Strona 1 z 1

Co jest przyczyną

: 2004-12-04 22:27
autor: OLEY
Dzisiaj miałem taką sytuacje: jadąc 140 i przyśpieszając zaczął mi sie dławić i szarpać.Przestraszyłem sie,że to skrzynia.Zwolniłem i powtórzyłem sprawę.Było dokładnie tak samo.Pare godzin póżniej zrobiłem inaczej, a mianowicie dałem mu w kite na dwójce i potem na trójce,pewien czas ciągnął pięknie i raptem uuuuu i sie dusi.Nie szarpie tylko normalnie traci całą moc i zwalnia mimo,że cały czas mu cisnę. :cry: Jak puszczam gaz wraca do "siebie".Czy to nie aby turbina?Chodzić napewno chodzi bo sie załącza i ją ładnie słychać.

: 2004-12-04 22:34
autor: OLEY
zapomniałem dopisać,że przez jego taki kaprys wywaliłbym czołówkę.Będąc pewny,że zdąże wyprzedzić Tira,jadąc lewym pasem na równi z nim,autko wywala mi taki numer.Normalnie miałem śmierć w oczach. :evil:

: 2004-12-04 23:53
autor: Pelot
ja miałem podobna sytuacje w scierce jak jej dalem w pedal nieistone na ktorym biegu powyzej 100 to sie sie dlawila i dalej niechciala przyspieszac ale niestety przyczyny nie poznalem bo ja sprzedalem :lol:

: 2004-12-05 00:13
autor: OLEY
Ja miałem podobnie w Escorcie 84 (objawy jak w twojej scierce-powyżej stu)musiałem wymienić silnik(pomogło) :D ale to był diesel no i nie był tak naszpikowany elektroniką jak probe, no i był bez turbo.Przypuszczam,że tu nie prędkość ale ilość obrotów ma większe znaczenie

: 2004-12-05 00:24
autor: Pelot
u mnie to bylo tak jak na jedynce dostala w pedzel nawet z 7 tysi to sie nic anic nie dusila a na dwojece i wyzszych biegach powyzej 3 tysi obrotowsie dusila i rezultat byl taki ze ciezko bylo ja rozbujac powyzej 100bo juz wchodzila na 5-tce do 3 tysi i koniec :? taka jazde ja nazwalem wegetacja a nie jazda tym bardziej ze ona mial 120 kucykow i az grzechem bylo jej nie wcisnac.
Ale rozne byly koncepcje w zlikwidowaniu usterki:
--przeczyszczenie wtryskow
--wszytkie filtry i olej
--proponowano mi jeszcze pojechac do ASO i podlaczyc ja pod kompa
Ale mi sie wydawalo ze to jest problem z dostawa paliwa moze i u Ciebie jest ten sam ból :?: :?: :?:
Pozdro i zycze jak najszybszego usuniecia usteki :wink:

Re: Co jest przyczyną

: 2004-12-05 00:28
autor: FlasH
OLEY pisze:Dzisiaj miałem taką sytuacje: jadąc 140 i przyśpieszając zaczął mi sie dławić i szarpać.
Miałem podobnie latem po myciu silnika. Musiały być gdzieś przeskoki iskry i sie skubany dusił - przy delikatnym przyciskaniu gazu przyspieszał normalnie, a po konkretnym przyduszeniu, mulił się.

Zagrzebałem trochę przy kablach wn i zaczął jeździć normalnie - potem je wymieniłem. Sprawdziłbym na twoim miejscu kable i rozdzielacz.

: 2004-12-05 00:51
autor: OLEY
Jutro to sprawdze.Obyście mieli racje bo jak to turbina albo niedaj Boże sprzęgło to mnie krew zaleje.

Ps. Trzymajcie kciuki.

: 2004-12-05 00:58
autor: Pelot
ale sprzegło niema tutaj nic wspólnego :roll: przynajmniej by sie nie dusił a raczej silnik by wył z powodu ślizgania się sprzęgła :roll:
będe 3-mał kciuki za twojego Probasa :wink:

: 2004-12-05 01:02
autor: OLEY
Qrna sorki,nie chodziło mi o sprzęgło tylko o skrzynie :oops:

: 2004-12-05 01:17
autor: Gość
Skrzynia odpada raczej nie te objawy.

Mogą to być:
Kable WN
świece
Ja bym sprawdził tą nieszczęsną rure (kolanko co idzie do przepustnicy z
intercoolera, to twarde zpbrojone) sprawdź czy nie jest pęknięte gdzieś albo
czy się nie zsuneło.

Nie wiem czy to turbo to parwidłowo jak słychać. U mnie ani mru mru tylko
słychać jak powietrze przez stożek zasysa.

A dokąd idzie strzałka od turbiny??

: 2004-12-05 01:27
autor: OLEY
Jutro to sprawdzę i wszystko Wam opiszę.Tę nieszczęsną rurę mam już klejoną.

: 2004-12-05 01:35
autor: OLEY
A co do turbiny to tak jak u Ciebie słychać jak świszczy,nic więcej(znaczy,że sie załącza)

Ps. Kurcze,tak jak wczoraj browar robi swoje :D

: 2004-12-05 01:37
autor: Pelot
u mnie np.wogule nieslychac zadnego gwizdu turbiny a na fotel normalnie uderza przeciazenie 3G :twisted: :twisted: :twisted:

: 2004-12-05 01:47
autor: OLEY
Wsłuchaj sie dokładnie.napewno ją słychać.Jak depniesz to musisz ją usłyszeć

: 2004-12-05 12:21
autor: Lukas
wcześniej może ścisz radio :) a umnie podobne objawy dawała pęknięta rura przy filtrze powietrza

: 2004-12-05 16:31
autor: Gość
OLEY pisze:A co do turbiny to tak jak u Ciebie słychać jak świszczy,nic więcej(znaczy,że sie załącza)

Ps. Kurcze,tak jak wczoraj browar robi swoje :D
Troche nie tak się zrozumieliśmy u mnie słychać sportowy filtr powietrza
turbo to jest myszka, cichuteńko

: 2004-12-05 20:46
autor: jura
Miałem podobnie :) wymiana świec i przewodów rozwiązała problem.

: 2004-12-05 22:01
autor: Miki
Witam, moze po prostu wlaczylo sie odciecie doplywu paliwa :D

: 2004-12-06 00:02
autor: Gość
Jak najbardziej zachodzi taka ewentualność ja tak miałem po orlenie.
Równie dobrze po tylu latach w baku może być woda, aczkolwiek to by się
działo tylko przy niskim stanie płynu karmiącego w zbiorniku.
Ja bym jednak patenty z benzyną wykluczył ponieważ to jest zbyt
regularne/

: 2004-12-06 10:52
autor: Jedrek
Przyczyną może być też niewydolność pompy paliwa.

Temat był już omawiany. :D

: 2004-12-06 13:03
autor: Gość
Andrzej pisze:Przyczyną może być też niewydolność pompy paliwa.

Temat był już omawiany. :D
Albo zapchany filtr paliwa :D