Ford Probe Klub Polska

Witam
Czy ktoś z was orientuje się może jakie głośniki można założyć do II (chodzi mi głównie o średnicę) i czy z tyłu są takie same jak z przodu?

z tyłu są jajowate a z przodu okrągłe. oczywiście nie mówię o tych na półce tylko z boku pod tapicerką. jutro zmierzę to napiszę jakie one są duże bo mam je akurat na wierzchu tyle że nie w domu.

pozdro

zobacz to:
http://www.fordprobe.pl/forum/viewtopic ... B3o%B6niki

mam jeszcze mierzyć swoje? tył mam oryginały, przód kenwooda

pozdro

czyzby syrenka ze swojego samochodu robila jakis demo car ??

nie nie bez jaj:) to małża coś knuje...wiesz przecież że jestem wogóle bez głośników

a jak bys byla zainteresowana to mam do sprzedania jeszcze wzmaczniacz dobry formy silicon o duzej mocy i do tego tube basowa z glosnikiem 30 cm.Wtedy by ci na porawde ladnie gralo
a glosnikow niestety nie mam zadnych zna zbyciu

hihi przekaże mu, choć zdradze ci w tajemnicy ze ma tylnich siedzeniach bede miała 2 pasażerów 6lat i 10 mc i nie wiem co oni na to

jak bedziesz wozila to w bagazniku to po prostu twoj samochodzik bedzie mial tak zwana dodatkowa funkcje jaka bedzie masaz pleckow :):)
oczywiscie przy glosnym sluchaniu

No to będziesz miała Probka z napędem akustycznym

przod 16-16.5 tyl 5x7. Po umiejetnym powiekszeniu otworow jest miejsce na 20cm z calkiem sporm zagnesem ale nie polecam.

Ja w moim z przodu mialem seryjnie 13 cm, a z tylu elipsy 6x9'

Ja na tył wrzuciłem 6x9, ale dość spore i nie obyło się bez szlifierki i wiertarki. 5x7 fordowskie są standardowo chyba, a na przód 165 mm spoko wchodzą, nawet bez wiercenia, a orginał to 160...

propaganda pisze:J(...), a na przód 165 mm spoko wchodzą, nawet bez wiercenia, a orginał to 160...

Ważna jest chyba tylko głębokość głośników żeby przypadkiem nie było sytuacji że okno nie chce się do końca otworzyć. Ja tak mam u siebie, idzie się przyzwyczaić. A do przednich głośników jeszcze bym dołączył tweetery w boczkach, niezły efekt dają co słychać, tylko obowiązkowa jest zwrtonica do takich głośniczków wysoki.

Według mnie konfiguracja: porządne głośniki 4 drożne na tył z akcentem na niskotonowe, a z przodu głośniki przedewszystkim średnio i wysoko tonowe + tweetery. A jeszcze lepiej dać tylne glośniki w półke, działa to jak pucha rezonansowa, przynajmniej u mnie. Przy takim ustawieniu naprawde nie ma potrzeby montowania tuby w bagażniku efekt jest naprawde niezły.

dokladnie zgodze sie z przedmowca, powiem wiecej nie ma sensu w boczki wkladac nic innego niz jest, lepiej nie rozkrecac plastikow ktore i tak juz pewnie trzeszcza,,, lepiej umiescic w tylniej polce cos w miare mocnego (niskotonowego). W tylnich boczkach rezonans jest slaby a bas nie ma ktoredy wyjsc. Ja umiescilem tam 20cm magnaty 200Wx2 i dzialaja dobrze ale bas musialem podbic skrzynka w baganiku bo dla mnie byl malozadawalajacy a wrecz metalowy. (mimo wygluszenia calej wneki gruba gabka... Wydaje mi sie ze powinny byc zachowana struktura kwadratu albo prostokata tak aby fala basowa miala o co sie odbijac i dobrze rozchodzic. Podejrzewam ze te same glosniki dalyby calkowicie inny efekt w tylniej polce. Z przodu mam wstawione niskotonowe w drzwiach (odgialem troche metalowa konstrukcje tak aby szyba miala 1-2mm przeswitu), gora tweetery bardzo ladnie graja i sa wystarczajace z tylu mialem Magnaty 3 drozne i za mocno swistalo, teraz zdjalem 2 tweeterki z tylnich magnatow i gra elegancko.

