Ford Probe Klub Polska

Witam
Temat powrócił ....
Wiem ,że niektórzy mi napiszą ,że dlaczego jeszcze nie regulowałem itp.Dlatego,że jak widzę mojego gazownika to bym go chętnie rozszarpał na kawałki a inni chcą siano.Wieć sam regulowałem i spalanie mam ok 15l na mieście na 100 a na trasie 9 wszystkie opcje przy jeździe niespokojnej.

Do rzeczy.Po założeniu gazu był problem ,że obroty spadały jak się silnik nagrzał i stawałem w miejscu np. na światłach.Opadały do 500 i mniej alke nigdy nie zgasł.
Wszystko było dobrze przez ponad miesiąc.Powróciło.....Teraz jest to samo tylko wydaje mi się ,że częsciej.Obroty zatrzymują się na 700(idealnie) i powoli zaczynają spadać a samochód zaczyna się cząść.


Więc chciałbym tylko poprosić kogokolwiek komu wystąpiło coś takiego w LPG ,żeby napisał co to było , co zrobił lub co wymienili.

Pytanie jest konkretnie o spadanie obrotów.

Pozdrawiam
neo61

mialem tak w Mitsubishi Galant 1.8 - instalacja byla zwykla, silni wielowtrysk, problem pojawil sie po jakims dluzszym czasie uzytkowania - nie drazylem tematu co mu jest - po prostu podkrecilem delikatnie na przepustnicy i autko smigalo

nota bene ford escort tez mi tak reagowal i zrobilem to samo (tam chyba wtedy komputer fiksowal)

problem w tym ze to nie byly silniki "turbo"

Witam

Wiem ,że te autka nie były z turbo.Tyle ,że autko na Turbo śmiga świetnie.Jedyny problem z Turbo to długi dolot.Tylee,że wlot gazu mam miezy turbo a kolankiem przepustnicy wieć Turbo nie powinno przeszkadzać na wolnych obrotach a tak własnie jest.
Podkręciłeś na przepustnicy??Chodzi ci o to ,że odkręciłeś dolot gazu na wężu??Jak tpo zrobie to nic z tego co pamietam się nie zmieni tyle ,że spalanie będzie wieksze.na pocztku miłem max odkręcone i też się tk dzialo a auto pali ło 25l!!!



czekam n dalsze sugestie

dziekuje i pozdrawiam
neo

chodzilo mi o przepustnice ktora jest sterowana pedalem przyspieszenia;
ale jest to sposob raczej w prostszych silnikach i pewnie przede wszystkim zalezy od powodu z jakiego obroty szwankuja

poza tym zwykla instalacja jest do zaakceptowania w naszych autkach w silniku bez turbo; wedlug mnie przy turbinie tylko sekwencja - ale gazole zeruja na naszej niewiedzy

pozdro

grzebanie w instalacji gazu niczego Ci tu raczej nie zmieni, problem chyba lezy w silniku

a jak sie zachowuje na benzynie?

Na benzynie zachowuje się normalnie.
W instalacji już nie grzebie bo grzebiąć chodziło mi o zmniejszenie spalania.
Poza tym ,żaden gazownik nie chciał zakładać zwykłej instalacji.Był tylko jeden i to ja go namawiałem.
Jest jeden gość nie wiem ska ale gdzieś z południa Polski, którego gdzieś reklamowano w postach.Zakłada instalacje.Słyszałem ,że o gazie wie wszystko.I powiedział-"Dobrze założony zwykły gaz będzie chodził w każdym uacie z każdym silnikiem."

Czyli nadal nic nie wiem
pozdrawiam
neo61

No i wg mnie w silniku Probe nie ma kompletnie nic skomplikowanego!!
To jest zwykły silnik 2,2 na wtrysku i dołączona jest turbina.
Nie rozumiem czasami mechaników , którzy widząc auto od razu mówią ,że będzie ciężko, a jak stoję przy nich i robią coś okazuje się ,że było łatwo i nie muszę płacić tyle cio mówili na początku.


pozdr

.

A wiec Neo: po I to mimo wszystko gratuluje Ci nawet tych 15l/100 bo mi pali prawie 20 po miescie i to nie cisnac specjalnie, a po II tez mialem taki problem ze mi gasl jak wrzucilem na luz np. dojezdzajac do skrzyzowania i moj gazol znalazl (nie wiem na ile sluszne, ale w miare skuteczne) nastepujace rozwiazanie: przed filtrem powietrza masz taka krotka rure, ktora laczy go z wlotem powietrza w blotniku. Sciagasz owa rure, zatykasz czyms otwor w blotniku (np. jakims korkiem) tak zeby nie wpadalo stamtad powietrze do filtra i zalatwione.

Zgadzam się , tyle że to jest niezbedne kiedy gasnie jak jeszcze jedziesz i wrzucisz na luz.U mnie jest tak ,że jak jade jest ok.Jak stane to wtedy obroty zaczynaja opadac ale nie gasnie.Z 700 do 500 i 400 ale nigdy nie zgasł-no może raz...


pozdr

lewe powietrze? brudna przepustnica?

