Dzięki za podpowiedzi !!!
Za moment zaczynam obchód (objazd) po okolicnych zakładach wulkanizacyjnych i ślusarskich
Choć osobiście nie wierzę w fachowość pobliskich
"fahofcuf" , ale spróbować trzeba
Teraz przynajmniej wiem jak gadać i o co pytać .
Oley pisze:O proszę.
Tomasz przypomniał sobie o forum.
Tomku podpiąłem Twój temat do podobnego...
Pozdrowionka.
Robert !
Dzięki za ustawienie/przestawienie tematu !
Chyba powinienem iść na kurs obsługi szukajki
- za żadne skarby nie mogłem odnaleźć tego tematu
(ani żadnego pod który mógłbym się podpiąć ) ...
Oley pisze:...Co się ostatnio tak mało odzywasz?
Ahh , wpadłem chyba w jakiś emerycki zastój
Aż głupio się przyznać , ale na dzień dzisiejszy , głównym użytkownikiem internetu stała sie Danusia
Długo by było można pisać o tym "dlaczego" ale najprościej chyba - lenistwo
Mam nadzieję , że po przeprowadzce (emigruję) sprawy przyjmą normalny obrót
a ja jeszcze na tyle będę miał sprawne oczy by móc nieco popisać
.
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki !
Tomek
ps. Relację z tego jak załatwiłem temat napiszę zaraz jak wrócę (mam nadzieje , że juz z wszystkimi kołami wymienionymi) .
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
No to już jestem w domu ...
Autko oczywiście w garażu - zrobione
Obyło się bez spawania
Kto ma wiedzę ten ma kase
Pan zarobił za niecałe 5 minut pracy młotkiem i "magicznym" narzędziem 100zł
Nie wiem czy ktoś pamięta ale kilka lat temu , jak jeszcze Rosjanie uprawiali w Polsce turystykę handlową , przywozili m.in. wietnamskie "klucze udarowe"
Sprzedawali je za 1-1,50 żł na rynku .
Gdyby Tomus wiedzał to by wtedy sobie z mendel tych kluczy kupił i samemu by 4 (cztery) razy pier_olnął młotkiem w taki kluczyk .
Plusem "magicznego narzędzia" jest to , że felga z zabiegu wyszła nie tknięta i niebawem będzie wystawiona na sprzedaż
PZDR
Tomek