Ford Probe Klub Polska

witam...

zwracam sie do kumatych w temacie przekładania silnika!

ano dumajac sobie...wydumałem przekładke silnika 2.2GT do Probe II generacji...co wy na to? jakie sa techniczne przeszkody a jakie pozytywy takiej operacji ( o ile są...?). drążąc dalej temat 200SX tam jest to możliwe...bo silnik bardzo podobny, takie same mocowania, itd...

prosze o opinie i porady...dzieks.

POZDRAWIAM!

Jeśli już coś przekładać do Probe II-gen. to tylko KL-ZE 2.5i V6 J-Spec 200KM.
Tak ja uważam.

no tak...tyle, ze ja mam silnik 2.2GT na stanie, poszukam taniej budy i moze z tego by cos wyszlo!

To są dwa totalni inne silniki.

Komputer wszystkie wiązki skrzynia, elektryka, mocowania silnika nie pasują, przeguby półosie, wszystko musisz przerabiać

Ja mam lepszą propozycje, dokup do tego silnika co masz, głowice od silnika FE3 ona jest dwuwałkowa, prawie że idealnie pasuje do bloku od 22GT, a przy tej głowicy, i bloku proba otrzymuje się bodaj pojemność 2,4 ale nie jestem, pewien. Skrzynia, komp, i cała reszta pasuje, nawet jest ponoć bezproblemowe dołożenie turbo.

Pzdr. he he 16V to jest coś.

To by mogło być bardzo ciekawe , z ważywszy na to ze II generacja jest podobno ożejsza o jakieś 100 czy 150 kilo jeśłi sięnie myle,
Więc samochod mogłby się zrobi na prawde szybki:)

Witam,

Hmm Qki ale która propozycja? Przełożenia czystego 2.2 T do II gen? Nie znam się, ale to raczej nieciekawy pomysł - w II GT mamy przecież moment obrotowy V6 + więcej koni. Po co robić swapa na słabszy, biorąc pod uwagę ile to jest roboty? Jedyny plus dla Ostrego to jest to, że taki silnik ma na stanie, no ale tak jak pisał Sqad - za dużo zachodu raczej.

Pzdr.

Rx-ie ten silnik 2.2 turbo jest duzo mocniejszy od naszych V-lek i cos trzeba z tym zrobic bo naczynam ostatnio przegrywać....no fakt zawsze sobie jakiś kozaków wybieram albo oni mnie namawiają , że i tak wiem , że przegram a staje do pojedynku:)
Dlatego nie moge tam samochodem jeżdzić:)

RX pisze:Witam,

Hmm Qki ale która propozycja? Przełożenia czystego 2.2 T do II gen? Nie znam się, ale to raczej nieciekawy pomysł - w II GT mamy przecież moment obrotowy V6 + więcej koni. Po co robić swapa na słabszy, biorąc pod uwagę ile to jest roboty? Jedyny plus dla Ostrego to jest to, że taki silnik ma na stanie, no ale tak jak pisał Sqad - za dużo zachodu raczej.

Pzdr.

Oj rx nie wiesz co mówisz, Momentu jedynka ma więcej, i to sporo
Do tego jest szybasza i temu nie da się zaprzeczyć - nie wiele ale jest, to jest zawsze 1,5 długości.

Squad co ty mówisz(piszesz:)
Sam dobrze wiesz , że półtorej dlugości to jest bardzo dużo jak na 400 mertów:) to juz jest jakaś sekunda do półtorej:):):)

Sqad pisze: Oj rx nie wiesz co mówisz, Momentu jedynka ma więcej, i to sporo
Do tego jest szybasza i temu nie da się zaprzeczyć - nie wiele ale jest, to jest zawsze 1,5 długości.

No właśnie dlatego dopisałem, że się nie znam Patrząc na oko - dwójka ma więcej koni, jest lżejsza, ma większą pojemność, tyle, że nie ma turbo. Idę do Tesco, może jest jakaś promocja turbin do dwójek

Pzdr.

Ps. czas Nany II gen. 2.5 V6 na 1/4 mili - 15.157

do dwójki to taniej chyba NOSa zapodać od quakiego niż turbinkę... a psuć silnik będzie w podobnym tempie...

No właśnie.. tak naprawdę nie ma do czego porównać dopóki na 1/4 mili nie zobaczymy więcej probe Ig.
Chyba, że porównamy na razie czasy Nany.. ten co RX podał to czas z czasem reakcji.. 15,1 najlepszy jaki osiągnęła, czasem wychodziło 15,9 a czasy kolegi Kamila z Ig z modlina zawsze oscylowały w okolicach 17-16 max sekund. Nie pamietam już dokładnie.

Poza tym Qki, ścigasz się na LPG czy przełączasz na benze na wyścigi ??
Ważne jest również opróżnienie tego co zbędne.. IIg ma bardzo ciężkie fotele i tylną kanapę. Te pokrycie w bagażniku również sporo waży. Można tym troszkę zyskać zawsze.