No wiec przepustnica była czyszczona podcza zakladania gazu.
Jeżeli chodzi o lewe powietrze to tak:
Jeżeli jadę i wrzucę luz przed dojechaniem do świateł to obroty sa jak najbardziej dobre.Ajak stanę wtedy zaczynają opadać.
Wiec logicznie myslać gdyby było to powietrze to spadały by obroty jakbym dojeżdżał a nie stał.Na moj nie mechaniczne myślenie to wydaje mi się ,że dostaje za mało powietrza!!Jak jedzie to powietrze jest popychane ciagiem a jak stane nie ma już prędkości i gaz leci ale powietrza za mało i zaczynają przygasać(Tyle ,że raz jest dobrze a raz nie????).Czy to możliwe

Dzieki
pozdr

Tak - jest to możliwe. Tzn. Jest możliwe że mieszanka robi się za bogata lub za uboga. Może to być związane z umiejscowieniem parownika i bezwładnością membrany. Jeśli membrana jest umieszczona w poprzek linii auta to podczas przyśpieszania i zwalniania podlega ona przeciążeniom. Efektem tego może być nadmierne spalanie po mieście, zbyt uboga mieszanka w trasie, a po zahamowaniu właśnie opisywane przez Ciebie symptomy.

Czy mogę rególować tą membranę??
Rozumiem ,że chodzi o membranę w reduktorze.
Mam reduktor z trzema pokrętłami.Jeden jest imbus, drugi chyba gwiazda a trzecie jest zwykłe ,że można kręcić ręką.Które to??Chyba to zwykłe co nie??
Reduktor mam pod aku więc pewnie jest tak założony jak u wszystkich.

pozdrawiam
neo61

mialem to samo chociaz to nie probe tylko sierra ale objawy identyczne dojezdzam do swiatel wszystko ok nagle obroty spadaja i telepie przytkaj sobie dolot powietrza tak zeby powietrze nie bylo wpychane do srodka i nie zaluj 30 albo 40 zl na regulacje probasek ci to pozniej wynagrodzi a na 99% pomoze u mnie pomoglo.

Z zatykaniem dolotu to nie najlepszy pomysł. Chyba że chcemy ograniczyś wolne fundusze kosztem opłat na CPNach.

Regulacja membrany jest oczywiście. Jednakże każdy parownik ma inną budowę i inaczej się reguluje. Jedyne co to to pokrętło co możesz ręką kręcić to tzw. wolne obroty. Czyli ilość gazu która odarowuje niezależnie od siły ssania (wychylenia membrany).

Koniec!!!!!!!!

dziękuję wszystkiom za wszystkie info na temat gazu!!

Nie ma już tego ścierwa w moim aucie.
Wypier.....em to badziewie i nie mam już gazu
GAZ TO ZŁO!!!!
teraz zrobie wszystko ,żeby spalał mniej, jeżeli mi się nie uda to sprzedaje auto:(((Nie stać mnie na sekwencje ani na spalanie paliwa 15l na 100km.

pozdr

U mnie ok 8l/100km a jak poszaleję to koło 10, ale mam komputerek wyświetlający chwilowe zużycie i to mnie czasem stopuje oraz połowa trasy do roboty poza miastem (20 z 40km). Przy 70km/h na drodze bez świateł, rozgrzany silnik, V bieg, 5.0l/100km zapewnia stałą prędkość (przy 5.2l przyspiesza - nie czuć, ale po kilku km prędkość jest większa).

NIEWIEM JAK U WAS MI SPALA OD 9,5 DO 12 LITRÓW I WCALE GO NIEOSZCZĘDZAM SZKODA ŻE NIE MA ZDIĘĆ BYŁO BY ŁATWIEJ COŚ NAPISAĆ PRZY DOLOCIE GAZU DO KOLEKTORA REGÓLACJA OK1,7-2,2 OBROTÓW I ŚRÓBA REGULACJI NA 11OBROTÓW RESZTA TO KWESTIA KOSMETYKI[/list][/u]

Ale się chłopina wypowiedział...
"rególacja"... rzeczywiście to kwestia kosmetyki....

No a jeśli chodzi o merytoryczną stronę - to się naprawdę wykazał - nie ma co.... potęga wiedzy....


Cholera - Wyspa Wolin - tosz to prawie ziomal...

U mnie podobny problem z obrotami ale głównie pojawia ( choc nie tylko to wymianie też ) sie jak mam brudny filterek gazu, po regulacji i wymianie filterka wszystka wraca do normy . Ale do rzeczy mozesz podkręcić obroty na przepustnicy ( jest taka regulacja ale silniku 2,5 ) u mnie to pomogło troche podkręciłem i jest teraz ok

Witam

Panowie niech ktos mnie oswieci jak to jest naprawde,na forum sporo o tym czytalem tzn.Jedynkach Gt ze zwykla LPG.Ostatnio bylem u mnie w Brwinowie u gazola i zaproponowal mi sekwencje za 3600 i zapytalem czy zakladal zwykla instalacje do tego modelu to powiedzial ze tak i ze to byl jego najwiekszy blad,drugi mi to samo powiedzial
prosze o jakies info
P.S. a z tego co wiem to w klubie sa jedynki z mieszalnikowymi instalkami np.Michała

Wszyscy którzy zakładali zwykłą instalację do GT w Brwinowie ręka do góry (znaczy na klawiaturę) i do odpowiedzi.

Mój jest jedyny

a to ze Facet ktory ma zaklad w Brwinowie to odrazu musial byc to Probek z Brwinowa?? troche Ci nie pykło