Ford Probe Klub Polska

Cześć wszystkim, Jestem Max i mam problem z moim Fordem Probe gen 2 z 1994 r
Początkowo było to zwykłe 2.0 ale paliło olej jak głupie więcej wreszcie doczekał się 2.5 z probe z 93r.
Problem leży w tym że w samochodzie nie ma iskry, a po próbie odpalenia uruchamia się wentylator. Stało się to po tym jak wypiela się przepływka i samochód pracował w trybie awaryjnym, nie pokazały mi się usterki błyskowe. Czy sprawcą braku iskry może być spalony komputer?
Dzięki za wszystkie odpowiedzi
Pozdrawiam

Witaj.
Rozumiem, że po swapie wszystko było ok, a ta usterka wyszła podczas użytkowania? Ile już jeździsz na przeszczepie?

Usterka pojawiła się przed swapem, ponieważ kupiłem całego dawce, myślałem że jest to problem w aparacie zapłonowym, dlatego po przeszczepie dostał wpierw nową cewke, potem drugi kompletny aparat, a finalnie zrobiłem naprawę modułu według schematu, więc nie jest to problem z przekladką

Czy możliwe jest żeby spalił się sterownik silnika?

Żadnych błędów Ci nie pokazał ale sekwencja błysków była czy dioda w ogóle Ci się nie zapaliła?
Immobilizer jeszcze masz na swoim miejscu? Gasną Ci od niego kontrolki?

Silnik jest z 93r. One podobno nie mialy immo. A z kodami usterek zwieram piny w złączu diagnostycznym i na zapłonie kontrolka check gaśnie tak jak by nie było błędów

musisz odczytać błędy diodą a nie kontrolką check

Dokładnie jak pisze Romas. LED + rezystor 800-1000 i jedziesz

Jak masz led 12V to nie trzeba rezystora.

No chyba, że tak

Więc tak. Sprawdziłem dzisiaj usterki za pomocą diody tak jak Mówiliście i wyszło mi 67 czyli przekaźnik niskich obrotów wentylatora chłodnicy. Raczej to nie jest powodem braku iskry.. Dodatkowo podjąłem próbę odpalenia jeszcze raz i okazało się że świeca wygląda jak nowa, nie zalalo jej itp. Czyli oprócz iskry nie ma paliwa.. (przycisk uderzeniowy w bagażniku jest wcisniety)

Sprawdź jeszcze kostkę idącą do bezpiecznika zderzeniowego, często spotykałem się z przegniciem tam kabli. Na pewno w 93 nie było imo? A ten 2.5 był eu czy usa?

Po przekręceniu kluczyka na zapłon słychać pompę?

Słychać, udało się uzyskać iskre, nie było plusa na cewce ale zmostkowalem z aparatu zapłonowego. Paliwo tez jest ale nadal auto nie odpala..

Czujnik położenia wału?

Czujnik jest w aparacie i słyszałem, że gdyby był niesprawny to by nie było iskry

z zależności od tego jaki masz aparat zapłonowy (przedlift, polift). W przedlifcie były dwa czujniki położenia wału - w aparacie i na kole pasowym wału korbowego. W polifcie jest tylko jeden ten na wale.

Mam silnik z 93 roku i na 100% jest czujnik w aparacie.. Zostaje tylko pytanie czy np przez źle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu auto może nie odpalić?

Jak masz auto 93' to czujniki są dwa. W aparacie i przy kole pasowym. U mnie tan przy kole odpięty był i auto normalnie jeździło.

Wiem właśnie że są dwa i kręcąc rozrusznikiem iskra jest, paliwo też dochodzi ale auto nadal nie pali.. I właśnie nie wiem czy może to być spowodowane np inną wiązka w kabinie czy tylko złym ustawieniem kąta zapłonu

Jestem niemal pewien ze to jest ta sama sytuacja co u mnie. Iskra pada nie w tym suwie pracy co potrzeba. Oba zawory muszą być zamknięte, ustawiasz koło pasowe na "T", aparat zapłonowy tak żeby palec wskazywał na pierwszy cylinder na kopułce i palisz. Górne położenie tłoka to nie wszystko, bo moze ono być w suwie ssania jak i w rozprężania (tu ma paść iskra)