rozumiem Panowie,ze w mojej sytuacji proponujecie wywalic dobre glosniki w półkę z tylu, wlozyc jakies 6x9 w ich miejsce,aby byly. Te w polce podlaczyc pod wzmacniacz i tyle.
No dobra...pomysle. Moj kolega,co prawda w malutkim Clio,ale wlozyl w półkę z tylu i bas czuć,ale strasznie jakoś dudni, nie ma wyraźnego i miękkiego bassu,tylko takie dudnienie przeszkadzające odbiór.
Poza tym na tylnim siedzeniu ciężko wysiedzieć, bo słychać tylko drażniący bass i zero dźwięku. Nie woże zwykle za bardzo ludzi z tyłu,ale mimo wszystko jest to jakaś wada.
I gdzie te głośniki zamontować? W połowie półki, przy siedzeniach, czy na końcu?
Jak to jest u was? Dzięki za uwagi i coś pomyślę. Nigdy nie zaszkodzi dodatkowa para głośników:)

Wydaje mi się że sporo zależy od skonfigurowania odpowiednio radia.
Chodzi mi o balans i equalizer

pojecie "dobre brzmienie" jest pojeciem wzglednym, dla jednego bedzie super odsluch z jednego autka, a dla drugiego bedzie slaby... to zalezy czy ktos jest audiofilem czy zywklym sluchaczem dla ktorego srednie pasmo jest wystarczajace... Ja slucham Jazzu i lubie slyszec np. kontrabass zamiast wiolaczeli. Lubie czysty dzwiek a nie znieksztalcony bass jak pisze wyzej przedmowca. Czasem mniejszej mocy glosnik firmowy (typu Pionieer) ma lepsze parametry niz jakis 1000W (PIMPO BUAHAHAHA) american dream speakers z allegro. Nie nabierajcie sie na teksty typu: Wyprzedaz magazynowa super glosnikow bo sa one sredniej jakosci i czesto jest sie zawiedzonym (tak jak ja) Zostawmy te aukcje dla Klubu Milosnikow Calibry. W Szczecinie moge polecic Karsona, sa dobrzy i stosunkowo tani, w Hyper Novej (MiH'u) sa zdecydowanie za drodzy. Na zielonogorskiej w bylym pełgocie jest jeden fachowiec solidny - mozna sie dogadac z cena. Osobiscie lubie naglosnienie Bose maja specyficzny mieki bas przy stosunkowo malej mocy. Zawiodlem sie na Sony Exploidzie - chyba za sztywna membrana i jej zawieszenie... nie wiem - dla mnie za plastykowy dzwiek.

Roofio pisze:Zawiodlem sie na Sony Exploidzie - chyba za sztywna membrana i jej zawieszenie... nie wiem - dla mnie za plastykowy dzwiek.

Sony mam w półce. Niegdyś jak kupowałem głośniki to nie znalazłem nic lepszego od tych 4 drożnych jajek. Jak sobie szukałem głośników na przód to niestety ale soniak miernie wychodził. Przody mam nowe, ale soniaki w półce mają już 3 lata, i jak teraz przeglądałem głośniczki to jest sporo więcej ciekawych jajek. Jeśli chodzi o brzmienie to bardzo mi się podobały Infinity w srebrnej oprawce, niesamowicie grały i były za cene moich soniaków niegdyś czyli 500zł. Teraz moje tylne można kupić za 350 zł co i tak wydaje mi się przystępne na ta jakość.

