Ford Probe Klub Polska

Nie publikowałem wcześniej. Oto ostateczny całokształt silnika Nie wiem, taki miałem koncept
Jak widać Wiseco już przysiadło, blok już splanowany, wał już w bloku, głowica ogarnięta (gniazda wyfrezowane), a malowanie.... jak widać
Pozostało tak na prawdę uzbroić silnik w duperele i wrzucać w budę



No i może kiedyś ogarnę ten pier lnik dookoła

Z tym malowaniem to na grubo pojechałeś

Dziś okazało się że jednak nie wszystko z moją głowicą jest okej, mianowicie może i wyfrezowaliśmy gniazda, ale okazało się że są luźnawe i potrafią sie przestawić - głowica out, jutro wiozę drugą do planowania i muszę znów rozbierać i składać głowicę od nowa

Że tak trącę klasykiem "A męskich kolorów nie było ? "
Nie no widać lubisz ciągle składać i rozkładać klocki lego Tak trzymać

Jutro w planach wrzucenie silnika do budy i zaczęcie zabawy z podpinaniem wiązki na nowo Jeśli faktycznie sie uda to na weekend powinno jeździć : Nie mogę się doczekać widoku tego cacka pod maską

No i stało się! Silnik zasiadł, skrzynia zasiadła, spaghetti z kabli też. Brakuje tylko wydechu ale to już na spokojnie bo nie chcę się śpieszyć nadmiernie już z tym żeby znów czegoś nie przegapić. Dziś było już pierwsze odpalanie i wychodzi że zapłon wypada, ale będe do tego dochodził jak będzie wydech bo ogłuchąć idzie

Pogratulować samozaparcia i szybkości z jaką udaje Ci się wciąż reanimować Probaska

Silnik wydał już ryk, wydech zrobiony, wszystko chodzi. Aktualnie olej do skrzyni się wlewa i jak już będzie to pierwsza jazda

Jak widać, maszyna już bangla <3
https://www.youtube.com/watch?v=fH9MzT6 ... hannel=K.B

No i pięknie. Milka jeździ jak złoto

Jeździł*
Wczoraj coś zastukało jakby i straciłem sprężanie na jednym cylu. Dzisiaj zdjąłem głowice. Mój błąd własny i głupota, nie wyczyściłem kolektora ssącego po wybuchu tłoka poprzednim razem, gdzieś na dnie kolektora leżały resztki pierścienia i tłoka starego. Silnik złapał boostu i wydmuchał to. Kawałek wielkości ziarka piachu podparł zawór i kompresja poszła. Ale gorzej że większe trzy kawałki wpadły do cylindra nr2 i wbiły się w głowice (a raczej tłok je wklepał, stąd ten dźwięk klepania. Sytuacja opanowana, w piątek przyjdzie nowa uszczelka pod głowicę i składam silnik z powrotem, zalewam nowy olej i lecimy dalej



Tutaj powód stukotu w silniku




Tutaj powód braku sprężania



Tutaj winowajca (na wzór poprzedni pierścień z starego silnika)




Hamownia drogowa w DET3 wypluła 236KM Oczywiście zanim wszystko sie wysypało
Lecimy dalej w piąteczek

Jak tam sytuejszyn?

Ford odpala i jeździ, dzisiaj 40km zrobione

No i gitara

Fajnie że Probe znów żyje

Czekam na lepszą pogodę żeby zrobić ładniejsze fotki Dziś 100km za mną, pierwsza wymiana oleju też, następna za 2000km. Pozostała hamownia i swap hamulców z mazdy 6

Tłoków jeszcze nie wypluł
Wstępnie da sie jeździć choć spalanie duże, ale na dotarcie spokojna jazda w miarę i mały boost i aby do kwietnia, wtedy hamownia

też tak, zapraszam na krótkie video

https://www.youtube.com/watch?v=QZ1Z3OfXBW8

Może sie będę powtarzał ale powiem to jeszcze raz projekt wszedł na taki poziom że te naklejki już nie przystojną. Chyba że chcesz zaistnieć ale z tej wyśmiewanej strony.

Te auto już piękne i tak nie jest a na lakier mnie już nie stać, wolę zostawić naklejki i niech wygląda jak typowy gruz ale za to niech zaskakuje powerem

Takie coś wyszło aktualnie na mapie którą sam robię pod AFR i nasłuchując stuk, jak widać kreski nie są jakieś piękne i imponujące ale jest jakiś zarys
I tak, literówka jest i tak, nie zmieniłem daty w windowskie XP

A no i P.S obroty ucięte dość wcześnie, po zrobieniu prawidłowej mapy to ma już iśc w okolice 7000

Jakie masz doładowanie ?

Doładowanie w okolicy bara, nie wiem dokładnie czy równo czy trochę na + bo nie zerknąłem na logi ciśnienia a nie chciałem patrzeć na wskaźnik też cały czas bo jednak robiłem to na ulicy i nie chciałem w coś przygrzmocić

Tak na szybko, wleciały 17" z mazdy 6, teraz jeszcze brake swap i heja