Ford Probe Klub Polska

Czesc, czy ktos moglby mnie utwierdzic ze to jest peknieta glowica ? Zazwyczaj pekaja one chyba od strony komory spalania. Co wiecej w dwoch silnikach mialem to samo. Czy to jest pekniecie od przegrzania czy tam jest jakis kanal taki nieregularny ?

wygląda jak wyłupany element głowicy, Jest tam zapewne jakiś kanał ale raczej tak nie powinno to tak chyba wyglądać

Takie rzeczy mozna spawac czy w gre wchodzi tylko uzywana glowica o ile jest dostepna ?

Ja bym tego nie spawał - nie wiem, jaka u Ciebie jest głowica (żeliwo, aluminium?) , ale takich rzeczy wydaje mi się, że się nie robi.

Czy te poprzednie głowice, gdzie to zaobserwowałeś również jeździły w tym aucie?

W skrocie mialem pierwszy silnik, po poł rocznej jezdzie na wyzszym cisnieniu pekł tłok co widac na załączonym zdjęciu , zdjąłem głowice i była ta dziurka w glowicy. Wrzuciłem drugi silnik, ktory stał nie ruszany od kilku lat, po krótkiej jezdzie zaczał palić wodę, pewnie uszczelka pod głowicą bo bąblowało w zbiorniczku, zdjąłem głowice i ten sam widok. Teraz poleciał mi kolejny silnik ( przy wiekszym turbo) - brak kompresji na dwóch wewnetrznych cylindrach- moge się tylko domyslac ze temperatura go zabiła ( nie zdązyłem założyć EGT) - na drugim zdjeciu głowica z tego silnika i ta sama dziurka, ale kształt troszeczke inny. Mam przerobione mapy wtrysku i zapłonu i obawiam się, że jest tam coś namieszane i może jest spalanie stukowe, uboga mieszanka, albo był zle ustawiony kąt zapłonu, lub pompa paliwa nie daje rady przy najwiekszym obciazeniu. Ponoć te silniki są w stanie znieść dużo co widac po wykresach forumowiczów, a ja albo nie mam szczescia, albo powiela się jakiś błąd. Przy tym ostatnim silniku były założone wtryski od rx8 (450cc), więc raczej ubogo nie było - chociaz juz tez sie naczytałem, że jak jest za duża dawka to moze niby nastapic zaplon w złym momencie.

Stwierdziłem ze chce teraz zrobic kompleksowy remont silnika, żeby miec pewnosc czym jezdze. Jeśli ta glowica jest uszkodzona to musze szukac sprawnej, a nie widze nigdzie mozliwosci zakupu samej glowicy. Po remoncie czujniki egt, afr, powrot do ori kompa, ewentualnie wymiana pompy paliwa, a przynajmniej czujnik cisnienia paliwa...

Zapytaj Maxxuma i Lukasa jak to powinno wyglądać - może oni mają zdjęcia.

Z tego co mówisz wydaje mi się, że dotychczasowe Twoje problemy mogą być związane z Twoimi modami.
Jeśli wkładasz jakiś setup pod maskę, a nie będzie tego stroił ktoś ogarnięty tak żeby coś powiedzieć o zachowaniu motoru, będziesz żonglował tymi silnikami jak Marek skrzyniami

A tak z ciekawości, na jakim boost'cie latasz?

Co tam wogóle pod maską siedzi, ze Ci aż tloki pękają ?

Ja jeszcze silnika w Probe nie rozbierałem, więc nie pomogę

To ze trzeba zestroic jasna sprawa. Jednak wiem, że na ori kompie to powinno chodzić bez problemu, dlatego podejrzewam te zmienione mapy lub coś błahego jak np słaba pompa paliwa. Boost póki był to około 1,4 - 1,5. W środku siedzi od miesiąca Garret 702989 - zbieram się od dłuższego czasu, żeby wkońcu zrobić swój wątek.. Znalazłem zdjęcia nowych głowic i z tego co widze jest ten kanalik - czyli głowice powinny byc ok.

Jak ktoś chce mogę założyć mu głowicę 16V do 2.2 GT

wojtekgdy pisze: Znalazłem zdjęcia nowych głowic i z tego co widze jest ten kanalik - czyli głowice powinny byc ok.

Może ja jestem ślepy ale ja na zdjęciu nie widzę tam kanalika.