Ja mam z tyłu JBL "5 X 7"(130X180 mm) 2 drożne 180 WATT- model wyprodukowany specjalnie do Ford'a.Szukałem ich chyba pół roku i znalazłem w Media Markt! Grają ładnie ale od 1,5 roku już ich w Media Markt nie widziałem ale może gdzie indziej warto poszukać!

Ale jak umiejscowić głośniki w półce i wogóle, czy w półce nie będzie efektu takiego dudnienia? Wiadomo, że głośniki głośnikami i wogóle, ale rozmieszczenie to druga rzecz,też ważna... Nawet jak włożysz ... głośnik za niewiadomo ile pod siedzenie kierując w dół, to nie usłyszysz nic poza tępym głuchym dudnieniem. Miejsce montażu głośnika też jest bardzo ważne, wiadomo w samochodzie nie da się ustawić ich tak jak w domowym zestawie,ale montowanie głośników wysoktonowych w bagażniku mija się z celem itp. Można sporo zepsuć z brzmienia montując w złym miejscu, a samochód nie jest idealną powierzchnią do nagłośnienia. Stąd ponawiam pytanie, gdzie dokładnie zamontować tylne głośniki? Jak w półce, to w którym miejscu?

Rozumiem, że chcesz perfekcyjnie rozmierzyć głośniki i ich rozstawienie. Według mnie pojęcie ogólne powinno wystarczyć a jeśli chcesz zrobić z samochodu pomieszczenie dla audiofila to chwała Ci za to ale jest to dość ciężkie do wykonania.

W tym przypadku jest ważne wyliczenie kubatury bagażnika, załamań dźwięku, dobrać głośniki o odpowiedniej dynamice i parametrach, i ich perfekcyjne rozmieszczenie. Jeśli ktoś chce coś takiego zrobic to zapraszam do Kliniki Dźwięku w Warszawie (http://www.klinikadzwieku.com.pl/)

Albo metodą prób i błędów

hehe...to żeś napisał:) Zastanawiam się, gdzie mniej więcej wrzucić.Tzn. Jakieś rady w stulu wrzuć na środku tylnej półki, albo na początku.. bo coś tam... Nie musi być perfekcyjnie,ale optymalnie,a metodą prób i błędów zrobię sitko z tylnej półki
Poprostu nie chce mieć dudnienia takiego jak kumpel ma w CLio.. nie wiem co z tym dźwiękiem się dzieje,ale poprostu nie słychać wyraźnie, tylko bass który dudni,a też nie wiem czego to jest powodem.

propaganda pisze:hehe...to żeś napisał:)

Do usług

propaganda pisze:Zastanawiam się, gdzie mniej więcej wrzucić.Tzn. Jakieś rady w stulu wrzuć na środku tylnej półki, albo na początku.. bo coś tam...

ja ma na początku półki mierząc od tylnych siedzeń, tzn są blisko tylnych siedzeń i jest ok.

propaganda pisze:Nie musi być perfekcyjnie,ale optymalnie,a metodą prób i błędów zrobię sitko z tylnej półki

he he coś za coś

propaganda pisze:
Poprostu nie chce mieć dudnienia takiego jak kumpel ma w CLio.. nie wiem co z tym dźwiękiem się dzieje,ale poprostu nie słychać wyraźnie, tylko bass który dudni,a też nie wiem czego to jest powodem.

