

Jeżeli masz drgania na kierownicy podczas jazdy to znaczy że masz pokrzywioną tarcze chamulcową nie jest to grożne można z tym jeżdzić

Zgodzę się z Tobą pod warunkiem ,że te drgania występują podczas hamowania.Podczas normalnej jazdy tarcza hamulcowa nie może mieć żadnego wpływu na jazdę.Chyba przyznasz mi rację??

Pozdr

zgadzam sie z tobą zapomniałem właśnie o tym napisać.Sory

przemyślałem rzecz całą i stawiam na przekładnię kierowniczą.
smutne ale prawdziwe. Jeżeli nie ma luzów podczas szarpania kołem lewo-prawo po podniesieniu auta, a podczas jazdy stuka w układzie kierowniczym, ponadto auto lekko zbacza na dziurach to to moim zdaniem na 91,43% jest przekładnia padnięta.

Jest tam taka śruba regulująca docisk zębatki, ale nie znam się na tej regulacji, więc zanim ruszysz zapytaj jak kogoś kto się zna na przekładniach.

A na kole kierowniczym masz luz?

Maly luz nie jest od przekladni wymien tuleje na wachaczach i drazki i oczywiscie sprawdz swoznie

Radzę pojechać na stację diagnostyczną, żeby nie kupować niepotrzebnych części.

Drgania moga też byc spowodowane przesunieciem, wzglednie zgubieniem ciezarka z felgi. Warto sprawdzic wywazenie felg.

Bo zle badz jego brak daje naprawde nieprzyjemne efekty podczas jazdy.

Uwazam ze wymiana tych czesci nie jest nie zbedna jak znam zycie to te rzeczy sa od nowosci wiec sa juz wy...po co ryzykowac dalszymi skutkami a pozatym koszt nie jest duzy a stacja diagnostyczna to wezmie kase i tyle bedzie jeszcze mu jakis glupot nagadaj i tyle..Jeszcze jedno masz orginalne felgi czy zmieniales to wazne!!!!!!!!!!

Male pytanko i podpowiedź:
Czy jadąc po stole nie za szybko delikatnie ruszając kierownicą prawo lewo słyszysz stukanie? Jeśli nie - brak luzów na przekładni. Jeśli tak to mogą być wybite końcówki drążków lub swożnie. Szarpiąc kołem prawo lewo możesz nie wyczuć luzów na swożniu. Polecam użyć jakieś rurki.

Możesz mieć wywalone łączniki stabilizatora - efekt jest dokładnie taki jak opisujesz - na dziurach puka i niekiedy przy skręcaniu auto kombinuje. Łatwo je sprawdzić - tyle że na podnośniku warsztatowym wtedy oba koła zwisają swobodnie.

Tak czytam i właśnie sobie przypomniałem , że przy skręcaniu i na nierównej drodze mam stukanie w podłodze. Może to wahacz albo łącznik stabilizatora. Ale przejechałem już jakieś 3000 km i na razie jest ok. A więc neo61 bez paniki

Ja bym pojechał na diagnostykę podwozia. Nieduże pieniądze a bezpieczeństwo najważniejsze.

W końcu masz szybkie auto

Ja mam stukajaca przekladnie kierownicza. Czasami na dziurach (lub wygryzionym zebem czasu asfalcie) slychac spod podlogi stukanie bardzo podobne do tego jakie wydawalby kiwajacy sie fotel. Jest to w _minimalny_ sposob odczuwalne na kierownicy. Zuzyte koncowki drazkow kierowniczych i swoznie wahacza daja bardzo podobny efekt.

Moja przekladnia jest o tyle dziwna, ze raz ten luz lapie, a raz jest calkowicie sztywna, zastanawiam sie co moze byc...

Natomiast jest dodatkowy problem. Chodzi o to, ze kierownica podczas jazdy przestawia sie w zakresie okolo 20 stopni. Wystarczy ja szarpnac lub wejsc w zakret, ktory powoduje spore opory na kolach, zeby kierownica sie przestawila. Nie towarzyszy temu ani zaden stukot, wszystko dzieje sie bardzo plynnie (praktycznie niezauwazalnie), tak ze opisalbym to jako np. zle zblokowane elementy osi kolumny kierowniczej, no ale przeciez tam sa wielokliny... Ktos ma jakis pomysl?

Oj stary ja mam - ale niezbyt ciekawy. Ten wieloklin stary to masz już tylko w marzeniach. sprawdź to bo to bardzo groźna sprawa szczególnie na trasie.