Zdjecia sa slabej jakosci. To najlepsze dostalem od znajomego gdzie ewidentnie to widac a glowica jezdzi do dzis.Moze ktos planuje wymienic uszczelke pod pokrywa zaworow i strzeli foto to bede mial pewnosc :p tak patrze to przeciez splyw oleju jest na srodku glowicy wiec nie powinno byc tego przelotu na krawedzi tymbardziej ze tam jest chyba jakis kanal wodny - ale nie pamietam co bylo przykrecone za zaplonem.

Jeśli tak faktycznie musi być, to raczej to jest uroda tego odlewu niż kanał - ani to olejowy ani wodny. Weź kompresor, dmuchnij tam i zobacz czy gdzieś jest ujście.

Tam widac ze idzie pionowo w dol kanal i z boku jest wejscie tak w polowie wysokosci glowicy. Wyglada mi to na kanal wodny a co za tym idzie nie moze tam byc kontaktu z olejem wiec dziura jest raczej peknieciem... A co to jest ten element oznaczony na focie ?

A co tam niby w połowie wysokości wchodzi w głowicę?
Pamiętaj, że układ chłodzenia jest układem zamkniętym. Gdyby silnik pracował, a to co pokazujesz byłoby faktycznie pękniętym kanałem wodnym, to wydaje mi się, że tryskałoby jak z fontanny

Sprawdzilem na swojej zapasowej głowicy - tak to powinno wyglądać (bynajmniej ja mam tak samo).



Poza tym, jak otwarty kanał wodny mógłby być bezpośrednio przy klawiaturze ? Nie ma prawa być w tej części głowicy płynu chłodniczego.

Dzieki za informacje Czyli głowica jest ok i wychodzi na to że są dwa spływy oleju( strzałki). A kanał jest z góry na dół, a ta boczna dziurka o której mowilem ( w polowie wysokosci glowicy) to jest po prostu jedno z miejsc na śrube mocowania aparatu zaplonowego. Dzięki za pomoc, teraz ściągam tłoki i zobaczymy czy cos jest z nimi nie tak, czy tylko uszczelke podniosło.

Przejrzałem sobie jeszcze blok wiec podziele się iformacjami, może komuś się to przyda. Przejrzałem blok i z tego miejsca spływa olej do miski olejowej. Kanał jest jak najbardziej na miejscu. Mimo to te nieregularne kształty nie są raczej prosto z fabryki. Na zdjęciu widać, że porównując dwie czapki drobne elementy zostały odłupane. Na górnej widać niekompletny rant śruby, na dolnej, praktycznie go nie ma.

Zakończe wątek tym miłym akcentem - na prawde nie wiem co tam się działo, żeby w przeciągu kilku sekund stało się to 2 tłoki wyszły w częsciach, trzeci juz ma pękniecie. Czwarty, żeby było zabawniej jest cały, a pierścienie były ustawione zamkami jeden pod drugim i moze to go uchroniło ( dziwna sytuacja,zeby tak sie ulozyły).

Znajomy widok.

Znalazłes przyczyne u siebie ? ORi setup czy pomodzone ?

W końcu mogę potwierdzić wojtek. Tak ta dziura jest seryjna ja też ją mam dziś wymieniałem uszczelkę dekla zaworów to podejrzałem dokładnie

Przykleje się do tematu głowicy, bo chciałem podpytać, czy głowica z wersji bez turbiny wytrzyma z turbiną, niby to samo ale? - mam z Mazdy i zastanawiam się czy ja robić - uszczelniacze, zawory, szlify itd.
A i skoro kolega już wyciągał tłoki to ciężko dostać panewki na tłoki i wał? Bo za cholere nie mogę znaleźć. Niby z Mazdy nie są złe, ale nowe to nowe

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Na pierwsze pytanie Ci nie odpowiem, wydaje mi się, że na forum kiedyś ktoś pisał, że są drobne różnice ( ale to musisz zweryfikować) - w razie co mam dwie czapki.
Panewki kupiłem bez problemów w sklepie z częsciami do japonczykow (japan moto rumia). Wału nie potrzebowałem bo był w dobrym stanie, a dwa inne, które mi zostały z poprzednich silników sprzedałem chyba Bogdanowi więc może ma jakis na zbyciu .

Nie chce zakladac nowego watku. Ma ktoś doświadczenia z uszczelka erlinga. ? U mnie taki widok po 500km, zastanawia mnie czy uszczelka jest duzo gorsza niz np reinza, czy cos skopali przy planowaniu glowicy. Na pierwszym i trzecim cylku sie wypalila/rozwarstwila. Wczoraj po planowaniu facet powiedział mi, ze pod pierwszym cylkiem musial sciagnac dosyc duzo z glowicy bo byla "dziura" wzgledem reszty cylkow. Wedlug zegara nie bylo przegrzania.