Tajemnicą poliszynela jest również ciśnienie w tylnych kołach.... więc pompujemy tyle ile fabryka opon pozwoliła... Mniej przysiądzie na starcie i będzie mniej oporów toczenia

Jeśli już swapować, to tak jak to zrobił GTurbo na KL mazdy z możliwościami do 200 HP w serii, jeśli sa już pieniądze na tuning to odprężyć motor i wstawić turbo... owszem jest to trudne i kosztowne ale jest to lepsze rozwiązanie od takiego swapowania z 1g.

Ewentualnie faktycznie wsadzić NOS jeśli chodzi tylko o street lub sprinty sss i przyspieszenie sie poprawi radykalnie.. śmiem twierdzić, że V6 z podtlenkiem zrobi bardzo niskie 14 sekund.

Pozdrawiam

P.S.

Różnica 1,5 długości auta na pewno zamyka się dziesiątych sekundy.

W kwestii przekładania silników - mój szwagier zamontował silnik z pojazdu opancerzonego, wojskowego do swojego ROVERA (nie mylić rowera)
Tam to dopiero nic nie pasowało
Natomiast jeden kumpel zrobił właśnie motocykl z silnikiem Porsche Carrera - ponad 400 kucyków Wcześniej miał z silnikiem citroena z turbosprężarką - już tamten miał piękne odejście.

Jakieś pytania

heee...ciekawe rozprawiacie o tych silnikach! mnie jednak nie chodzi o jakies tam wyscigi, czasy...chociaz to rowniez bardzo wazne! chodzi o czysto techniczne podejscie, czy to pasuje! po czesci juz wiem, ze nie bardzo! ale posiadam wszystko...silnik, caly osprzet, półośki, itd...

POZDRAWIAM!

na 100% nie przełożysz tego metodą odkręcić - przykręcić.

raczej przygotuj się na dotaczanie, cięcie i spawanie, sztukowanie, mierzenie i kombinowanie.

i począwszy od poduszek silnika a skńczywszy na instalacji elektrycznej któa do wersji turbo jest trochę bardziej skomplikowana.

będziesz musiał przełożyć komputer, a komp ma podłączenia do najdziwniejszych elementów auta jak chociażby do włącznika klimatyzacji gdzie pobiera info czy zwiększać obroty czy nie, czujnik prędkości w licznikach, kilka innych dziwnych elementów...


To nie skończy się na komorze silnika i mechanicznych zmaganiach żeby dopasować... akurat o wiele trudniejsza jest elektryka w tych autach...

Ja bym nie podchodził do tego. taniej sprzedać silnik i za tę kasę zrobić tuning V6.

Ostry pisze:heee...ciekawe rozprawiacie o tych silnikach! mnie jednak nie chodzi o jakies tam wyscigi, czasy...chociaz to rowniez bardzo wazne! chodzi o czysto techniczne podejscie, czy to pasuje! po czesci juz wiem, ze nie bardzo! ale posiadam wszystko...silnik, caly osprzet, półośki, itd...

POZDRAWIAM!

no przecież pisałem, ale napisze jeszcze raz, problem w II gen jest już z zamianą silnika z 2.0 na 2.5, a co dopiero swampować silnik z I gen do II, tam nic nie będzie pasować.

No ja to na benzynce jeżdżę bo jednak przy bardzo wysokich obrotach czuć , że nie idzie zresztą nie ma co się oszukiwać , jest mała różnica pomiędzy gazem a benzyną mino tego , że to sekwencja, ale i tak jestem zadowolony

A jak dla mnie różnica jest dość spora.

okey...dzieki wszystkim za "wyprostowanie" mnie z moich dziwnych mysli! powinienem teraz zmienic temat posta na "dziwna propozycja..."! heee...

POZDRAWIAM!

Witajcie mam pytanko jak wygląda sprawa przełożenia silnika 2.2 turbo do Probe 2.0 16v wersja USA. Tak się zastanawiam, bo ten mój były probek 2.2 jest skasowany i może bym sobie jego silnik wrzucił do mojego probe. Bo wiem jak on śmigał to by nikt nie uwierzył. Sam sobie go remontowałem. Zregenerowałem turbine. Miała większe ciśnienie doładowania. Więcej o jedna łopatkę na wirniku i pod innym kątem były łopatki. Auto strasznie śmigało i tak się zastanawiam. Co wy na to ??

Wciąż głupota w głowie siedzi, mało mocy znowu w autku. Hehhehe

Jak to się mawia nie ma rzeczy nie wykonalnych, pytanie czy gra jest warta świeczki. Komputery przeróbki zawieszenia, mocowań silnika, skrzynie biegów i wiele wiele innych. Ja bym predzej jakąś małą turbinke założył albo kompresorek, taniej wyjdziej.

Sqad pisze: Ja bym predzej jakąś małą turbinke założył albo kompresorek, taniej wyjdziej.

Albo sprzedał 2.0,kupił jedyneczkę GT i ją zdrowo podrasował

Sprzedaj silnik 2.2 Turbo i kup Mazdy KL-ZE (V6 2.5 200HP)
ten sam blok co silnik w 93-97 GT ale wiecej kopa. I nie ma problemu z przeszczepem.

Witam . Czy próbował ktoś przełożyć sobie silnik Z 2.0 16v na 22 turbo GT czy jest to kłopot czy nie pytam bo 20 jest zasłabe a 25 nie chce nawala dzieki za pomoc jesli ktoś pomorze