Toć to francuz i to dlatego

Wszystko zależy od podejścia do tematu. Możę to co napiszę o głośnikach tylko z tyłu nie będzie popoularne ale co mi tam może mnie nie zjecie
Najlepsze i najbardziej naturalne efekty uzyskuje się montując podstawowe głośniki z przodu. Uzyskujemy dzięki temu tzw. efekt frontstaging’u (dzwięk przestrzenny umiejscowiony przed słuchaczem). Nie mówię tu o subwooferze bo ten teoretycznie może być gdziekolwiek a z uwagi na swoje rozmiary najczęściej jest montowany z tyłu. Dla lepszego efektu z przodu powinnosię zamontować dwa głośniki średnio-niskotonowe i najlepiej oddzielnie wysokotonowe (niektórzy mówią na to cykacze ) Tylko dwa głośniki dają jednak mizerny efekt bo z basem jest raczej słabo, występują dość duże zniekształcenia a do tego dynamika też nie powala. Jeżeli natomiast ktoś montuje głośniki tylko z tyłu to z punktu widzenia akustyki i samego CarAudio jest to błąd. Pokują tu chyba jeszcze przyzwyczajenia z przeszłości…
No to lecimy dalej. Żeby polepszyć ten układ można zamontować dwa dodatkowe głośniki z tyłu. Najlepiej dwudrożne i najlepiej takie które nie mają zbyt ostrej góry. Chodzi o to, żeby wysokie tony pozostały w większości z przodu a tył dawał lepszego kopa w niższych częstotliwościach. Dzięki temu mamy lepszą przestrzeń i lepszy bas w porównaniu z rozwiązaniem z głośnikami tylko z przodu. To jednak jeszcze i tak kicha jeśli ktoś szuka mocnych wrażeń . Można oczywiście zamiast tych dwóch tylnych głośników dać subwoofer ale wtedy będziemy mieli problem ze zrównoważeniem dzwięku. Przydałby się też w takim układzie jakiś dwukanałowy wzmacniacz ze swrotnicą do subwoofera.
Optymalne rozwiązanie to do przudu dwa dobre głośniki plus dwa wysokotonowe, do tyłu to co napisałem wcześniej i dodatkowo subwoofer. Przód i sub powinno siępodłączyć do wzmacniacza 4 kanałowego a dwa tylne głośniki mogą być napędzane bezpośrednio z odtwarzacza. Jak ktoś głośno nie słucha to niektóre odtwarzacze dają możliwość podłączenia w całości takiego rozwiązania ale to nie jest najlepszy pomysł jak się chce trochę dać czadu. Subwoofer jednak trochę prądu żre i nawet jak odtwarzacz ma dedykowany kanał żeby go napędzić to moc jest raczej mizerna. Taki układ daję bardzo duże możliwości zestrojenia zestawu w zależności od tego co kto lubi. O ile wzmacniacz jest dość wydajny można jeszcze dorzucić do przodku jakieś głośniczki basowe (chociaż pewnie trudno będzie z miejscem). Dla tych co twierdzą, że „no bass no fun” to będzie odjazd. Słyszałem taki układ i jest powalający. Możliwości są nieskończone ale ten układ o którym mówię (no może bez tych dodatkowych basów z przodu) jest super. Wychodzi też relatywnie tanio w stosunku do jakichś badzo skomplikowanych układów a daje bardzo dobre brzmienie, które chyba każdego zadowoli.
Co do samego subwoofera to to jest całkiem oddzielny temat. W zależności od obudowy a jest ich cała masa „głębokość” basiku i dynamika będą różne, różna będzi ilość potrzebnego miejsca itd. Jak kogoś to interesuje to mogę temat rozwinąć.
Ale się napisałem, aż mis ię klawiatura zagotowała

Darel ja już to napisałem, może nie tak wylewnie ale zawsze

Sqad pisze:A do przednich głośników jeszcze bym dołączył tweetery w boczkach, niezły efekt dają co słychać, tylko obowiązkowa jest zwrtonica do takich głośniczków wysoki.

Według mnie konfiguracja: porządne głośniki 4 drożne na tył z akcentem na niskotonowe, a z przodu głośniki przedewszystkim średnio i wysoko tonowe + tweetery. A jeszcze lepiej dać tylne glośniki w półke, działa to jak pucha rezonansowa, przynajmniej u mnie. Przy takim ustawieniu naprawde nie ma potrzeby montowania tuby w bagażniku efekt jest naprawde niezły.

No fakt ty jeszcze rozbudowałeś swoją wypowiedź o subwoofer a ja nie bo z reguły nie słuchał radia jak jeżdże tzn jest ale bardzo cicho że słychć tylko jak stoje